sorka, ale na razie cieszę się spokojem w kuchni. :P
To strasznie fajne,przed wczoraj zrobiłam bakłażana z serem owczym, a wcześnie kluseczki ze szpinakiem i serem feta.Przecież te moje gamonie nie chcą jeść nic zielonego.
Horror :evil:
Wersja do druku
sorka, ale na razie cieszę się spokojem w kuchni. :P
To strasznie fajne,przed wczoraj zrobiłam bakłażana z serem owczym, a wcześnie kluseczki ze szpinakiem i serem feta.Przecież te moje gamonie nie chcą jeść nic zielonego.
Horror :evil:
Bev, ja ostatnio w pizzeri zdjelam caly ser z pizzy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: No nie powiem, troche mnie to roboty kosztowalo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A makaronik juz kupilam, taki maly, ze go ledwo co widac :D I kasza kus kus przeciez jest tez taka mala , ze ja niezauwazenie wciagnac mozna :D ...jeszcze sie okaze, ze przytyjemy na tych makaronach, kaszach i sokach owocowych :lol: :lol: :lol: Juz mi lepiej nie mowicie co jeszcze mozna :lol: :lol: :lol:
:shock: :shock: :shock: Rany :shock: :shock: :shock: jak Ty rozpieszczasz swoją rodzinę :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:Cytat:
przed wczoraj zrobiłam bakłażana z serem owczym, a wcześnie kluseczki ze szpinakiem i serem feta.
pizza... marzenie... ciągnący się ser na niej... pomidorki.... 8) 8) 8)
no to kawa na dzień dobry i wybudzenie z marzeń o pizzy :lol: :wink:
http://www.dkimages.com/discover/pre...3/20185039.JPG
Dorotka, ciagnacy ser, chyba przejade sie do tej Olesnicy i wytlumacze Ci, ze nie nalezy draznic dzikich zwierzat....
Tag, kasza manna.....nie, przeciery warzywne dobre sa, malo kaloryczne
Sloma, to ja ten szpinak zakamuflowalas. Swoja droga, fuj, szpinak
aaaa, baklazana to przepis prosze, moze byc ciekawy. baklazana lubei,s era owczego, nie mam pojecia
Proszę bardzo,
Roladki z bakłażanów polecam są pyszne.
2 Bakłażany - trzeba wybrać dosyć szerokie, bo w nie zawijamy ser
20 Dag sera owczego
1 zabek czsnku - jeśli ktoś lubi może więcej
1 Łyżka posiekanej natki - ja robię bez, bo mnie denerwuje
kilka listków szałwii , sól, pieprz, oliwa
Najpierw pokroić bakłażana w plastry i posolić - zostawić na 10 min - wychodzi z niego gorycz. Póżnie umyć, posmarować oliwą. Grilować lub piec w piecu 3 min. Można też na oleju, ale wtedy ma milion kalorii.Zdjąć i przestudzić. Ser wymieszać z natką, pieprzem i czosnkiem.Kłaść masę na bakłążana, listek szałwii,zawijać i przebijać wykałaczką .
Grilować lub piec jeszcze przez 3 min.Robi się szybko.
slomka
:P
oj, oj, oj.... robi się straszliwie... tylko weszłam na paskudną dietę i od razu pojawiły się nowe przepisy :shock: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: Jak schudnę, to zrobię... na razie nie tykam się za to, bo się nie oprę i po prostu zeżrę....
A swoją drogą... jak już mowa o serku.... :wink: jadłyście oscypka z grilla :?: :?: :?: pychota :lol: :lol:
odwalilam wlasnie kawal ciezkiej pracy umyslowej. od trzech godzin siedze w necie i probuje sie zorganizowac z wlasna firma, z podatkami, zusami srusa i innymi glupotami. wyszlo mi, ze bede miesiecznych oplat miala kolo 500 zeta. da sie chyba przezyc.
podziwiam te ksiegowa jedna taka, chyba Ci sie klaniac zaczne Slomeczko.
Tagi, czy w Germanii tez takie jakies to trudne, czy jak juz zaczelas, to jakos idzie bezbolesnie?
Bev, nic mi nie mow. Ja jestem kompletna noga w tych sprawach i mnie szlag trafia jak musze jakis rachunek pisac, albo sie rozliczac :? :? :? No ale co? trzeba sie tego badziewia jakos nauczyc :? :? :? :? :? :? :? Sie zachcialo byc businesswoman, to co mam teraz zrobic....bo na wlasna ksiegowa mnie nie stac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
------
Endrju juz po operacji. Jest 17:30 i zjedlismy (wypilismy - chaialam powiedziec ) PO 80 kalorii na glowe :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Dobrze, ze juz prawie koniec dnia, to zaraz do spania i sie jakos da przezyc :lol: :lol: :lol: :lol:
dzień doberek, miłym Paniom :lol:
kawka :?:
http://www.bookmarkbeijing.com/l/2200/2202_s.jpg
Dzień dobry, to ja drugie śniadanie zaserwuje:
http://www.subway-gdansk.pl/images/mega-kanapka.jpg
jaka pyszna kanapeczka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I nowy rok szkolny sie zaczal :? :? a jak juz poczatek nowego roku szkolnego , to mozna i zaczac diete :wink: :wink: slowo sie rzeklo i od poniedzialku biore sie za siebie, trzeba zrucic co przybylo :oops: :wink: :wink:
Milego weekendu :wink: :wink:
JAKIE OD PONIEDZIALKU :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: JAKIE OD PONIEDZIALKU ?????? :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
No ale fakt, jak widze ta kanapke u gory to tez bym od poniedzialku zaczela :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
kawa...yes, please. kanapka tez moze byc :D
dzien dobry.
Maggy, to Ty juz wrocilas do domu? To juz bedziesz na codzien tutaj :)
Taggi, wedlug suwaczka wyglada, ze ty znow pana W meczysz. Masz zdrowie kobieto :shock:
Bev.....bo zadnej mobilizacji nie mam do sportu, to chociaz niech ten dziad nade mna krazy. Bo jak wiem, ze musze, to przynajmniej cos zrobie. A tak to odkladam,odkladam i dupa! A Weidera wiem, ze jak 2 dni opuszcze, to "teoretycznie" trzeba od nowa zaczynac :? ...albo wcale :lol: :lol: :lol: :lol:
http://jesterky.orion91.cz/foto/2006...4_IMG_2077.jpg
Kawka na dzień dobry.
Tagosia gratuluje przede wszytkim tego pierwszego suwaczka :D
dziekuje :) :) :) :) :)
jestem po obiedzie: MAZIDLA z fasoli, MAZIDLA z marchewki, MAZIDLA z ziemniaka :shock: i rozmazane jajko :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: To teraz taka kawka pyszna jak znalazl :roll: :roll: :roll: :roll: :D :D :D :D :D :D :D
A juz myslalam, ze nie dam juz dzisiaj rady sie tu skrobnac :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Tagg, "komputerek" sie juz zresetowal i wlasciwie dieta pojdzie od jutra w ruch, tyle ze na sam poczatek delikatnie :wink: :wink: :wink: a w poniedzialek nie powinno byc problema :wink: :wink: :wink: a co do Ciebie................. ZNOW CIE UBYLO????????????????????? :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
A ta BULA jest GIGANTYCZNA :lol: :lol: :lol:
Monis, jestem w domu juz od niedzieli i jest mi z tym dobrze 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: nie, no nie powiem, ja lubie wakacje, urlop, wyjazdy, ale................. ta jazda po Polsce kosztowala mnie za duzo nerwow, matko jak co niektorzy jezdza !!!!!!!! :shock: :shock: :shock: a wypadkow ile po drodze widzielismy :shock: :shock: a co gorsza sami bysmy raz przez takiego pacany w rowie sie nie znalezli, i to w drodze do domu juz, zachcialo sie idiocie wyprzedzac nas pod gorke i przez podwojna ciagla, nic tylko zatrzymac takiego i pala po plecach :twisted: :twisted: :twisted:
Ale juz po sprawie, jestem w domku 8) 8)
dzieci wlasnie ze szkoly wracaja a psina wykonczona spi :wink: :wink:
Dorka, a TY sie dzis urlopujesz??? czy CIe papierami zasypali??????????
pusc jeszcze troche zdjec Lucynki. Fajna jest, a poki mala to tak slodziutko wyglada, ze mozna toto zjesc
Czołem :lol:
jestem, żyję... :lol: a najbliższy urlop to chyba dopiero w grudniu 8) :wink:
A co z naszA Grażką i Basią i Słomką i Nusią i..... wszystkie wcielo w okresie wakacji????
One nas juz nie lubia :( :( :( :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :wink: :wink:
Monia, bakterie sie do aparatu laduja, jak sie najedza do powrzucam tu pare zdjec i nie chcac smarkuli za szybko chwalic, ale pojetna skubana jest 8) 8) 8) 8)
Gosia, ale fajnie ze juz bedziesz :D To Ci tylko w telegraficznym skrocie powiem, ze Endrju mial Sinuslift i implanty dwa w paszczy, wiec jesc nie moze (teoretycznie :twisted: ), a ja w ramach solidarnosci jestem z nim na plynach i papkach....to odrazu schudlam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ale wczoraj juz makaron wciagal (bez gryzienia :lol: ), wiec cos czuje, ze dlugo TA dieta nie potrwa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kurcze Taggy, moze ja dam sobie Implantaty wstawic :lol: :lol: :lol: :lol: z mety 5 kilo schudna na tykim zarciu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
NIe, ale teraz powaga, ja na serio od poniedzialku sie za siebie biore 8) 8) 8) 8)
Monia , moga byc fotki w tygodniu???
