-
Ale zes to skromnie ujela :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie glupi aparat fotograficzny wymyslil , co nie ktorych mozna takimi zdjeciami spowrotem na ziemie sciagnac, matko, gdybym ja tych zdjec ( a sa jeszcze gorsze, ale te juz zostawie dla wlasnej przestrogi , dal siebie ) nie widziala, lub wcale nie ogladala, to bym chyba nigdy na oczy nie przejrzala :roll: :roll: :wink: :wink: :wink:
-
zalicz może photo shopa i będzie ok :lol:
-
jak u nas tak bojowo, to ja się znow odchudzam :lol: na kolejne 1,5 kg
-
Dorka, ja wiedzialam, ze do mnie dolaczysz, ze nie dasz mi sie samej "meczyc" :wink: :wink: :wink: co dwoch to nie jeden , no to razem wiecej schudniemy :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8)
-
Podoba mi sie wasza pełna mobilizacja.
Jak tak wszystkie dzielnie dietkuja to wstyd jakies plamy zaliczac...
Ja generalnie staram sie dietkowac, no ale na impezki daje sobie wolne...
Jesli chodzi o mnie to mam tylko brak cwicen dobie do zarzucenia, no ale jak wyzdrowieje to znów wacam do orbitreka...
-
Gosia, u mnie z ćwiczeniami jest podobnie :oops: To nawet nie lenistwo, po prostu cierpię na stały brak czasu. Teraz męczę Weidera i trwam w nim tylko dlatego, że nie można przerwać. Miałam zacząć chodzić na aerobik ale po prostu nie wyrabiam się, a naprawdę chciałabym :? Gdybym miała większe dziecko,takie które już tak nie absorbuje to co innego... :? Szczęśliwe te mamy, które mają odchowane dzieci ...takie 7-8 latki :wink:
-
Dorcia - ja nawet nie wiedziałam, że lada moment będę szczęśliwą mamą 7-latka (no dobra za 8 miesięcy) A ja tak się bałam szkoły i odrabiania lekcji.....
Magguś - tobie wszystko w bicepsy poszło.... Żeś przypakowała..... W poniedziałek może wam wyślę moje prawie aktualne zdjęcie (z 1.09) - jak mi koleżanka zgra na płytkę. To się pośmiejecie ze mnie.... Może mnie to zmotywuje, bo na razie zero zapału. Nawet pasek mi ktoś zabrał, wykasował... Pewnie za karę :) I tak był nieaktualny....
-
ja właśnie chciałam wkleić swoje zdjęcia sprzed odchudzania ( pyza na polskich drużkach) i już z po ( ciut niedzisiejsze ale akurat takie mam wmontowane w onecie) ale jest jakieś dziwne rozszerzenie i mi nie wchodzi. Wchodzą zdjęcia w wersji mini ale tam nic nie widać
-
buuuuuuuuuuuuuuuu Dorka ja chce zobaczyc fotki!!!
Co do dzieci - mam wrazenei ze im starsze to bardziej absorbujace, Dorka chyba musimy poczekac az beda nastolatkami, to wtedy beda unikac z nami kontaktu... :lol: :wink:
-
Gosia, masz absolutną rację :lol: Starszy syn już mnie właściwie nie potrzebuję i tylko mogę go delikatnie obserwować i kontrolować, żeby nie daj Panie Boże zauważyl, że jest "monitorowany", bo wtedy to już koniec naszej sztamy :wink: chociaż to ciągle dzieciuch.
A natomiast to male to ... już czekam, żeby było jak to duże :lol: :wink: wtedy będę miała czas i na ćwiczenia i kosmetyczkę i znajomych w tygodniu i wiele innych rzeczy :wink: marzę sobie ... :lol: :wink: