Będzie lepiej, musi być. Przecież mam cel, więc warto żyć...

Mam czternaście lat. Mój wzrost wynosi 168cm, a ważę 70kg. Chciałam napisać 60kg. Tak, marzenie. Ale przecież wszystkie marzenia są do spełnienia. Mam nadzieję, że moje zalicza się do tego grona.
Już zaczynam odchudzanie. Na śniadanie zjem jedną kromkę z masłem. Najlepiej suchą. Nie chcę popaść w anemię, ani anoreksję. Zresztą i tak w to się nie wpakuję, bo jestem silna psychicznie. Tylko rodzice mają wąty, że 60kg to jest za mało. Mówią, że najmniej mogę ważyć 65. Chyba śnią...
Muszę kupić sobie herbatkni przeczyszczające. Tak. Tylko oczywiście potajemnie. Najlepiej jeszcze jakieś tabletki ale nie mam pojęcia jakie [potajemnie] i żeby były w rozsądnej cenie, bo z kasą jest też krucho.
Idę dzisiaj się opalać. Może z Zuźką pogramy w tenisa albo coś takiego. Muszę się ciągle ruszać. Spalać to sadło. Źle się z tym czuję. NIenawidze przez to wszystko [moje ciało] spódnic. To katorga. A ile ja bym dała, żeby założyć miniówę, albo marzenie - białą, smukłą, krótką sukienkę na ramiączkach...
Wierzę w siebie.
Wiem, że nikt mi w tym nie pomoże...
A to, co dzisiaj narysowałam
http://img73.imageshack.us/img73/9075/jun271187uc.jpg
Nie jest niewiadomo co, ale mi się podoba. A Wam? :?
Ok. Pozdrawiam =* i całusie =*.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasiiuniia

Na śniadanie zjem jedną kromkę z masłem. Najlepiej suchą. Nie chcę popaść w anemię, ani anoreksję.

---

kromka chleba to puiste i małopożywne kalorie...lepiej zjeść coś bardziej wartościowego np. biały chudy ser, jajko i warzywa...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasiiuniia

Muszę kupić sobie herbatkni przeczyszczające. Tak. Tylko oczywiście potajemnie. Najlepiej jeszcze jakieś tabletki ale nie mam pojęcia jakie [potajemnie] i żeby były w rozsądnej cenie, bo z kasą jest też krucho.

---

No chybaś dziewczyno oszalała! Jeśli tak zaczniesz sie odchudzac to sie zdziwisz :] bo te wszystkie tabletki to g.. dają. Gdyby naprawde cos dawaly to wszyscy by to brali i wszyscy by byli szczupli i to forum nie miałoby sensu. Herbatki przeczyszczające ... i co będziesz sie przeczyszczać, myslisz ze to pomoze Ci schudnąc?
Kup sobie zieloną albo czerwoną - to bedzie najlepsze rozwiazanie, a wątpie zeby rodzice zabraniali Ci pic zieloną herbate.
Poczytaj troszke to forum, bo widze ze w kwestii odchudzania to niewiele wiesz, a jak czegos nie wiesz to pytaj :)
Życzę mądrego zrzucenia kilogramków.[/quote]

Oj, tak - Ninti ma rację, troszkę przerażająco brzmią Twoje plany gubienia sadełka.
Herbatki/tabletki przeczyszczające, sucha kromka chleba na śniadanie :shock: :shock:

Koniecznie poczytaj forum, to nieoceniona skarbnica wiedzy na temat ZDROWEGO i ROZSĄDNEGO odchudzania.

Ja jestem przeciwniczką stosowanie diet na własną rękę przez osóbki w Twoim wieku: rozwijasz się jeszcze, potrzebujesz wielu składników odżywczych, zróżnicowanej diety.

Nie zaszkodź sobie, o to bardzo łatwo!

Tak czy siak życzę Ci powodzenia w mądrym odchudzaniu :D :P

A na śniadanie proponuję porcję płatków z pełnego ziarna musli, tak ze 30-40 g plus mleko lub jogurt naturalny.
Będziesz długo syta i dostarczysz organizmowi wielu witamin i białka.

