Wersja do druku
pij alkohol niech Ci idzie na zdrowie, ale moze odpusc sobie piwko bo od niego robi sie brzuch, a wypij cos innego :D wczoraj duzo wypilam a i tak od wczoraj pol kg spadlo :) hihihi
dobrze ze nie robisz kapuscianej bo po jakims czasie juz by Ci sie ta zupa znudzila i bys chciala zjesc cos wiecej i innego i moglabys sie rzucic na jedzenie... ale zupa sama w sobie chyba dobra i zdrowa wiec mozesz ja wlaczyc do jadlospisu :D
pozdrawiam
troche mnie tu nie bylo wiuec zaczne od poczatku:) no wiec prymusek to jest serek bialy kanapkowy,ma chyba jakos kolo 300 kcal na 100g.pyyyszny:)co do obzerania to nie jest fajnie sie obzerac ale ni ejst tez fajnie nic nie jesc keidy inni jedza.a mi chodzilo glownie o ta atmoswere jaka wtedy byla:)Aniolku,jak wiesz mnie jojo tez nie minelo ale to bylo "tylko" 6 kg:P:P i tak za duzo:/ jojo niestety nie jest przyjemna sprawa:/ a poztym aniolku jak udalo sie przytyc to i sie musi udac zrzucic:)co do przytycia to wieciie co slyszalam?ze zeby schudnac trzeba spaic 7000 kcal ale juz zeby przytyc 1 kilogram wystarczy zjesc 2000 wieciej niz twoje dzienne zapotrzebowanie :shock: mam nadzieje ze zle slyszalam:/ Corsicangirl alkochol odwadnia dlatego po imprezie wazy sie zazwyczaj 1 kg mniej.zgadzam sie ze wakacje sa okropne do odchudzania bo czlowiek ma cohote na lody,pozatym grile,perzyjecia i wogole...do mnie w wakacje azwsze przyjezdzaja goscie,tzn moje siostry a z nimi zawsze jemy lody i wogole slodycze;) w wakacje tez jade do polski gdzie sa 3bity :twisted: ale w poslce sa tez konie i duzo wiecej ruchu:) wczoraj np swietowalam zwyciestwo niemiec:)poprstu nawet nie mialam jak sie wykrecic(wiem,wiem kazda wymowka dobra:D) ale to bylo tak ze najpierw w domu jak sie przebiralam moja sasiadka z polski z ktora sie kolegujemy z mama powoedziala do mojej mamy:ona znowu przestala jesc? no to moja mama powiedziala ze tak.no i jak pojechalismy do miasta to spytakla sie mnie czy chce taka jakby tortille(dobre takie z feta i wogole:P) no i powiedzialam ze nie chce.no to kazala tmu facetowi tortille przekroic na 3 czesci i 1 wetknela mnie,jedna mamie i jedna dla siebie.poprostu zostala mi wetknieta do reki:) a wygladala tak pysznie ze musialam zjesc:) odrobinke wyplulam,odrobinke wyrzucilam,ale poluiczylam tak z 500 kcal:) pozniej wszystko spalilam na rowerku stacjonarnym:)niestety nie powiem ci ile kosztowal bo jest tylko pozyczony od tej wlasnie sasiadki;) ale jest fajny:)no dobra koncze bo sie rozpisalalm i pewnie i tak nikt tego nei przeczyta:P:P
Ja pamietam, że Grubania zakupiła sobie rowerek przez internet za jakieś 200 zł i jest bardzo zadowolona ;)
PRawie codziennie na nim smiga :P
Powiedzenia dzisiaj w dietowaniu ;*
ehh te wakacje:)
ee wakacje wlasnie sa zajefajne w czasie odchudzania masz czastylko dla siebie, jest cieplo mozesz biegac, plywac, ogolnie wiecej sie ruszasz, sa owoce i warzywa po niskich cenach swieze i dobre, ja tam widze same pozytywy wakacji w odchudzaniu :wink: powodzonka hihi
Witam;*
ehh ale sie stesknilam za wami;D mam nadzieje ze ladnie sie spisywalas:D jak znadje wiecej czasu to wszystko dokladnie posprawdzam:D
milego dnia;*
Nasz Aniołek się zawsze ładnie spisuje :D
Ja tam wolę się odchudzać w zimie! Bo jakoś lepiej mi wtedy idzie, nie ma tylu imprez i wypadów na których znajomi kuszą, bo jedzą pyszności :P
A mi sie dobrze odchudzało teraz ten przełom zimy i wiosny 8)
Był rok szkolny, imprez taki nie było wiec był luksus 8)
Aniołku czekamy dzielnie na Twój wieeelki powrót :P
Wszystko zalezy od upodobań :) mi dobrze idzie jak M. nie ma bo mnie nikt nie kusi :P
ja tez wole zima:)