Hej Pipuchna
Pracuj, pracuj w ogrodzie to kcal spalisz 8)
A ja do Ciebie z kawusią przychodze
http://images1.fotosik.pl/23/38w4xnyerw4qaxblmm.jpg
Wersja do druku
Hej Pipuchna
Pracuj, pracuj w ogrodzie to kcal spalisz 8)
A ja do Ciebie z kawusią przychodze
http://images1.fotosik.pl/23/38w4xnyerw4qaxblmm.jpg
Edytko on mi to robi na zlosc bo wie ze dlugo nie wytrzymam :lol: :lol: :lol: :lol: ,aj wiem ze on jest zmeczony caly dzien zapier..ala wiec wcale mu sie nie dziwie ;) te zabawy nasze tez lubie :P
Mikus dzis moze dostane jesli nie to napewno w weekend wtedy mu sie wlacza taki kanalik "bzykac,bzykac,bzykac... " :lol: :lol: :lol: :twisted:
Agus jesczze nie robiem w ogrodku bo ktos sobie zazyczyl ciasteczka :P
Anka staram sie ale nieraz jest takie smaczne ... :roll: :lol: :lol:
a dzis zjadlam :
chlebek 2 x skiba
kilka ciastek (bylam u szwagierki na kawie)
2 placuszki serowe smazone (obiadek robilam cos nowego,pychotka ) na slodko ;)
troche arbuza :P
chyba na dzis koniec cio????? :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
czołem pipuchna!Wpadłam na kawe....bo lubie ja pic w licznym gronie:) :wink:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ja tez :P
hejka !!!
wczoraj bylo taks obie zjadlam platki kukurydziane z mlekiem i 4 cukierki czekoladowe :roll:
ale wszystko w nocy spalilam :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: i duuuuuuuuzo spalilam :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
dzis juz platki z mlekiem i chyba gruche zjem ;) na obaidek planuje brokuly z fasolka szparagowa :P zobaczymy czy to wtpali :roll: :roll: :lol:
oki spadam papapapappa :*
Hej :D
ładny plan masz na dzisiaj
ale rzeczywiście czy wypali ?? :lol:
pewnie tak ,ale wieczorem dopiszesz: kąsek mięska, trzy żelki, wafelek, delicje, jezyka ,itp. :lol:
ale ja sie wcale z ciebie nie śmieje :lol:
bo jeszcze gorsza jestem :lol:
coś taka podenerwowana chodzę
nie lubię wyjeżdzać
lubię być już na miejscu :?
Ja tam lubie jazde :P
no wlasnie czy moj plan wypali? nie wiem ale nusiek napisal fajnego posta u siebie zobacz ;) http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60335&start=2360
czesc Pipuchna!A ja tam nie lubie jezdzic.Jako dziecko uwielbiałam podrózowac...była to dla mnie jedna z atrakcii,a jako stara zgrzybiała baba jak tylko pomysle o tym ze bede jechac z 6 godzin nad to morze to odechciewa mi sie wszytskiego.Najlepiej byłoby tak wsiasc do auta.Zamknąc oczy i juz byc na miejscu!
Ehhh ale tak sie nie da.A szkoda!
Rolini :D a bo ty masz bliżej do morza nz ja :roll:
ja sie boję że utknę w korkach :roll:
bo dwa tygodnie temu moi rodzice jechali nad morze 12 godzin, potem już musieli przerwy robić, bo im Kuba wymiotował co rusz :roll:
też w nocy jechali, jak wyjechali o 10 tak dojechali o 10 :?
dzisiaj kupię sobie awiomarin, bo wróciła mi choroba lokomocyjna z dziecinstwa :?
Ewa :D poczytałam :D odpisałam :lol:
Ja to z tym czasem tak walnęłam...bo tak naprawde to jedziemy......z 8-9 godz.Bo moj mąz jedzie za tesciem który jedzie max 100km/h......jeny!A ja tak cieszyam sie zekupilismy lepsze autko.Myslałam ze pomkniemy jak strzały...a tu nie ma szans.Czekaja mnie iscie RODZINNE wakacje!---mąż,dzieci,tesciowa i tesciu,ciocia i jej wnuczka,szwagierka z męzem i z dzieckiem......oj Kitolka chyba nie chciałabys mnie dowiedzic......wierz mi :shock: