-
Witajcie kochane :!: :!: :!:
Strasznie mi miło, że się odezwałyście.
Ja mogę powiedzieć, że na razie się lenię - zrobiłam awans na nauczyciela mianowanego i od 14 lipca mam luz. Potem był u nas mały remont, a teraz ja się wzięłam za wyrzucznie niepotrzebnych rzeczy. Strasznie żmudna ta robota, zwłaszcza, że mam klopoty z podejmowaniem decyzji w tym zakresie.
Wyjeżdżam dopiero w sierpniu, ale na krótko - w Beskidy. Niestety na wojaże dalsze brak gotówki.
Niestety zaliczyłm jojo po zeszłym roku. Ważę tyle, ile ważyłam przed odchudzaniem. Ale podjęłam walkę i walczę ze swoimi słabościami. Mam nadzieję, że za kilka tygodni waga pokaże jakieś efekty.
Z pozdrowieniami, MAGDA :D
-
Czesc Madzia!! Znalazłam Cie, więc sokro mi się udało w tym gąszczu postów...to napiszE, że na pewno Ci się uda dotrzymać postanowiń....a motywacja przyjdzie sama. W końcu są wakacje, może troche póki co za gorące, ale zawsze to coś pzoytywnego, więcej czasu na snucie planów i wymyślanie psotanowień. ja się trzymam póki co...strzeliło 5 kg przez 5 tygodni...czyli wychodzi 1 kg na tydzien. To chyba dobre tempo??? Zastanów się jeszcze nad tym bieganiem!!!!Może sie dołączysz.
Do zobaczenia w kinie!!!
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH!! :D
-
Cześć Joasia :!: :!: :!:
Miło mi Cię gościć na moim wątku. Mam nadzieję, że będziesz tu częstym gościem. Gratuluję sukcesu :!: :!: 5 kilo to już coś :!: :!: Chylę czoła.
A ja dziś nieszczególnie:
:arrow: 1500 kcal :roll:
:arrow: bez ruchu :evil:
Miejmy nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Z pozdrowieniami, MAGDA :D
-
op :!: :!: :!:
Jak masz w planach małe odchudzenia to może razem to zrobimy :?: Ja wprawdzie ma większą barierę do pokonania, ale co tam. Za sierpień mogłybyśmy sobie zrzucić po jakieś 3 kilo, oczywiście wzajemnie się wspierając. Jakoś brakuje mi tu Ciebie.
pyrmag :!: :!: :!:
Ty też zaglądaj. Teraz jesteś w dobrej formie i masz sukcesy w odchudzaniu, więc motywowałabyś nas do intensywnej pracy. :D
-
Na pewno bede tutaj do Was czesto zaglądała. Z pewnością mi to pomoże...Trzymajcie się!!!
Mi w sierpniu tez 2-3 kg by się przydało pożegnać....: :D
-
Witam :)
Szczególnie serdecznie pragnę powitac nową duszyczkę na forum... witaj joannnnnn :D
cieszę się zę do nas dołączyłaś, i widziałam że założyłaś swój wątek... musze tam zaglądnąć :)
maxxima... gratuluję awansu :)
Do rzeczy:
otórz podjełam męską :wink: decyzję o odchudzaniu :!: Od wczoraj już można powiedzieć dietkuję... nie mam zbytnio czasu na licznei kalorii ale bardzo uważam na to co jem...zgodnie z moimi doświadczeniami w odchudzaniu wiem, że to będzie mało, bo muszę dołączyć ruch, a teraz mam go mało :cry: bo wszędzie samochodem, w domu głównie siedzę... oj muszę to zmienić. Basen kryty - moją miłość- zamknęli na czas wakacji :cry:
Chcę schudnąć przez sierpień ile się da... może być i 3 kg i bede zadowolona... po pierwsze ide od 1 wrzesnia do nowej pracy, a po drugie 17 wrzesnia idę na wesele... i chcęć nie chcęc musze o siebie zadbać :lol:
AAAA w piątek byliśmy z moim Szczęściem w Siamoszycach... pewnie słysząłyście, ale mogę Wam polecieć, choć z Bukowna to będzie kawałek, bo odemnie jest około 28 km.... ale jest tam OK, czysta woda, pełna kultura i troszkę popływałam i PIERWSZY RAZW ZYCIU ZAŁOZYŁAM DWUCZESCIOWY KOSTIUM :idea: warto było sie odchudzać :) choć średnio co 10 mninut pytałam mojego towarzysza czy dobrze wyglądam :lol: i stwierdzam że grunt sie nie przejmować, to co że mam brzuch który mi odstaje, i za dużo skóry? to co że mam pełno rozstępów... nic to :!: trzeba cieszyć się życiem :D
Pozdrawiam serdecznie i bede sie meldować... a jutro sie zważe bo już jestem w trakcie okresu i całą woda ze mnie schodzi.
Ale chaotycznie popisałam :oops: trudno... pisze co myśle :)
-
dobry wieczór :)
zaraz idę lulać, ale zamelduję że dziś byo jedzeniowo bardzo dobrze :)
jedynym grzeszkiem był bigmilk lecz oprócz tego wzorowo.Zjadłam za cały dzień 1 jajko, kilka pomidoró, paprykę, ziemniaka gotowanego, ogórka, kapustę duszonę, skrzydełko gotowane bez skóry, 2 kromki chleba żytniego, 3 ciasteczka kruche, łyżeczka oliwy z oliwek, pół cebuli, wspomniany big milk, i jeszcze trochę fasolki szparagowej gotowanej. Wieczorkiem dopadł mnie głód, bo kolacje jadłam wczesnie, ale poratowałąm sie pomidorem i ogórkiem kiszonym :lol:
ch za to leżay totalnie, bo cały dzień przed kompem :?
DOBRANOC :D
-
op :!: :!:
No super, że do nas dołączysz. Do 17 sierpnia ja myślę, że i z 5 dałoby się urwać. Ja mam przynajmniej taki plan. Nie wiem na ile mi się to uda, ale myślę, że wspólnie szybko jakieś efekty się pokażą.
Ja jadę swoją starą metodą - 1200 kcal + godzinka ruchu. Od dziś zaczynam, a właściwie już wczoraj było nieźle.
Z pewnością nam się uda :D
-
Witam serdecznie!!!!
Magda to ja tez chce 5 kilo do 17 sierpnia:) Ale chyba tak szybko nie dam rady, zawsze pierwsze 5 jest latwiej zrzucic, ale pozniej to juz sa pewne problemy...idzie coraz wolniej, ale mysle ze Tobie na pewno sie uda, zwlaszcza ze masz juz wyprobowana metode:) A co do lodzikow....tez mnie czasem kusi: :oops: Ale i tak najgorszym kusicielem moim jest piwo..... :oops: Ale przeciez drugiej strony chyba lepiej wypic sobie pwiko czasem niz zjesc pół czekolady, prawda???
POZDROWIENIA!!!!!!
-
Witam :)
joannnnnn... 5 kg ale do wrzsnia!!! nie jesteśmy aż takie szybkie :wink:
Pytasz czy piwo czy pół czekolady... ja bym wybrała czekoladę... alkohol to puste kalorie i nie pije go prawie wcale... a czekolada to magnez, poprawa humoru itp :)
Raniutko wyciągnęłam wagę i oto wyszło: 53,5 kg, może bliżej 54...
Więc ogłaszam że waże 54 kg (lepsza satysfakcia i lepiej widać wyniki ;) )
chcę dojść do 50 - 51 kg czyli chcę schudnąć 4 kg :!:
Zaczynam : 54 kg