POWODZENIA :!: :D

Witaj. Nalepiej zacznij od zwiększenia ruchu. Spalanie tłuszczu to najlepszy pomysł na jego pozbycie się.
A co do diety to na początek może zrezygnuj z cukru, słodkich napojów i soków z kartonów. I białego pieczywa. Wydaje mi się, że latem już tylko takie ograniczenie da duże efekty jeśli chodzi o kalorie :)

No ćwiczenia to podstawa!
Myśle ze najlepiej będzie jesli spiszesz sobie na kartce jak jesz w taki dzien normalny. Jakie to są produkty. Możesz nawet napisac to tutaj :) . Potem zasnaów się z czego mogłabyś zrezygnować (np słodycze) a co moglabys zastąpic innymi produktami - np jesli na II śniadanie w szkole jadlaś słodką drozdzówke to moze warto by było zjeść jakąs kanapeczke zrobioną z w domu z ciemnego pieczywa z chudą wędliną.

Rozumiem ze pewnie jestes zdesperowana i przy tym pełna zapału (jak to na poczatku odchudzania) ale naprawde nie warto ostro zaczynac. :)

Wyrzucić cukier z herbaty, masło z kanapek, majonez z czegokolwiek, śmietanę zastąpić jogurtem, kotlety jeść nawet smażone, byle nie panierowane.
Frytek można się pozbyć, albo robić w dumu w piekarniku i takie tam drobiazgi :) Naprawdę dużo dają.

Nie głoduję. To jest chore. Wczoraj ledwo co trzymałam się na nogach, byłam wredna i opryskliwa. Nigdy taka nie jestem. Z wiecznej optymistki zmieniłam się w pesymistkę. No ale na szczęście sama to wychaczyłam. Dzisiaj co zrobiłam/zrobię i zjadłam/zjem:
-jedną kromkę białego chleba z plasterkiem pieczeni z kaczki i pomidorem
[basen --> jedna h latania i zjeżdżania ciągłego na ślizgawce :lol: Hehe, jeszcze mnie łepek boli :P .. uff..]
-trzy kromki tego co wyżej
-1h ping-ponga
-obiad --> zieniaki + jakaś tam kapusta
-banbingdon 1h [nie wiem jak to się pisze =P]
-ćwiczenia 1,5 h
- i cos tam jescze przed 18 .

Sądzę, że taki tryb będzie dobry. Na sniadanie zawsze jestem potfornie głodna. A chleba nie zamienię, bo razowy i ciemny sa drogie.

Pozdrawiam ^^. :wink:

Nie będę:
-kupować herabtek ani brać żadnych odchudzających tabletek
-pochłaniać słodyczy [ no może jednego loda na poprawienie humoru =P, chyba nic się nie stanie ^^]
-głodować!!!
-do końca lipca wchodzić na wagę
-zarywać postanowień

Kupię:
-herbatę czerwoną i zieloną [będę pić na zmianę]

Będę:
-regulrnie wykonywać 1,5 ćwiczenia [codziennie]
-jeść wtedy, kiedy jestem głodna, chyba, ze dostanę wilczego apetytu [co mi się często zdarza, ale to podobno przez rośnięcie ^^]
-wesoła i zadowolona z tego, że jestem wytrwała
-nastawiona, że to wszystko się spełni i uda mi się schudnąć!!!

8) 8) 8)
Będzie sssuuuuupeeer ^^ =* =* =*

Nie będę:
-kupować herabtek ani brać żadnych odchudzających tabletek
-pochłaniać słodyczy [ no może jednego loda na poprawienie humoru =P, chyba nic się nie stanie ^^]
-głodować!!!
-do końca lipca wchodzić na wagę
-zarywać postanowień

Kupię:
-herbatę czerwoną i zieloną [będę pić na zmianę]

Będę:
-regulrnie wykonywać 1,5 ćwiczenia [codziennie]
-jeść wtedy, kiedy jestem głodna, chyba, ze dostanę wilczego apetytu [co mi się często zdarza, ale to podobno przez rośnięcie ^^]
-wesoła i zadowolona z tego, że jestem wytrwała
-nastawiona, że to wszystko się spełni i uda mi się schudnąć!!!

