-
Jedzenie na mieście
Hej,
co polecacie do jedzenia na mieście
ja tylko sniadania jem w domu i to tez nie zawsze
czasem juz jem w autobusie bulke i jogurt.
Obiady w jakiejs stolowce
ale czesto jest tak, ze jestem glodna w srodku miasta.
Co myslicie o salatkach w KFC?
(siegam po nie czesto, bo sama moge dawkowac sos, jest duzo warzyw
a kawalek kurczaka w miare syci. osobiscie polecam picante, bo jest bez przypraw
tylko z sosem caesar albo vinegret)
Albo o salatkach w MCDONALDZIE?
szczegolnie lubie te po 2 zl, oczywiscie z kropelką sosu zamiast calej saszetki.
-
E dla mnie nawet ich sałatki to syf. Juz wole iść na pierogi do baru mlecznego czy na ziemniaczki a z jajkiem sadzonym i suróweczką.. Mam bardzo negatywny stosunek to takich "restauracyjek" nie powiem czasem mi sie zdarzy zjeśc, ale hmm jak tak pomysle to w tym roku a juz mamy lipiec w żadnej takiej nie byłam. Chyba, że Spinxa zaliczyc do fast foodów to jadłam tam sałatke, a tak wole drożej a restauracje - wersja tania bary mleczne, ale jadam sporadycznie na mieście.
Pozdrawiam :)
-
Zgadzam się przedmówczynią! Nie warto, tak naprawdę w takich kurczakach i hamburgerach, być może w sałatkach (kto wie co oni tam dodają?!) znajdują się szkodliwe tłuszcze i przy takiej samej ilości kalorii przy nich tyje się bardziej.
Śniadanie postaraj się jeść w domu! Najważniejszy posiłek dnia!
Pozdrawiam
-
Nie tak latwo jesc w domu.
czasem jestem glodna i wchodze do spozywczego. co wowczas kupujecie?
ja najczesciej jogurt, ale to roznie bywa i czasem roznie sie kończy.
Co do salatek w kfc i mc to wlasnie kupilam sobie
oliwe w malutkiej buteleczce -bede ją wozic ze soba do pracy, zeby nie
dodawac sosow w ogole do ich salatek.
-
ja praktycznie w ogole nie jem na miescie ,ale to dlatego ze zawsze zdarze na obiad do domu i.. noi jestem czesto w tym domu ,a na miescie lubialam jesc hamburgery najwieksze dziadostwa i pizze:P ..ee pizze czasem zjem jak jestem w plenerze z przyjaciolmi ale i tak wybrzydzam bo tluste i w ogole.. staram sie poprostu jesc w domu ,ale wiem ze nie kazdy moze :) bo np. nie ma czasu
-
a co z salatkami w sfinxie?
bo szukam najleipej sieciowej knajpy,
ktora by mnie wykarmiła
bar sałatkowy w pizzahut, albo cos....
narazie, jak mowilam, kfc i mcdonalds