Oh jak czujesz że dobrze Ci poszedł to napewno dobrze poszedł! :D
Suuuper xD
Nastepnym razem postaraj się lepiej rozłożyć posiłki żeby ładnie nam jesc okeyy .. ? ;)
Wersja do druku
Oh jak czujesz że dobrze Ci poszedł to napewno dobrze poszedł! :D
Suuuper xD
Nastepnym razem postaraj się lepiej rozłożyć posiłki żeby ładnie nam jesc okeyy .. ? ;)
Ojej, jak mi jest miło, że tu wpadacie do mnie :) DZIĘKI!
Niedawno wróciłam z ćwiczeń, było miło, jak zwykle - dziś z dużymi i małymi piłkami, ale na koniec strasznego skurczu dostałam stopy. Błe. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy!
Agulon -> widzisz, ja kolegi Różewicza nie znoszę, choć moje koleżanki mówiły, że piękne przemówienie walnął. No cóż. Nie byłam i nie żałuję. Ale śmiesznie jest zobaczyć swoich wykładowców w togach, hehe. Wyglądają, nie wiem skąd to skojrzaenie, jak Misie Yogi :)
Armido -> wiem, że zachowuję się tak, jakbym nadal chciała chudnąć, ale na razie chcę wrócić do tych cholernych 67 kg, których ostatnio na wadze nie było... W sobotę może już będą, to zwiększę sobie do 1100 limit i powoli, z Waszą pomocą, będę wychodzić BEZ JOJO z diety. I mi się to, psia mać!, uda!!! :)
grubasek1992 -> z tym dobijaniem nie jest czasem tak łatwo, bo warzywka to jednak zapychają skutecznie... Chyba po prostu muszę porzucić produkty light na korzyść zwykłych, to nie będę miała takich problemów :)
olcieek -> faktycznie muszę sobie inaczej jedzonko rozplanować. Dzisiaj po prostu był taki dzień, że późno wstałam, na uczelni siedziałam i jak wróciłam do domu, to już była 16... Od jutra - będzie lepiej.
A w ogóle to.. JUŻ PRAWIE MAM WAKACJE! W przyszłym tygodniu codziennie niemal muszę co prawda jeździć po wpisy do indeksu, ale już tylko jeden egzamin został, bodajże 12 czerwca i wtedy już w ogóle będę miała wszystko z głowy!!! (o ile go zdam :P)
A tak jeszcze zupełnie z innej beczki, lubię lustra, jakie są w miejscu, gdzie ćwiczę :) Są wyszczuplające i z odpowiedniej odległości wygląda się ponętnie, hehe :)
Boże, wiedziałam, że jak założę swój wątek, to moje wodolejstwo osiągnie szczyty... :) Buziam.
Eee tam wcale wody nie lejesz :P
Przyjemnie sie czyta ;)
Moje wypociny to sa czasem takie dłuuuugie i na dodatek nudne hehe ;p
Qrna fajno masz, prawie wakacje :D
A o egzamin nawet się nie martw, napewno nam ślicznie zdasz :!:
A tak w ogole to co studiujesz ? :P
Dobra ja idę się uczyć niemca :?
Wpadne napewno jutero ;*
Buziam ;)
olcieek -> polonistykę studiuje, stąd też moje wodolejstwo :)
A w góle, to... Witajcie dziewczęta kochane w nowym pięknym dniu!
Od razu się przyznam... Zgrzeszyłam, bo się dziś rano zważyłam - czułam się taka lekka i zadowolona, że MUSIAŁAM sprawdzić, jak tam... I HURA! było na wadze równiutkie 67 kg :) Ten poprzedni wynik sprzed dwóch dni - 68 kg, był chyba spowodowany jeszcze tym niestrawionym obżarciem z mojej imprezy, czy tam z niedzieli...
Ale jestem szczęśliwa :) Zapowiada się kolejny piękny dzień.
Moje plany są teraz takie - do niedzieli włącznie będzie jeszcze 1000 kcal. Od każdego kolejnego poniedziałku (bo w poniedziałek zaczęłam dietować) zawsze będę zwiększać dawkę jedzenia o 100, 150 kcal. Kontrolować wagę będę w soboty najchętniej. I zobaczymy, co się będzie działo!
Ale mam energii :)
Dziś dzień w domku prawie cały spędzam. Trochę już do egzaminu poczytam, pojadę rowerkiem (Michu wczoraj nasz stary rower naprawiał, zobaczymy co z tego wyszło..) pojadę do ogrodniczego po doniczki na maciejkę (kocham jej zapach) a wieczorem... koncertos :) Mam nadzieję, że dziś nie będę za mocno fałszować :) A ile kalorii spalę ;]
Buziaki, pędzę na Wasze wątki!
Hey Sil!
Jeszcze raz gratuluję 67 kg :) I bardzo słusznie że chcesz zwiększać stopniowo kalorie- TYLKO TAK RÓB, A NIE CIĄGNIJ CAŁY CZAS NA 1000CU :evil: Bo stracisz kontrolę nad chudnięciem i wtedy czeka Cie to samo co mnie! Sorki, że Cię tak straszę, ale to prawda :? niestety... Tak czy inaczej cieszę się bardzo że dobrze się dziś czujesz i humor Ci dopisuje :) A Twoje wodolejstwo mi nie przeszkadza bynajmniej- tym bardziej że czytając niektóre moje posty też można stwierdzić że luubię się rozpisywać :wink:
BUZIOL!!!
siljesellasje tez kocham zapach maciejki:D gratuluje tego pozbytego sie kilograma:D
Sil fajowo z tym kiloskiem:) gratuluje.
Ja niestety dzisiaj dostalam okres wiec nie bede sie wazyc w najblizszym czasie, a poniedzialkowe wazenie przekladam chyba do kolejnego poniedzialku.
Ale dobra, bo ostatnio czulam sie jakas ciezka i tak myslalam ze lepiej jak juz przyjdzie ten okres;p
Ze energia Cie rozpiera to prawidlowo, tylko nie zmarnuj tego i odpowiednio wykorzystaj:)
Ja nie wiedzialam, ze spiewasz...szkoda ze ja nie umiem, moze stworzylybysmy jakis duecik;p Ale niestety z moim talentem nic z tego;)
hehe ja to tak zrozumiaąłm że Sil idzie na koncert, a nie że bedzie na nim spiewać xD
JAk to w końcu jest ? :P
Qrna suońce supeeeer że ten kilosek mniej z powrotem :D
Od razu humorek człwiek lepszy ma i jest rox xD
Nie no cieszę sie razem z Toba :P :mrgreen:
Hej, kochane, czaś na spowiedź :) Dziś jest dużo lepiej niż wczoraj, jesli chodzi o ilość jedzonka! Zresztą same zobaczcie!
Śniadanie: owsianka z 30 g płatków i 100 ml mleka 0% - 139 kcal + jabłko - 75 kcal
Drugie śniadanie: Danio lekki waniliowy (chyba się uzależniłam :P) - 130 kcal, dwa kawałki chrupkiego pieczywka - 56 kcal
Obiad ogromny: ziemniak w mundurku, 100 g - 62 kcal, 100 g pangi z piekarnika - 109 kcal, i duużo warzywek: ogórka 150 g, rzodkiewki 100 g, gotowana marchewka z groszkiem - ok. 150 g, pieczarki 100 g :) - łącznie jakoś, na oko licząc wszystkie warzywka, ok. 150 kcal
Podwieczorek (czyli deser, tak naprawdę): 250 g truskawek - 80 kcal
Kolacja (będzie dopiero): 30 g razowego - 69 kcal + 20 g chudego twarożku - 17 kcal + jabłko 75 kcal.
Razem => +/- 962 kcal :)
Pięknie normalnie! A jak się doda przyprawy i takie tam, i jeszcze zjadłam w surówce odrobinę jogurtu naturalnego takiego 1% (choć cały wyciekł z sokiem z ogórka :P) to do 1000 pięknie dobiłam! :)
Jeśli chodzi o ćwiczenia, dziś sporo chodziłam, sporo nasiedziałam się w kuchni, poprzesadzałam kwiatki no i wieczorem będę co najmniej 2 godziny śpiewać... Myślę, że to wynik niezły. Na aerobik jutro rano pędzę. A jak minął Wasz dzień? Buziaki.
coś mi się dwa razy wbiło przez przypadek :) Buźka.
-----------------------------------
olcieek -> dziś będę śpiewać, nie tylko słuchać :) zapowiada się całkiem milutko!!! :)