-
Oj Maggy, przecież my takie same wagowo jesteśmy :!: A i mnie ciąże nie oszczędziły :roll: A bikini w sensie tu sznureczek, tam sznureczek to nie dla mnie :oops:
Z górą to mniejszy kłopot, ale na podwozie to ja muszę sobie wynaleźć majtasy po pępek i zakrywające jak najweicej bioder :? Czyli spadachrony, jak mówi nastoletnia córa koleżanki - jakże trafne określenie :wink:
-
Nie no spoko 8) 8) juz mi przeszlo :wink: :wink: Mnie sie dolki dlugo nie trzymaja :D wysprzatalam kuchnie i juz jest ok, musialam sie gdzies odreagowac :wink: :wink: :wink:
Wracajac do wagi, oj Agula, zebys sie nie zdziwila :lol: :lol: moj suwak jest nieaktualny, w piatek go "zresetuje" :wink: :wink:
A bikini to serio, w zyciu nie zaloze :wink: :wink:
-
No cóż ja sznureczków też nie założę..... Chyba, że będę miała 68 lat i będę chciała postraszyc dzieciaki... :twisted: A tak serio, to uważam, że w pewnym wieku lepsze jest ciało z większą ilością tłuszczyku niż zasuszone...
Ja mam bikini, ale nie takie całkiem niskie majtasy. Zresztą zeszłoroczne, z Samanty. Na stronie w katalogu mają - czarny z rózowymi haftowanymi kwiatami i cekinami. Jestem z niego bardzo zadowolona.
Maggy olej to, odchudzanie to nasze hobby, a nie priorytet. Przynajmniej mamy do czego dążyć, jakiś cel w życiu trzeba mieć :). Na modelki jesteśmy już za stare niestety. Dla pocieszenia dodam, że 25 lat dla modelki to już prawie emerytura... :twisted:
-
A co do spadochronów to mojej koleżanki córka na wszystkie nie stringi mówi okresówki :)
A takie spodenkowe galoty pogrubiają biodra. Najlepsze są z podwyższonym stanem wyżej wycięte, bo wysmuklają nogi. To z moich obserwacji. Zawsze też możesz sobie jakieś pareo zamotać - oczywiście nie po szyję, bo musisz się też opalić :). A zresztą schowasz się za parawan.
-
Tak dużo nasmarowałam i zeżarło mi wszystko i jeszcze napisało, że jest błąd krytyczny :?
-
A ja mam 2 stroje kapielowe jeden sportowy z majtaskami ala spodenki a drugi bardzo skapy i co z tego ze nie mam lat 18... lubie opalac jak najwiecej ciala - w jednoczesciowym chyba nigdy nie bylamna plazy...
Magusia na wakacje wez notesik i zapisuj co zjadlas - najlepiej na biezaco - w moim przypadku sie sprawdzilo...
Cos mnie glod zaczal ssac, ale prezes sobie zarzyczyl zeby byly w biurze owoce - to 2 razy nie musial powtarzac :D - sa i gloda nimi atakuje ;]
-
mi tez wyskoczył ale dalam <- wstecz i odzyskałam :]
-
coś się dzieje z forum.....
lipa
-
oj, skąpy strój to już nie dla mnie, bo np sznureczki zginęłyby w moich boczkach itp :? i ten celulitisik i rozstępki :roll: :roll: :roll: chyba stara buba jestem :roll: :roll:
-
Grażka, ja do przed chwilki też miałam problem z wejściem na forum :lol: :wink: