-
No pewnie tylko bez cukru poprosze ;) :lol: :lol: :lol:
wiecie cio dzis ide do ogrodka :P wczoraj dywan wypralam jeszcze okna mi zostaja do umycia :) adzis bede sadzic nowe truskawki i przekopie troche ogrodek bo chcemy trawe zasiac :P i zmniejszyc ogrodek :P tak wiec troche sie wypoce :twisted: :twisted: aaa i winogrono musze poscinac :P :twisted:
-
a wiesz,że ja wolę takąpracę w ogródku niż ćwiczenia, bo mi sie wtedy nie nudzi 8) ha, a dywan też niedawno myłyśmy z mamą, a potem polewałysmy się wodą z węża, zrobiłam sobie kąpiel, uffff, chyba dzis też zrobię, bo gorąco jest :o :o i zawsze psiaka męczę :roll:
-
Hej Pipuchna
Uwielbiam paczki, :roll: jak Ty to zrobilas, że oparłaś sie pokusie :?: Brawo dzielna dziewczynka, ja bym tak nie potrafiła, pewnie coś bym skubnęla. Ale Ty dbasz o męzusia, że ho ho :twisted:
-
czołem Pipuchna!
Widzę ze wy o dywanach.ja tez musze wyprac mój...
czy ktos z was uzywał tego Wanisza co reklamuja...posypac i odkurzyc?bo nie wiem czy jest dobry...(a chciałšm tapicerke wyprac w aucie--i przynajmiej wody bym nie na lała).Dajcie koffane znac.
Pipuchna!A kawy to chcesz???Bo zaparzyłam dla ciebie....
proszę
http://www.strykowski.net/kawa/Klasy...awowe_1418.jpg
-
Rolka ja kupiłam Wanish w spreju do czyszczenia tapicerki z rogowki i jest beznadzieja, w moim przypadku do dupy :P Z małej plamy zrobiła sie ogromna i same zacieki fuj, chyba najlepiej bedzie jak to wypiore odkurzaczem wodnym, bo nie mam pomysłu co dalej z tym robić :?
-
Ja uzywam vanisha zwyklego do dywanow ;) w samochodzie tez ;) a chcialam tez sprobowac tego nowego vanisha w proszku ale nie moge dostac nigdzie :(
Agus oparlam sie oparlam zjadlam tylko malutkiego kesa od malej jak jadla ;) zeby sprobowac :P
zaraz ide w ogrodek i mnie nie bedzie caly dzien :P
Rolinku dzieki za kawusie ;)
-
jaromina!jesli mowisz o tym samym sprayu co ja to rzeczywiscie jest beznadziejny...i smierdzi......
Pipuchna!No włąsnie ja tez nie moge go nigdzie dostac...moze dopiero rzucą......
-
Pipuchna wspołczuje ci z powodu tescia :? Ja tez nie mam najlepszych relacji ze swiom
Ale nie mieszkamy razem :lol: :lol:
Jak mieszkalismy wspólnie to wpier... sie do wszystkiego i cały czas buntował
mojego męza.Mowił mezowi ze ja go zostawie i jak odejde to wszystko zabiore
(tylko co?) :lol:
Nie lubie go a on mnie :twisted:
Powiedziałam mu kiedys ze jeżeli oszuka mi Pawła(w sprawach finansowych-juz tak
kiedys zrobił i to nie raz-ale ja wtedy nie byłam z mezem) lub w jakis inny sposob
to mu w*******e(a potrafie przyłożyc) :twisted: :twisted: :twisted:
-
Mikus tez potrafie w*******ic :P :twisted: :twisted: tylko ze nie moge :( bo debil mnie zaskarży (kiedys swoja corke zaskarżyl bo mu okulary zbila czy cos,tzn on sam sobie je rozdeptal :evil: ) pajac glupi... :evil:
ale mi niedobrze.... chyba o dtego slonca,musze chwilke usiasc bo zwymiotuje... popijam teraz duo fruo :P
-
Również szczerze Ci współczuję teścia.Ja na szczęście mieszkam z rodzinką sama.A od czasu do czasu to można ich znieść.Ale na początku to teściową musiałam przystopowac bo chociaż z nami nie mieszka też próbowała sie wtrącać więc delikatnie powiedziałm co mysle to sie obraziła ale ja pierwsza ręki nie wyciągnęłam to doszło do tego że mnie przeprosiła.Ale byłam wtedy z siebie dumna hihihi