prawie, robi wielką różnicę :) :wink:
Wersja do druku
prawie, robi wielką różnicę :) :wink:
oj Monika :D musiałaś skończyć :wink: :wink: :wink: :wink:
ale było duuużo lepiej niz w zeszłym i zazeszłym tygodniu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
bo ja wredzioszek jestem, ale za to coraz mniejszy wredzioszek :)
dobra, spadam rabotać :)
ale jaki sympatyczny wredzioszek :lol: :lol: :lol:
no to spadaj....
:lol: łorkować ... :lol: :lol: :lol:
A ja właśnie wciągam serek waniliowy z Garwolina. Dawno nie jadłam, ale obawiam się że go odchoruję. Coś ostatnio nie toleruję nabiału... - no chyba że serniczek 8)
Byłam wczoraj na górkach z synkiem - d....ko mam obtłuczone, ale fajnie było.
A - jeszcze chciałam dodać, że coś dziwnego mi się przydarzyło dzisiaj - musiałam sama dla siebie obliczyć ile mam lat i wiecie co? Przyjemne zaskoczenie - mam mniej niż mi się w pierwszej chwili pomyślało... :lol: :lol: :lol:
A tak wogóle to mam już prawie trzydzieści....
A i jeszcze jedno pytanie - Dorotka co to znaczy z tym paskiem? To znaczy co - finisz był i teraz walczysz o coś więcej?? 8)
A i najważniejsze : Spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia coż to znaczy tydzień spóźnienia - jeśli życzenia są szczere :oops: (chyba obchodzisz imieniny 6 lutego co?)
dzięki wielkie za przedterminowe życzenia :lol: Zapamiętam do lata i wtedy będzie jak znalazł :wink:
A co do suwaka :?: Długo była właściwa finałowa waga, a potem się rozpasałam i teraz muszę zgubić mały naddatek. Przy czym ten suwak nie mobilizował mnie wcale. Ba, ja nawet zapominałam o jego istnieniu 8)Więc po co mi coś, do czego nie przywiązywałam wagi :?: Teraz, bez niego, idzie mi jakoś lepiej :lol: :lol: :lol:
Grażka, to Ty taka młodziusieńka mama jesteś :lol: :lol: :lol: :lol: Nie wiem tylko czemu Ty się wbłąkałaś w wątek dla trzydziestek , jak Ty do niedawna nastolatką byłaś :lol: :lol: :lol: :lol:
Co nie znaczy, że chcemy się "małolatki" pozbyć :lol: wręcz przeciwnie :lol: młode ciałem i duchem potrzebne na stałe :lol: :lol: :lol: w dodatku z poczuciem humoru :lol: