A u nas upalnie, ale i tak jakis kaszel mnie dopadl :? pewnei przez cudny wynalazek - klimatyzacje...
Wersja do druku
A u nas upalnie, ale i tak jakis kaszel mnie dopadl :? pewnei przez cudny wynalazek - klimatyzacje...
Co nie wlezę na forum to 30-stki na 7 stronie... :?
Gdzie jesteście? Maggy na urlopie, Basia zabiegana a co z Dorcią??????
Gosia F - ja posiedziałam w piątek w banku tak z pół godziny w klimatyzowanym pomieszczeniu i wyszłam z chrypką. Mój mąż który zajmuje się zakładaniem klimatyzacji mówi mi, że temp ustawiona na urządzeniu powinna być max o 5 stopni niższa niż na zewnątrz. A nie na zewnątrz 30 a w pomieszczeniu 20. No i oczywiścietrzeba pamiętać o odgrzybianiu i konserwacji. No i żeby po nogach albo plecach nie wiało. :wink:
Mialam dzis byc bez klimy, ale nie wytrzymam tak gorąco... Dałam na 24 st.
Mialam ustawiona na 22 st., była ostatnio konserwowana wiec ok, wieje z boku...
Czuje sie fatalnie wzielam prochy - dzis na 19 ide do lekarza, przeciez w piatek mam leciec na wakacje...
strona numer 997
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
czołem :lol: :lol: :lol: :lol:
może jakaś kawa mrożona :?: :?: :?: :?: jest taka duchota :wink:
http://www.e-drinks.com.pl/images/dr...Orange_320.jpg
Nie gadam z Wami bo Was nigdy nie ma :(
no coś Ty :lol: jesteśmy :lol: :wink:
tiaaaaaaa.... tylko gdzie...
fatalnie sie czuje... jestem na antybiorykach no a wiatek mamy leciec do Włoch :roll:
pwnie dziewczyny po cichutku czytają, tylko nie mają czasu coś wklepać :lol: A Ty na pewno wykurujesz się do weekendu :lol: To jeszcze szmat czasu :lol: :wink:
2 dni to nie tak dlugo, ale jestem dobrej mysli :]