-
dziś pierwszy dzień!
witam was! dziś moj pierwszy dzień zmagania się z moją wagą. Do zrzucenia mam 15 kilo ale dam rade! dzisiejszy dzien zaczęłam od biegania 5.30 wstałam a potem 30 minut biegu troche było trudno bo mam astpe ale dałam rade o 11.00 ide na siłkę. o 8 spacerek z pieskiem i weszłam do supermarketu Albert kupiłam sobie chlebek wasa pełnziarnisty otreby pszenne i musli light a do tego na osłode jogobbela light. Trzymajcie kciuki za to zebym nie zjadła kolacj :P hihi pozdrawiam was gorąco!! io trzymam za was kciuki Kochanie! razem zdziałamy cuda ;)
-
Cześć!
Tak wcześnie wstawać, żeby pobiegać! No no nooo... Mam nadzieję, że ten zapał w Tobie nie zgaśnie. A jaką masz zamiar stosować dietę? 15 kg to troszkę jest...
Powodzenia!
-
witaj! własnie nie wiem jaką diete wiem ze zmniejsze o połowe jedzonko zero kolacji i slodyczy a do tego ruch bo z tym było kiepsko. Maam nadzieje ze uda mi sie zrzucić chociaz 10 kilo z tego bede max dumna a jak 15 to juz w ogole :)
-
No to moim zdaniem masz duże szanse! Wyrzucenie słodyczy to podstawa. A jeśli jeszcze ograniczysz jedzenie i do tego ruch... No po prostu musi się udać! U mnie do tej pory z ruchem kiepsko jest, chociaż staram się coś z tym zrobić, ale zawsze znajdzie się jakaś wymówka. A nie powinno tak być!
Trzymam za Ciebie mocno kciuki!
-
wystarczy mniej jesc i duzo cwiczyc :wink:
a kilogray szybka beda spadac :P
zycze powodzenia i 3mam kciuki :!:
ile masz wzrostu i wagi :?:
-
nie liczyć kalorii! jesc po prostu mniej na oko i nie ograniczac zarcia zbyt radykalnie. zrezygnowanie z kolacji to moze nie jest az tak dobry pomysł ale im wczesniej zjesz ostatni posilek tym lepiej, ja na twoim miejscu to nawet gdzies tak o 17 starałabym sie jesc ten ostatni i bardzo dobrze ze cwiczysz uda Ci sie napewno :)
-
ja też mialam wstawać tak rano by pobiegać, ale... no wlasnie, jak czlowiek pracuje po jedeneascie godzin, to sory, nie dalam rady ;/ a inie mam kiedy cwiczyc tak intensywnie. tylko te swoje filmiki robie i a6w. :) powodzenia!
-
wielki powrót z siłowni
Niedawo wróciłam z siłowni. Masakra ale sie wypociłam! ale było fajnie chociaż troche cięzko ale dam radę bo musze osiągnąć swój cel! Trzymajcie za mnie kciuki dziewczynki i ja za was bede równie mocno! Spaliłam dziś 800 kalorii a zjadłam 250 wiec nie jest źle ;)
-
i ty ze zjedzonymi 250 kcal mialas sile na silownie? podziwiam ze nie zemdlałaś :)
-
250kcal to za mało, spowolnisz sobie metabolizm!
-
nio dałam radę na tej siłowni chcociaz przy jednym cwiczeniu musiałam usiąść bo miałam mroczki ale potem kolejna godzinkę ćwiczyłam. Nie powiem, że nie sprawiało mi to frajdy a do tego pan był taki fajny i przystojny i we wszytskim mi pomagał :D ale zjadłam sobie potem spagetti na obiadek a po 17.00 poł z ćwiarki arbuza i teraz yszło z zjadłam 800 kalori wiec przezyje :)
-
dobrze ze zjadlas to spagetti bo 250kcal to naprawde jest za malo;/
-
podsumowanie DNIA
a wiec podsumuje teraz swój dzionek. Spaliłam 1118 kalorii ZJADŁAM 828 wiec nie jest żle mam nadzije że jutro tez mi tyak pojdzie chociaż jutro tylko bieganie ano bo pan na siłowni powiedział zebym przychodziła co drugi dzien wiec nastepna wizyta w srode choc chetnie poszłabymm jutro ale wole sobie nic nie nadwyrezyc. Pozdrawiam was dziewczynki i życze sukcesów w tym okropnym dla nas czasie odchudzania! :* :mrgreen: