-
:)
No to skoro waga cię qrcze zawodzi to może z centymetra skorzystaj No on to Cię chyba nie oszuka :lol: A ja to Cię rozumiem z tym dołem bo co pojrzę na tą szkaradę w lustrze to mnie zbiera na odruchy zwrotne bleee grubasku i doła łapie i obiecuję sobie że nic nie zjem, ale chociaż jak ja mądra być nie mogę to ty bądż za nas dwie :!: :!: i nie popełniaj tego błędu co ja go właśnie popełniam i przestać nie mogę :wink: No dobra mogę ale jak to skończę z niejedzeniem to już tak na maxa i wtedy du_a już :!:
Dopinguję cię mocniutko i nie strać główki jak ja :!: :!:
-
dziekuje za wsparcie. fakt, mało jem, choć ostatnio nawet nieco więcej. ale też więcej ćwicze, i te upały- siódme poty.
nie jest źle, na razie z doła wyszłam, ale dziś mnie kopło by czekolady sprobowa. nigdy nie popełnie tego błędu
mój metabolizm? totalny brak ;p
-
Dzień dobry :*:*:*
To może ja też się tutaj na coś przydam? :) Cieszę się, że dołączyłaś do pamiętnikopisarzy :P :D
Oj nie ładnie nam się odchudzasz! Jeśli nie możesz dobić do tysiaka to jedz jakieś orzechy włoskie, suszone owocki ;) Pomyśl też o tym, co Twoje ciałko do życia potrzebuje.. i nie są to puste kcal tylko tak jak wspomniala już MłodyAniołek witaminki, białko, ważne tłuszcze i oczywiście też węgle.. ale tutaj to chyba najmniejszy "problem".
To bardzo dobrze, że ćwiczysz. Bardzo to pochawalam i jestem bardzo, ale to bardzo na TAK ! :lol:
Jeśli chodzi o picie wody - potrafię wypić około 6-7 litrów (zapewne dlatego, że ćwicze troszke ;)) i wszystko jest oki!
Życzę powodzenia. Buziaczki :*:*:*
-
A ja tak sobie myslę po cichutku, że ta czekoladka to chyba Ci tak bardzo nie zaszkodzi Może Ci da siły do odchudzania :!: :lol: Co się stało juz się nie odstanie, ięc postaraj sie nie myśleć ani o czekoladce, ani o jedzonku. Taaaaa gadać to ja potrafię, ale gorzej sie zastosować :?
Ćwiczonka ja też popieram i sama się z nimi też pocę, więc im nas wiecej tym lepiej :!:
Tylko tak dalej już szczuplutkie i piękne będziemy :!:
-
cwicze, cwicze, ale wczoraj zrobilam sobie dzien lenia . w ogole dzien byl straszny bo zjadlam za dużo, ale jakos mnie to nie przeraża, bo wiem,że już tak nie uczynie ;] i w ogóle jest fajnie ;p
tylko dzis miałam iśc sie opalać, a tu dupa, chmury ;/.. a jedyny dzien wolny od pracy mam ;/
caluski.
ppapapa
-
nie łam się słonkiem bo ja poszłam sie opalać i wytrzymałam caaałe 40 minut a teraz u mnie chmurki też już się zbierają
i jedzonkiem też się nie przejmuj bo skoro po pierwsze postanowiłaś się odchudzić i coś ze sobą zrobić a po drugie trafiłaś na to forum to już pierwszy ktok do sukcesu a nawet dwa :lol: :D
Może więc być tylko lepiej :D
A może jak się ładnie uśmiechniesz to się chmurki rozejdą i troszkę rozpogodzi :D
Bużka i powodzonka :!: :!:
-
nie łamie się już słonkiem, nawet nie miałabym czasu, bo ciągle coś dzis robie. a swoją drogą zajęłam się dziś indywidualną zmianą odcieni na włosach- z brązu chciałabym uzyskac ciemny blond bez korzystania z dekoloryzatorów i rozjaśniaczy
obawiam się,że wyjdzie mi rudy, a wtedy się załamie ;p
bo już lepiej by było aby nic nie chwyciło ;]
za kwadrans sie okaże :D
i w ogóle zjadłam dziś kawałek pizzy domowej roboty, co zaznaczam,że było mało kaloryzne, a nawet jeśli,to był to mój jedyny posiłek wiec itak spale to ćwicząc... właśnie, jak skoncze z głową to zaczne z ciałem
i w ogóle jest fajnie ;p
buziaczki :)
-
Czesc :*
Jejku, jak Ty mało jesz!! Tylko kawałek pizzy? :shock: Nie ładnie!!!
-
ja sama farbowałam sie chyab z miliard razy i różnie to było :wink:
Wreszcie zdecydowałam sie na profesjonalny salon fryzjerski i jestem zadowolona. Chyba już zostane brunetką, bo od wiekszej ilości farb zaczną mi wypadać, cud że jeszcze nie wypadają :lol:
kawałeczek pizzy na dzień? Nawet cała pizza 800 kcali to byloby za malutko.. :roll:
-
hmm..włosy mają taki fajny refleks słoneczny, a tak nie są rude. już nie bede ich męczyc. ja zawsze w brązach sie nosze ale chciałam odmiany na lato. teraz musze kuracje regenerującą na nich zrobic :D
no, kawałek pizzy, nawet nie był tłusty :D ale do tego piłam sook bananowy [40 kcal] i kompotu bezcukrowego ;p i nie wiem co jeszcze ;p ale jest dobrze... :D
ps: z bliska ostatnio widziałam anorektyczke, o zgrozo, toć to moje 58 kg to dar boski!!!