Moge 8) 8) 8) ale dopiero PO PO POJUTRZE :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Moge 8) 8) 8) ale dopiero PO PO POJUTRZE :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a to Ty sobie już planujesz obiady na cały okres oczyszczania :?: :?: :?: :D :D :D :D :D dobre to.... :lol: :wink:
Przynajmniej perspektywa przyjemna :D
taaaaaaaaaaaa i dwa dni się bedzie ślinić na samą myśl.ale dobre i to oczyści się bo nie dosc ,ze się sika jak głupie to trodszku popluje a co tam
Ja tam lubię mieć "perspektywę" :)
Jak tą, że za 5 dni zjem sobie warzywka z patelni z makaronem :).
Ślinotok rozpoczął się :D
no same pozytywne wieści obslinić się można i oczyścić :)
Ja się ślinie od kilku dni do czego innego w lodówce stoją lisnery w śmietanie matko kochana ale bedzie nagoda.................ale ja głupia o sledziach marzę ........tyle mi zostało:)
śledzia możesz w ostatnim dniu :lol: :lol: :lol: porcję :D :D :D
żarty se robisz .he............. szczuć się mam.......no ................
jak już się dopadne to cały dzień na obiad śniadanie i kolacje po jednym a co
A żeby były bez śmietany to najpierw oblizać :D :D
ja to bym wciagnęła parówkę z keczupem :lol: :lol: Jak wczoraj widziałam w tv, że ktoś tam jadł, to ...ślinotok niczym wodospad Niagara 8) 8) a ja wcale nie przepadam za parówkami 8) 8)