No nie duzo :? :wink:
Wersja do druku
No nie duzo :? :wink:
:mrgreen:
coool :lol: :lol: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Wiecie ze tak zagadalyscie mnie ze dopiero teraz zalalam woda ten kisiel :lol: :lol:
a pół brzuszki to takie ze się odrywa tylko barki od podłogi ??
no to jeszcze niedawno jak mi się chciało to ok. 500 ich robiłam. I nie sprawiało mi to trudności, raczej przyjemność. Dzisiaj wracam do tego. Zrobię weidera i potem tee półbrzuszki. chciałam rano poćwiczyć, ale słabo mi było kurde, i nie mogłam.
Tzn ja odrywam nie tylko barki ale troszke tulowia 8)
Pipuchna no o to chodzi, nie umiałam uściślić. I dzisiaj pelna zapału i obiadu postanawiam wieczorkiem poćwiczyć duuużo :D
i tak trzymaj ,robiac tyle polbrzuszkow zauwazylam ze chyba mi boczki zjezdzaja :) ale tez troche mnie bola wiec to chyba dobrze ze bola co? :wink: :roll:
Ja nie mam boczków ale brzuch do przodu mocno wystaje :roll:
i zwalczę bębna bo go nie cierpię :?
No tak ciaza zrobila swoje :D ale nie martw sie po romansie z weiderem brzucha nie bedzie