Wersja do druku
Pani motywacja chyba ma po prostu dobre proporcje i dlatego wygląda jak wygląda.
Wcale nie trzeba byc super chudym zeby ładnie wyglądac - kształtnosc i jędrnosc ciała sie liczy przede wszystkim.
Ps - jak na razie wytrzymałam na diecie 6 dni, dzis miałam troche wpadke heh ale bez ekscesów kiblowych. Bucik trzymaj sie :)
postawiłam na realizację marzeń i poszukiwanie własnego "ja"
tata uświadomił mi dziś, że w życiu są etapy, które trzeba przejść w odpowiednim momencie, nie da się ich ani pominąć ani przełożyć. tylko ode mnie zależy jak przejdę mój etap i na jaką przyszłość sobie zapracuję.
nie akceptuję siebie i to przykre kiedy co rano patrząc w lustro czuję obrzydzenie do siebie i swojego ciała
ale to nie powód, żebym teraz przesrała swoje życie z powodu jakiejś głupiej wagi
może pora się z nią pogodzić, albo wyrzucić ją z życia?
bo na odchudzanie zawsze bede miec czas, a jeśli teraz zmarnuje swój czas, to kiedyś w tym lustrze zobaczę tylko nienawiśc i boję się, że go rozbiję, a wraz ze szkłem posypie się moje życie do reszty
pora się odnaleźć
tato, mimo że tego nie przeczytasz, to wiedz, że Cię kocham , choć nigdy w zyciu Ci tego nie powiedziałam i pewno już nie zdobędę się na to, by Ci to powiedzieć. i już wiem, że tego na pewno będę kiedyś żałować.
dziękuję Wam dziewczyny, życzę sukcesów i osiągnięcia swoich celów
może kidyś jeszcze do Was zawitam
czas pokarze
a to ja :)
http://img178.imageshack.us/img178/3918/rze378baei2.png
buciiku, nie wiem, czy jeszcze to przeczytasz, ale znaj, że cieszę sie z twojego powodu, mam nadzieję, że "odnajdziesz siebie", nie warto myśleć ciągle o wyglądzie (czyt. wadze), przeciez wiesz, że ludzie, którzy cię lubią, akceptują cię taką jaka jesteś. kochana, zyczę ci samych sukcesów! oby na twojej drodze nie było rozpaczy, życie jest zbyt krótkie, by je marnować na zamartwianie się :roll: buźka, mocno cię ściskam :lol:
Pani motywacja była zagłodzona. Gdybym taki szkielet zobaczyła na ulicy, to bym capnęła i zawiozła na pogotowie. Bez jaj. I mam nadzieję, że więcej będzie takich akcji jak władz Mediolanu, żeby nie pozwolić szkieletom publicznie obnosić swoich kości.
Tym bardziej, że widzę, że dla niektórych to zaczyna być "normą".
Bucik, mam nadzieję, że Ci się uda. Uda odnaleźć swoją drogę. A po prawdzie nie ma w życiu w zasadzie nic, co osiągałoby się chudym tyłkiem. Droga do szczęścia jest w zupełnie innej części ciała. I to tej nieodchudzalnej :) [/img]
Buciik....ale wiesz, ze z nami to nie tylko odchudzac sie musisz :wink: Zajrzyj wiec czasem :D
Trzymaj sie tam dzielnie w tym wielkim swiecie marzen i pomyslow :wink:
no bucie! kropke bys mogla postawic, co?
:oops:
witam;*
ciesze sei ze wrocilas do nas:D brakowalo sie tutaj;D no i ciesze sie rowneiz ze odcielas sie juz od tego co robilas wczesniej i mam nadzije ze juz na zawsze sie od tego odcielas;p
buziak na mily wieczor;* i nie opuszczaj nas juz:D
święta juz niedlugo wiec wpadłam złożyć życzonka:D
W Bożego Narodzenia dni urocze, Niechaj szczęściem serce gra, Niech
zdrowie dobre was otoczy, I na dni przyszłości trwa. Niech te święta
przyniosą wam Boże łaski, spokój, radość i dostatek wszelki, A Nowy Rok
niech spełni marzenia ukryte na samym dnie serca.
http://i12.tinypic.com/2j4969t.jpg