Czas leci, jak szalony :? :?
Magguś, za 2 lata on będzie miał 18-tkę, a ja 40-tkę :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Czas leci, jak szalony :? :?
Magguś, za 2 lata on będzie miał 18-tkę, a ja 40-tkę :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia 40tka to jeszcze zaden wiek 8) 8) 8) w tym wieku DOPIERO sie zycie ZACZYNA 8) 8) 8) 8) 8)
Gosiek, nie pocieszaj, ja wiem swoje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
.... ale dzięki, w sumie masz rację! 40-tka to dopiero początek starości :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wariatki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
tak sie co 10lat mowi :lol: :lol: :lol: A Ty Kasia za nastepnych 10 sie bedziesz smiala, ze jak mialas 40 to bylas SZCZAW :lol: :lol: :lol: :lol: MOWIE CIE :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja zawsze uwazalam, ze jak mi wybije 30-ka to bedzie taka granica, ze juz "starosc" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Teraz to uwazam, ze to najlepsze czasy :lol: :lol: :lol:
Mag - boli Cie teraz ? :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Ja nie pocieszam wcale a wcale 8) 8) 8) 8) no tak jest :D :D mnie tez przeciez to czeka, o ile z okna nie wypadne :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: NO WARIATKA!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: poczatek starosci to dopiero po 70ce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: co ty nas tak szybko postarzec chcesz :?: :?: :?: :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Jak sie nie musze wstawac, to nie ale gorzej jest jak chodze, czuje sie jakbym byla sparalizowana :roll: :roll: :roll: taka na pol przekrecona :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez tagotta
E ja tam sie juz z tego smieje, szkoda tylko ze nikt tego lotu niesfilmowal :lol: :lol: :lol: :lol: musialo zabawnie wygladac :wink: :wink: :wink: jak wyladowalam, to wygladalam jak marionetka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i tak tez chodzilam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A i jak sie smieje, tez boli :wink: :lol: :lol: :lol:
Gosia, kurcze, to może coś smutnego napisać, żebyś się już nie śmiała :lol: :lol: :lol:
Coś w tym jest, jak miałam 20 lat, to też myślałam, że jak przekroczę 30-tkę, to już będzie z górki a teraz mam prawie 40-tkę i uważam, że całkiem jeszcze młoda jestem :lol:
Spadam mojego cukiereczka ogladac na TVNie :wink: :wink: :wink: czyms trzeba sobie zycie oslodzic :wink: :wink: :wink: no choc popatrze jak juz dotknac nie mozna 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobranoc, do jutra :wink: :wink:
Chyba wszystkie zesmy tak myslaly, jak mialam 20 lat to facet z 50 byl dal mni ejuz jak dziadek, moj tata bedzie mial na drugi rok 60 i wcale na takiego nie wyglada :wink: :wink: :wink:
Maggunia, może obandażuj sie bandażem elastycznym :? :? :? sama nie wiem... biedna jesteś...
:? :? :?
a tak w ogóle to dzień dobry 8)
http://www.pricescan.com/ItemImages/ImagesL/713367.jpg
wpadłam na kawe i dzieńdobry powiedzieć
Gosia szczęście, ze nic więcej się nie stało :!: :!: :!: :!:
A dzis to pewnie sino-fioletowa jesteś, co :?: :?
Boli :?: :?: :?:
Dzień dobry i dzięki za kawkę 8) :D
Nie zgadniecie co ja dziś mam na obiad - szczupaka malż wczoraj kupił - uwielbiam 8) 8) 8) A teraz zerknęlam do tabel, ze on tak mało kalorii ma :shock: mniej niż 50kcal w 100g surowej ryby- to nawet jak się taki kawałek 200g usmaży, to to wciąż niskokaloryczne jest :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: No to teraz lubię szczupaka jeszcze bardziej :wink: :lol: :lol:
Bry :wink:
Kurcze siostro co się wygłupiasz i plecami po schodach chodzisz :wink: no żartuje matko dobrze ,ze się tylko na poobijaniu skończyło
ciesz się ,ze masz drewniane schody wiesz jakie u mnie są jak zjechałam prawie z jednej kondygnacji to nie wiedziałam jak się nazywam śmiać mi się chciało bo wór z ziemia targałam bo mi się zachciało kwiatki przesadzać jakby tak nie można było doniczki na dół zniesć :roll: a ja głupia się modliłam ,żeby mi się ta ziemia nie rozsypała , łzy mi same leciały , ale przez prawie tydzień nie wiedziałam jak się siedzi , nie można było nawet mówić bo jak miałam odpowiedzieć to myślałam ,ze mi się kręgosłup w dolnej części i kość ogonowa zamienią miejscami. Plecy i całe dooopsko miałam krwisto fioletowe. Kaleka na całej lini kurde nic tak nie boli jak silne stłuczenie do dzisiaj od lipca boli mnie czasem ale mnie pocieszali :roll: ze boleć będzie długo :evil:
No wiedziałam kiedy przyjśc KAWA
Dorka a gdzie ta blacha ciasta co ją podobno miałaś :wink: nic się nie podzieliłaś :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Basia, było ciasto było.... tylko nikt nie chciał na Krzywą do mnie podjechać :lol: :lol: :lol: :lol:
Aga, uwielbiam szczupaka :lol: Moja mama robi go w warzywach w piekarniku , a na sam koniec zapieka to w żółtym serku - niebo w gębie :lol: :lol: :lol: :lol:
No mówiłam sama zjadła :wink: :lol: :lol: :lol:
Matko a ja szczupaka nie jadłam bo....jak zobaczyłam ten łeb z zębiskami ....się mi odechciało jak złowili ...........brrrrrrrrrr....... pewnie jak bym widziała inne ryby tez bym nie ruszyła ale jak to mówią czego oczy nie widzą....... :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dzień dobry!
Aguś, ja też bardzo lubię szczupaka, to wspomnienie z dzieciństwa :P mój wujek i dziadek byli swego zapalonymi wędkarzami i łowili te szczupaki na potęgę :P :P :P :P
Magguś, jak się czujesz Skarbie????
Miłej środy Moje Piękne, MŁODE i Szczupłe Laski :lol: :lol: :lol:
Baśka, no coś Ty... :lol: szczupaczek jest pychotka... tylko trzeba umieć go zrobić, bo to b. suche mięsko :lol: :lol: :lol: Tak sobie myślę, że moze dlatego moja mama piecze go w warzywach ( soki puszczają) :lol: :lol: :lol: :lol:
Czesc laski :lol: :wink: :lol: :lol:
No widzisz Baska, stara a gupia, nie wie, ze po schodach nei plecami a nogami sie schodzi :lol: :lol: :lol: U mnie pogoda dzis pod psem, chociaz nigdy nie sprawdzalam, czy pod psem tak wieje :lol: :lol: :lol: :lol: a ze po takiej pogodzie tecza powinna byc, to ona juz pierwsze farby na moich plecach i biodrach puszcza :lol: :lol: Noc byla przeraban, sen mialam przerywany, do bani z takim spaniem :twisted: Ale jedno jest pozytywne, Slawek zostal dzis w domu i mi pomaga, wlasnie pojechal na zakupy :wink: :wink:
Szczupaka nie lubie :? :? :P :P :P
Ja też tak mam, ze jak zobaczę sam proces "przygotowania' jakiegoś zwierzaka, zeby stał się mięsem to mi się odechciewa :roll: I zaczynam myśleć o wegetarianiźmie :lol: :lol: :lol: Na szczęście szybko mija - wystarczy jeden dzień właściwie :wink: :lol: :lol: :lol:
A mój tata też zapalony wędkarz i z widokiem najrozmaitszych ryb jestem oswojona :wink: Jak byliśmy dziećmi, to zawsze po większym łowieniu prosiliśmy tatę, żeby nam wyciągał pęcherze plawne bez rozwalania - takie białe baloniki suszyliśmy nakaloryferze a potem się z tego strzelało :lol: :lol: :lol: :lol:
Nawet dla mnie teraz to kosmicznie brzmi :roll: :lol: Wypaczali mnie rodzice chyba w dzieciństwie :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ide prasowac, trzymajcie kciuki, zebym zelazkiem telefonu nie odebrala jak zadzwoni :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Smieje, sie bo jak Slawek wychodzil, zazartowal sobie wlasnie w ten sposob, mowiac " wiesz w razie czego to tu masz telefon, jak zadzwoni to wez sluchawke ,nie zelazko!!" ZARTOWNIS JEDEN!!!!!!!!!! :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol:
Gosia, przez ostatnie 3 minuty lezelismy z Endrju na ziemi i rylismy ze smiechu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
chociaz nigdy nie sprawdzalam, czy pod psem tak wieje
Niee....to nie jest normalne :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Aga :D karpia to ja się nie boje :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: tez pamiętam jak się zpęcherzyka przed wigliją strzelało bo niestety kiedyś karp przeważnie na wigilje uwielbiam go i nawet oglądnięcie jego flaków mi nie przeszkadza :wink: :lol: :lol: :lol: tego szczupaka chyba bym też wolała od węgorza to bez ogladania zebów wnętrzności mnie obrzydza i nie tknę za nic 8) no co moje fanaberie zawsze mi się zdaje ,że bym węza miała zjeść :wink: :lol: :lol: :lol:
Maggusia wiesz co............................... weź no się walnij pod Lucy i zobacz :wink: :lol: :lol: :lol: w każdym razie pod kotem nie wieje (sprawdziłam)a nie chce mi się iść na dwór sprawdzać jak to u Maxa i Szarika jest :wink: :lol: :lol: :lol: aaaaaaaaaa i wiesz co możesz spokojnie siedzieć żebyś ucho miała całe to zadzwonię jak Sławek wróci :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorka to kiedy to ciasto zaś bedzie to Maggusi spakujemy walizkę :wink: :lol: :lol: :lol:
Co ty chcesz Baska, mnie do walizki spakowac :?: :?: :roll: :roll: :lol: :lol: :lol:
no może być do walizki ewentualnie jakiś karton :wink: :lol: :lol: :lol: tylko sznurek musi być mocny do zawiązaniażebyś ......................nie uciekła :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ooo, ja też pamiętam pęcherz pławne, fajnie wyglądały Aguś :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A ja jeszcze tylko 45 minut w biurze i wychodzę, ale fajnie :P
Magguś sprawdziłas jak pod Lucy jest :wink: czy szukasz sznurka :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: chyba ,że no .......................Dorka do Ciebie też nie dzwoniła :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
nie dzwonię do Magguni :lol: boję się o jej uszy :lol: :lol: :lol: :wink:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: najpierw zadzwonil telefon, odebralam a potem jeszcze po pogotowie zadzwonilam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Zarty zartami, Baska, sznurek do snopowiazalki , moze byc ?????????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: bo karton juz mam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
rany koguta MAggusia no :wink: :lol: :lol: :lol: zadzwoń jeszcze do elektrowni ......żeby prąd wyłączyli :wink: :lol: :lol: :lol:
Hmmmmmmmmm do snopowiązałki ..............no myślę ,ze może być :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a na co ten karton :?: bo jakoś powoli myślę ... :?
Jak na co , jak na co???????................. :roll: :wink: na ciasto u Ciebie Dorka :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Maggusia już dobytek swój pakuje :wink: :lol: :lol: :lol:
No ja taki po telewizorze karton mam /( ale nie po LCD!!!!!!!!!! OJ NIE!!!!!!!! po tych skrzynkach jeszcze o przekatnej 104 cm :lol: :lol: :lol: :lol: ) duzo sie tam zmiesci :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
wiesz Magguś może być jeszcze kontener jak coś :wink: :lol: :lol: tylko nie wiem czy Dorka tyle ciasta zdąży napiec :wink: :lol: :lol: :lol:
Po Lcd by Ci się ciasto zdeko spłaszczyło :wink:
No wiesz co; Baska, ty wez to szybko popraw, bo jeszcze Dorka zdazy przeczytac :shock: :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: watpisz w jej zdolnosci cukiernicze :?: :?: :!: :!: :shock: :shock: :shock: :shock: Upiecze, tyle ze bedziemy jeszcze przez rok, jesc i tyc, jesc i tyc :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez zuzanka0312
upiekę 2 dobre, Basia zrobi pyszne sałatki, Ty zrobisz też jakiś swój specjał i umowimy sie na impreze pod tytułem WIELKIE ŻARCIE
W zeszłym tygodniu byłam na takiej imprezie. Zadzwonila koleżanka, powiedziała szykuj coś dobrego i przychodź na 16. Robimy imprezę , każda ma coś przynieść :lol: :lol: :lol:
No Maggusia ,żebyśmy mogły z czystym sumieniem na diecie siedzieć i się odchudzać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez maggy75
Tak jest 8) 8) 8) do konca zycia :lol: :lol: :lol: