Nioo, Mirenka jest the best :lol: :lol: :lol: ja mam już drugą a za 2 lata wymienię na kolejną :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Nioo, Mirenka jest the best :lol: :lol: :lol: ja mam już drugą a za 2 lata wymienię na kolejną :lol: :lol: :lol:
Tak się śmieję z tych półproduktów :lol: U mnie Arek to już chyba produkt , bo jakiś ukształtowany, a Oskar :?: no to jeszcze plastelinka - połprodukt :lol: :lol: :lol: :lol:
a ja lecę od lat na pigułkach. Przerwę miałam tylko na okres przed zajściem w ciążę i na okres ciąży :) Maggunia latem mnie prawie nakręciła na mirenkę ale... już nie pamiętam co spowodowało, że jeszcze tego do tej pory nie zrobiłam. Za to ciągle wiem, że powinnam wreszcie iść do mechanika i zamontować sobie taką część. :lol: :lol: :wink: :wink: :wink:
No właśnie, pamiętam te nasze dyskusje o Mirenie, myślałam, że zainstalowałaś sobie Dorotko :wink: :) :)
Ja uwielbiam Mirenę za to, że nie mam @, to cudowna sprawa!!! :lol:
Ja @ nie mam juz prawie w 99 % , takze problem z OB i innymi z tym polaczonymi problemami nie istenieje 8) 8) 8) tez juz jest moja 2ga i za 4 lata bedzie nowa :wink: :wink: :wink: CUDO WYNALAZEK!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:
Dorka, Arek to jest PRZEDPRODUKT!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Magguś, ja już sobie nie wyobrażam, jak mogłabym mieć @ :lol: :lol: toć to koszmar jakiś jest :lol: :lol: :lol:
hmmm a u mnie moje dziecko mnie strasznie atakuje o siostrę/brata wszystko jedno co byle by było. Zastanawiam się więc nad tym na serio. Czy mi kiedyś nie wypomnie że jest sam. Bardzo go kocham i chciałabym żeby był szczęśliwy. Kiedyś zawsze chciałam mieć 1 dziecko i takie było moje założenie, ale zawsze miała to być dziewczynka. Taka bardziej lalka niż dziecko ;) Cieszę, się, że mam synka ale od 2-3 lat zaczynam się łamać nad 2 dzieciaczkiem... Ale ta praca i te pieluchy i to karmienie..... No strasznie stara jestem na dzieci. Jak bedę miała synową to jej powiem, żeby młodo miała dzieci a nie po trzydziestce. :)
A jak zdecyduję, że nie chcę dzidziusia to też sobie Mirenkę zainstaluję, a co...
No wlasnie to wstawanie, karmienie , kolki :roll: :roll: :roll: nie, to juz nie dla mnie, moje dziewczyny sa juz na tyle samodzielne ze w weekendy mozemy sobie dluzej pospac , nie trzeba wsatwac o 7mej, zeby zrobic sniadanie, spimy nawet do 9tej , psina tez wytrzymuje i tak niech juz zostanie :wink: :wink:
Grażka :lol: ujmę to w ten sposób :lol: I tu posłuchaj doświadczonej matki dzieci z dużą różnicą wieku :lol: jeśli ma być drugie, to teraz. Jeśli masz sobie odłożyć macierzyństwo na później to... lepiej już poczekaj na synową i wnuki... po co ci to wszystko co ja przechodziłam i dalej w jakimś stopniu przechodzę :lol:
Kasia, no właśnie sama się zastanawiam, czemu ten montaż nie doszedł do skutku. :D Znów mnie dzisiaj nakręciłyście, a przecież padło tak niewiele słów na ten temat :lol: :lol:
A co do dzieci :lol: moja koleżanka ( sporo młodsza ) urodziła teraz drugie dziecko (pierwszy synek jest w wieku mojego młodszego) i ostatnio zagadnęła mojego Oskarka :"a nie chciałbyś takiego malutkiego dzidziusia?" A moje dziecko rezolutnie odpowiedziało : "a po co? Ja już mam brata. Bawi się ze mną i nie placze i mówi..."
Chyba już go sobie wychowałam :lol: :wink: