w sumie to zbytnio sie nie przykładasz do tego odchudznaia cio ..? ;)
Wersja do druku
w sumie to zbytnio sie nie przykładasz do tego odchudznaia cio ..? ;)
już myślałam, że zrezygnowałaś z diety.
olcieek, nie! Czemu tak myślisz? :roll:
Czemu ?
Wcinasz słodycze, gołabki z ziemniakami i sosem, 5 naleśniczków .. Tak jakoś ee ..
Nie lepiej zrezygnować ze słodyczy, zjeśc jednego gołabka bez ziemniaków i sosu, 2 nalesniki zamiast 5, jeść wiecej warzyw i owocow, przetworów mlecznych .. ?
Tylko bez urazy ;)
takie me zdanie .
w sumie to popieram przedmówczynię. jakoś nie widzę tu żadnego planu diety, żadnych postawnowień. ale trzymam kciuki i tak :)
I ja odwiedzam po przerwie :)
Emoprincess to teraz dietkujesz czy bardziej ćwiczysz może, czy jaki Twój plan? :)
Hymm.. no i gdzie sie podziałaś ?
Sorciak że sie gdzieś zapodziewam xD
Zawsze jak chce wejść na forum to ktoś po mnie przychodzi potem o tym już zapominam xD
Dziś zjadłam kompletnie malutki obiad - eh, damska dolegliwosc znów przyszła - przez co zjadłam tylko pół małej miski rosołku z kluskami lanymi oraz jakies 2/3 nalesnika z dżemem niskosłodzonym. Wczesniej zjadłam:
na sniadanie dwa kawałki chleba białego (moja wina, moja bardzo wielka wina) z serem żółtym :oops:
a na drugie sniadanie jogurt jagodowy
wieczorem dodam jeszcze ewentualne rzeczy i zlicze kalorycznosc ;)
czy mi się wydaje czy trochę brakuje Ci zapału do dietowania i prowadzenia tego dziennika?
No jak brakuje zapału, to dodamy marudząc ;)
Cześć. Jako taką ciekawostkę i radę jednocześnie powiem, że w tym kawałku kraju gdzie mieszkam nigdy nie je sie gołąbków z ziemniakami. Gołąbek to samodzielne zupełnie danie. Mnie sam pomysł dodania do nich ziemniaków napycha ;) No nie mieści mi się jak to można jeść razem. Wiem kwestia przyzwyczajenia.
:lol:
a to w jakim kraju Ty mieskzasz ? xD
Ja tam wiem , że w Polsce ludzi tak jedzą - gołabki z sosem pomidorowym i ubitymi ziemniakami. Takie typowow stołókowe mi się to wydaje ..
Ja tam jadam tylko domowe, zrobione przez mamuśkę, bez żadnych zawiesistych sosów i tym bardziej bez ziemniaków.
Takie gołabki to się duszą na małej ilości wody z przyprawami, kostką rosołowa .. takie najlepsze ;)
No i Ewka sprezaj sie ;)
Prowadz łądnie dzienniczke, odwiedzaj nas czesciej :P
No i ocyziście znów pare dni nie wchodzenia.
Kurde, cała motywacja sobie poszła.
Moze to przez ten okres?
łeh xD
No to powiem ze dzis zjałam jedną miskę płatkó z mlekiem 3,2%
oraz dwa kawałki chleba z poledwicą
i do obiadu ani tyku jakiegokolwiek jedzonka xD
może brak motywacji bierze się między innymi z niezaglądania tutaj?
a może masz rację ?
Ewka wpadaj tu czesciej io ? ;)
Widać , że fajna z Ciebie osóbka i gdybyśmy tylko miały w toba jakiś lepszy kontakt to byśmy Cie motywowały do walki :twsited:
Lepszy kontakt?Cytat:
gdybyśmy tylko miały w toba jakiś lepszy kontakt to byśmy Cie motywowały do walki :twsited:
Prosze bardzo!
gg: 2209168
tlen: synesthesiaa
mail: miss.scarf@gmail.com
Heh no ale tutaj mogłabyś sie udzielać też bejbe ;)
Wiem...Moja wina.
Obiecuję od jutra sumiennie wchodzić i się odzywać!!
A tak w ogole:
do tego co zjadłam na sniadanie dodaję:
2 kotlety jajeczne z jednym ziemniakiem + mizeria z ogórka kiszonego (tzn. kiszony ogorej jest tak pociety jak swiezy na mierie)
dwie kajzerki z polędwiczką
Ja mieszkam w Polsce. Południowo-wschodnim kawałku. I sosy owszem grzybowe, czy pomidorowe się do gołąbków często stosuje (ale niekoniecznie), za to ziemniaków nigdy. ;)
emoprincess może na początek spróbuj wyeliminować dublowanie. Jeden kotlet, jedna kajzerka zamiast dwóch. To będzie o połowę mniej kalorii.
to chyba pierwszy wątek, z jakim się spotkałam, na którym goście wypowiadają się częściej niż właścicielka :shock:
Oj Toft nie narzekaj :P
123mr dobrze radzi - wyeliminować dublowanie :P Fajnie to brzmi 8)
No dobrze, nie bede 'dublować' ^^
A wiec dzisja zjadłam:
miskę płąktków z mlekiem
jogurt na drugie snaidanie
na obiad pół miski zupy jarzynowej, pogryzanej kajzerką
Ewcia jak to z Toba jest ?
Liczysz kalorie ? :P
Licze, ale nie jakoś dokąłdniutko co do kalorii bo bym w manie popadła ;)
ale szacuje kalorycznosc (jesli nie ma podajenej nigdzie) i jakos to idzie ;)
A co, mam liczyc co do kalorii i zliczac na forum? xD
Nie no rozumiem, że nie chcesz wchodzić w wir cyferek i liczb.
I dobrze robisz, bo to potrafi być męczące.
Ja sama też teraz nie liczę ;)
hymm no ile mniej wiecej jak narazie ci wyszło cio ? :P
Mniej wiecje hmm...wyjdzie chyba cos około 600 kcal na pierwsze trzy posiłki. Plus 3 kostki czekolady i 5 herbatników z cukrem....
Wyjdzie coś około 800 kcal łacznie cąły dzień.
eee .. no to słabo :?
wczoraj zjadłam:
kanapka z chleba razowego z niskosłodoznym dżemem - sniadanie
kanapka z chleba białego (mea culpa) z kawałekim poledwiczki - sniadanie II
2 kotelciki (ale jakieś takie dziwne xD...wiem mea culpa ze zdublowane ale skads kalorie trza brac ;) ) z jednym młym ziemniaczkiem - obiad
lód dwugałkowy - sorbet z grejfruta i cytrynowy - podwieczorek
kalorycznosci nie wyliczam xD
całkiem ładnie! :) i dobrze, że lody to sorbet - takie mają mniej kalorii i, według mnie, są o wieeele smaczniejsze i bardziej orzeźwiające!
miłej niedzieli! :)
A jutro kurde bede musiała pół dnia pościć bo z siorą pizze bede jesc - no raz sobie moge chyba pozwolić co? xD
Hmm ale chyba nie przesadziłaś z niczym, jak na moje oko całkiem fajny dzień miałaś :) Pozdrawiam!
No to pość ;) Stosuję tę samą metodę-nawet chyba zbyt często- z wielu rzeczy rezygnuję, żeby mieć "miejsce" na ulubione bomby kaloryczne :D
wczoraj malutko zjadłaś. Trzeba wiecej zdrowych rzeczy wcinać ! ;)
no a jutrzejsze poszczenie to dobry sposob ;)
poźniej łatwiej najeśc się mnijesza iloscia jedzenia :P
tylko nie przesadź z tą pizza ;)
buziak ;*
i jak poszło z pizzą? byłaś dzielna? :)
No zjadfłam moją połowke...ale bez zadnych sosow jakby co ^^ i....jednego princepolo :oops: ale to przez siore! Zreszta potem szłam do kina wiec tym princepolem sie zapchałam na kina ;)
No i mam dora wiadomosc dziewczęta: wazyłam się dziś... i waga pokazałam magiczną liczbe poniżej 80!
Wszem i wobec ogłaszam że waże na dzień dzisiejszy 78,5 kg ^^
czyli brakuje mi już tylko 3,5 kilograma do zakończenia pierwszego etapu!!!
no to GRATULACJE :!: :lol:
Możesz już śmiało powiedzieć, że należysz do klubu "siódemek" ;)
Tylko nie spoczywaj na laurach i walcz dalej ! :D nawet to princepolo można Ci wybaczyć ;)
buźka ;*
gratulacje!!!
Dziękuję dziękuję ^^
Oczywiscie nie spoczne na laurach i bede walczyć dalej!!
A moja mama zakomunikowała mi dziś ze chyba przestanie jeść po 18 ;) czyżby chciała dietkowac jak córka? :wink: :roll: (noo...a moja mama jest raczej sporych gabarytów ;) )
wspólne dietowanie, tzn. wsparcie kogoś w domku, jest bardzo fajne! ja właśnie namówiłam na dietę mojego Mężczyznę :) muszę go mocno motywować, ale jednocześnie sama nie chcę zawalić, żeby mi czegoś nie wytknął ;)
trzymaj się! a może jakieś zdjęcie zamieścisz?
oo to odchudzajcie się razem ;)
bo chyba mama wie, że Ty próbujesz coś zrzucić ?
no a zdjecia byłyby mile widziane ;D
u mnie tysz są :P