Taggy, ide Cie poszukac :wink: :wink: :wink: matko, jak ja dawno sie u Ciebie nie wpisywalam :roll: :roll: :roll: :roll: :wink: :wink: :wink:
fotki moga byc w kazdej chwili. wiesz, ze ja zawsze lubie obrazki ogladac.
od poniedzialku mowisz..... no dobra.....1000?
Gosia, co Ty .....sama przeciez wiesz (z kariery zawodowej) jak to boli :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: No ale czego sie nie robi dla diety :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tez czekam na zdjecia :D :D :D
witam poniedziałkowo :lol:
U nas zaczyna czuć już bardzo delikatnie jesień 8) bociany odleciały 8) wakackje się kończą 8)
Wczoraj zaliczyłam kolejny dzień po 10 powtórzeń Weiderka.... nie lubię go za to, że trzeba go męczyć codziennie :? ale jeszcze chwilka i będzie finał :lol: :wink:
BRAVO za zmeczenie "dziada" Dorka! :) Ja dopiero poczatek :roll: :roll: :roll:
Witajcie wspolodchudzaczki! Co to dzisiaj? Wielki dzien mamy, nie? MAG wraca na diete i zaczyna biegac :twisted: :twisted: :twisted: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Tag, gdyby nie to, że dziada trzeba codziennie ujeżdżac (bo inaczej w łeb wszystko bierze), to pewnie bym sobie odpuściła. :? Oj, jak go nie lubię za tę monotonię. Najgorsze, że jak ćwiczę i sie zamyślę, to nie pamiętam, która seria i ile powtórzeń zrobionych itp... :wink: Ale wytrwam... A za jakieś 2 tygodnie zaczyna sie aerobik, więc będzie więcej ruchu :lol:
Maggunia wraca :?: Czy wraca tylko na drogę diety, czy może też bedzie częściej na forum :?:
No Dorotka - gratuluje!
Gosia, nie gratuluj na razie 8) dopiero wtedy, gdy dotrwam do końca, bo póki co... to dopiero początek :lol: :wink:
ale w ogole sie za niego zabralas. tego pogratulowac trzeba.
rany, jak zimno. bluze az zalozylam. wychodzi na to, ze to koniec lata
Monia, to już czwarte podejście :lol: Pierwszy raz przeszłam przez całośc, pomimo remontu w domu, za drugim razem wytrwałam 12 dni, za 3 razy przy 32 dniu złapała mnie grypa i nie byłam w stanie przez 5 dni chodzić ,a co dopiero ćwiczyć i :lol: ten jest 4 :lol:ale tym razem znów pokonam bandziora :lol: :lol: :lol:
Dzień dobry dziewczynki:D :D :D
Jestem na razie jednym okiem, bo nie wiem, gdzie najperw zaległości nadrabiać :wink: :lol: :lol: :lol:
Pranie i prasowanie powyjazdowe odbębniam, ale jeszcze dwa dni się byczę 8) :lol: :lol:
A :!: I nie przytyłam na urlopie :lol: :lol: :lol:
czesc siostry odchudzaczki :D No i co z Mag???!!! Od poniedzialku miala tu biegac z nami :wink: :wink: :wink: :wink: a tak to biega gdzies po kryjomu i pozniej przyjdzie i powie se od niechcenia, ze schudla 5 kg 8) 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
witajcie
nieśmiało zaglądam po tak długim czasie ale nie mam czasu w pracy a w domu tak samo nie było mnie przez dłuzszy czas byłam chora -zapalenie płuc nieby nic a leki ,zastrzyki na mnie nie działały wiec dopiero po 3 tygodniach męki szpital ,teraz jest juz ok ale okazało sie ze to astma oskrzelowa i paskudna nabyta alergia jestem na lekach i wydaje mi sie ze puchne :cry: ale mam straszny apetyt wiec p;ostanowiłam wrócic do Was i chociaz raz na jakis czas zaglądac w miare mozliwosci.
potrzebuje pomocy wsparcia jak wrocic do diety z takim wieklim apetytem
pozdrawiam
jeszcze jedno na gg jestem czescie bo tego w pracy narazie nie zabraniaja ,wiec jak ktos ma ochote niech kliknie
5133761
Aga gratuluje że nie przytylaś podczas wakacji, super!
Ewunia, współczuje choroby, może pij duzo ciepłych herbatek...
staram sie pic ile moge mnie sie wydaje tzn wiem ze moge inhalacje sa na hormonach i takich tam ze szkoda słow