A ja znów mam dziurawe zęby i mnie bolą :?, ale do dentysty mi się nie chce...i drogo :?
Wersja do druku
A ja znów mam dziurawe zęby i mnie bolą :?, ale do dentysty mi się nie chce...i drogo :?
Hejka:)
Aleee jestem zmeczona i niewyspana. Nie spalam prawie w nocy w ogole, bo rana po usunięciu zeba bolala :cry: W koncu rano zdesperowana, ze nie moge nawet ustami ruszyc, wzielam taką dawkę lekow przeciwbolowych, ze w koncu powoli ustąpiło :wink: Cała jestem spuchnięta...a na dodatek dzis wieczorem znowu mialam wizytę u dentysty i jutro tez :cry: Ale juz 5 zębow mam z glowy hehe, w blyskawicznym tępie lecze te ząbki :lol: Gdyby nie to ze czas mnie goni, to pewnie na jednej wizycie by sie skonczylo, a na kolejna poszlabym za kilka lat :lol:
Nie jadlam nic przez caly dzien, bo nie moglam ruszac ustami za bardzo, a o gryzieniu to juz w ogole nie bylo mowy. Dopiero wieczorem ustąpil bol na tyle...ze pocieszylam sie batonikiem :lol: Wiem, wiem...troche to niemądre, ale tyle stresow...ze chcialam choc troche przyjemnosci miec :P
Nan, doskonale Cie rozumię, bo ja tez tak panicznie balam sie dentysty, ale okazalo sie ze nie jest az tak strasznie. Dostajesz znieczulenie i nie boli nic a nic. A lepiej wczesniej pujsc i wyleczyc niz czekac na ostatnią chwilę i potem wyrywac tak jak ja :shock:
Hipcio u mnie juz dobrze, prawie nie boli :D A co do porodu to wiesz....nigdy nic nie wiadomo :wink: :wink: :wink:
Cos ostatnio kalorycznie jem i nic nie grubnę...cos mi sie to dziwne wydaje :roll: Ale ciesze sie :D oby tak dalej 8)
Nom, to ide spac bo jutro znowu dlugi ciezki dzien przede mna, juz na 7 rano musze byc w szpitalu bo jestem umowiona na testy alergiczne :lol: hehe...kto by pomyslal, ze ja tak zacznę o zdrowie dbac i po lekarzach chodzic. Ten wyjazd to naprawde mi dobrego kopa dał :lol: :lol: :lol:
Pozdrowionka dla wszystkich 8)
Nantosvelta :D rozumiem Twoj bol :( wspolczuje :(
mavika Tobie tez :(
jesoo dziewczyny. co wy musicie przezywac :( to najgorsze co moze byc, taki bol zeba
do dentysty :!:
siooo :D
No tak, saki, przyznaje Ci racje...bol zęba to najgorsze chyba co moze byc :( Ale ja na szczescie najgorsze mam juz za sobą i chodze ładnie do dentysty teraz :D
Ehh...no mnie to tylko czasami pobolewa a jak nie boli to wtedy się pocieszam, że moze samo się wylczyło :P.
Wiem, to straszne :shock:
Oj dziewczyny, a wystarczyłoby raz w roku się przejść do dentysty. Wyleczyć co jeszcze po samym wierzchu, a nie cierpieć potem. Tym bardziej, że ząb od zęba też się szybciej psuje, bo więcej bakterii w ustach. A i serce od zębów można sobie zniszczyć.
A wiecie co mi chyba ząb mądrości rośnie :shock: na samym tyle i mnie od tego dziąsło boli w tamtym miejscu :?
Mi ósemki rosną od jakiś 10 lat. Dwie. Co jakiś czas, któraś się rusza i poboli. Potem się przyczaja i znów atakuje. ;) Podstępne to bestie :D
Zęby już przestały boleć ;)
Mawiika , hooop, hooop, gdzie jesteś?