Bo to jest tak, że zawsze się zastanawiam czy pytają się, bo wyglądam na mniej czy na więcej :? :? :?
Wersja do druku
Bo to jest tak, że zawsze się zastanawiam czy pytają się, bo wyglądam na mniej czy na więcej :? :? :?
No cóz, ja zawsze się waham zanim odpowiem. Jakoś ciężko mi się oswoić. Jeśli chodzi o pytanie o wagę to to zawsze mnie ogarnia zażenownie, chociaż tak naprawdę to są ludzie tłuściejsi ode mnie i teraz to wiem, ale jak mam głośno powiedzieć jakiejś kobiecie ile ważę to mi wstyd. Głupie to i chyba pokręcone ale tak mam - chyba jestem jakaś stuknięta, przecież suwaczek mam i wszystkie go widzicie i dopisałam wzrost, żeby nikt nie myślał, że mam 180 cm wzrostu. Jakoś takie obnażenie mi nie przeszkadza tak bardzo, a realu się czaję.....
Grażka, druga strona medalu jest taka, że tutaj na forum wszystkie się obnażamy i pokazujemy swoje defekty.Wszystkie jesteśmy takie same, mamy ten sam problem i cel i jest to normalne ale w realu... tragedia brr...
Masz rację, ale i tak uważam to za nie dokońca normalne... :wink: Ale nic to - z tym da się żyć.
pewnie, e nie jest to normalne, bo ekshibicjonizm nigdy nie był w normie :lol: :lol: :lol: ale ten tutaj jest dobry- zdrowy :lol: pomaga wyzbyć się naszych kompleksów :lol: :wink:
A tak wogóle to przeciągu nie było dzisiaj - BA ŚKA !!!!! Chodź do nas.
Maggy też się dzisiaj nie ujawnia..... Co za ludzie, nawet nie napiszą do człowieka... Dobrze Dorcia, że chociaż ty masz trochę czasu ze mną popisać, bo normalnie musiałabym sama do siebie pisać albo co gorsza wziąć się za robotę...... A to byłaby dopiero tragedia 8)
:lol: :lol: :lol: :lol: tylko zaraz będę musiała zmykać do pracy i poświętować spóźnione Święto Biurka , bo wczoraj było, a ja na moim nie zrobiłam niestety wczoraj porządku :lol: :lol: :lol: a tyle trąbili o tym w tv :wink:
Uwaga przeciąg :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
kurcze ja dzisiaj serio go zrobię :wink: :wink: MAłA AWARIA BATERIę W łAZIENCE SZLAG TRAFIł NO MUSIAłAM, NO MUSIAłąM DO SKLEPU UDERZAć :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale szanowny pan szef od kiszenia ogórów powiedział ,ze się zajmię nią później więc ide kurk coś podziałać ale tu lukne :wink: :lol: :lol: :lol: nie ma lekko nie pozbędziecie się mnie tak łatwo :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
jestem dziewczynki. siedzę nad tłumaczeniem
Basia, a ta bateria w łazience to taka bateria łazienkowa czy wagowa( we francy też siedzi coś o nazwie bateria) ???? bo zgłupiałam :D :D :D :D :D