8) 8) 8)
Będzie sssuuuuupeeer ^^ =* =* =*

Nie będę:
-kupować herabtek ani brać żadnych odchudzających tabletek
-pochłaniać słodyczy [ no może jednego loda na poprawienie humoru =P, chyba nic się nie stanie ^^]
-głodować!!!
-do końca lipca wchodzić na wagę
-zarywać postanowień

Kupię:
-herbatę czerwoną i zieloną [będę pić na zmianę]

Będę:
-regulrnie wykonywać 1,5 ćwiczenia [codziennie]
-jeść wtedy, kiedy jestem głodna, chyba, ze dostanę wilczego apetytu [co mi się często zdarza, ale to podobno przez rośnięcie ^^]
-wesoła i zadowolona z tego, że jestem wytrwała
-nastawiona, że to wszystko się spełni i uda mi się schudnąć!!!

8) 8) 8)
Będzie sssuuuuupeeer ^^ =* =* =*

Nie będę:
-kupować herabtek ani brać żadnych odchudzających tabletek
-pochłaniać słodyczy [ no może jednego loda na poprawienie humoru =P, chyba nic się nie stanie ^^]
-głodować!!!
-do końca lipca wchodzić na wagę
-zarywać postanowień

Kupię:
-herbatę czerwoną i zieloną [będę pić na zmianę]

Będę:
-regulrnie wykonywać 1,5 ćwiczenia [codziennie]
-jeść wtedy, kiedy jestem głodna, chyba, ze dostanę wilczego apetytu [co mi się często zdarza, ale to podobno przez rośnięcie ^^]
-wesoła i zadowolona z tego, że jestem wytrwała
-nastawiona, że to wszystko się spełni i uda mi się schudnąć!!!

Bardzo rozsądnie. Sobie dorzuć jeszcze warzywa i owoce na surowo w dowolnych niemal ilościach.
Sezon jest warto się napakować witaminkami na zapas- wiem, że to niemożliwe, ale warto taką okazję wykorzystać ;)

Ale się postów narobiło... sorki, ale komp mi się wtedy zdeczka zwiesił :lol: ...
Nooo,... warzywa i owoce - jestem uzależniona od truskawek, jabłek i marchewek ^^ mogę je jeść i jeść i chyba nigdy mi się nie znudzą :P .
I cieszę się, że uważasz to co planuję, za rozsądne :o .
TO dla mnie ważne, jeśli ktoś podziela moje zdanie.
I mam pytanie.
Czy do końca wakacji uda mi się schudnąć do upragnionej wagi [60kg], jeżeli będę postępowac tak jak mam zamiar?? :?

Cytat:

---

-regulrnie wykonywać 1,5 ćwiczenia [codziennie]

---

ale postaraj się dobrac sobie takie cwiczenia zeby Ci przyjemnosc sprawiały bo potem sie okaze że są przykrym obowiazkiem, pozatym 1,5h dziennie to troche za dużo ... z resztą zaleyz co chcesz robic, bo jesli takie tak z 45 minut jakies tam aerobikowe i do tego np jazda na rowerze albo spacerek to ok :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasiiuniia

I mam pytanie.
Czy do końca wakacji uda mi się schudnąć do upragnionej wagi [60kg], jeżeli będę postępowac tak jak mam zamiar?? :?

---

Może, może nie, to zależy od organizmu. Ale jakie to ma znaczenie, jak osiągniesz tę wagę 15 września, albo 1 października to stanie się tragedia?

Zasadniczo zazwyczaj na początku spada ładnie, a potem są mniejsze i większe przestoje, którymi nie wolno się zniechęcać. Co do dnia nie da się wyliczyć.
Szanse są moim zdaniem :)

Oczywiście, że są szanse, ale tak, jak słusznie zauważyła 123mr, to indywidualna sprawa.
Każdy organizm jest inny.

Poza tym najtrudniej jest zgubić ostatnie 2-3 kg.

Tak jest w moim przypadku: zgubiłam 6 kg i od grubo ponad 2 m-cy nic, nie tracę na wadze.

Oczywiście się nie poddaję, dietkuję, jeżdżę codziennie godzinę na rowerku stacjonarnym i wciąż wierzę, że nastąpi przełom i zgubię te żałosne 2,5 kg :P

Bądź konsekwentna, nie zrażaj się zastojami wagi a będzie dobrze :D

I to już po całym zapale?