-
oj Ewcia, ale z Ciebie oszołom.. nic nie pomaga.. dalej będziesz wskakiwac z ciekawości na tę cholerna wagę, co? :lol:
chyba Ci wymontuję z niej baterie :twisted:
przejadę się tam do Ciebie i dostaniesz w dooopsko 8)
a wycieczka spoko, już Ci u siebie napisałam. Ja uwielbiam takie wypady. A z małą byliście? podobało jej się?
-
no baaa ze z mala ;) bylo extra ;)
-
dzis zjadlam :
2 kostki czekolady nadziewanej + 2 kostki czekolady z przechami :?
malutkiego wafelka (70 kcal w calym wafelku)
talerz zupy ogorkowej ( jutro napewno wyjda mi bable na twarzy :? )
jablko
troche danonka (malej zwedzilam :P )
i platki kukurydziane z mlekiem :P
razem juz : 711 kcal :? myslam ze bedzie wiecej :P
czuje sie obzarta ale mam ochote jeszcze na loda :roll: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: zamist tego zjem chyba jablko ;) :P
papa acha i nie jestem oszolom :cry: :cry: :cry: :cry:
-
hej :D
drugu oszołom wpadł sie przywitać :D
ja też ważę sie codziennie, i jakoś mi to nie przeszkadza, mam wieksza kontrolę, i jak już gdzies pisałam, to jak chudnę to codziennie wskakuję, a jak czuję że przesadzam i tyję na pewno, to na wagę nie wchodzę, głupie to nie ?? ale sie poprawiłam, i codziennie wchodzę, i ka widzzę że waga znowu na 69 (tak jak dzisiaj :x) to sie pilnuję i nie podżeram, niech chociaż sobie jest 68 byle nie to znienawidzone 69 :x
Ewa :D ja też miałam do Wolsztyna jechać, Kuba ma hopla na punkcie pociągów i parowozow, to chcieliśmy mu pokazać i przy okazji rodzine w okolicach Z.Góry odwiedzic, ale nam sie pochorował, ja zrsztą też i nic nie wyszło z wyjazdu :(
no to na razie :D
pa i miłego dnia :D
-
Anka z tego co sie orientuje to tam jest chyba muzeum parowowzow nie? wiec w kazdy inny dzien mozecie skoczyc ;) skoro maluch tak uwielbia pociagi ;)
wiesz ja tak samo mam z warzeniem sie :? ale jak czuje ze przesadzilam z jedzeniem to i tak wchodze ;) jak narazie waga mi nie podskakuje wyzej jak 52.8 ;) dzis bylo rowne 52 kg :) moze dlatego ze @ mi sie konczy :? :P :roll:
jestem ostatnio nerwowa i nie wiem czemu :? wszystko mnie drazni :? ech... dzis wcisnelam 4 kostki czekolady i nic mi to nie pomoglo (niby czekolada rozwesela - gowno prawda :x )
-
kitolek mówiłam Ci, że to 69 to jest magia :lol:
:P :P
ale skoro nie lubisz.. :roll: :lol:
ewuś oszołom to pieszczotliwe określenie :*
a ja ważę się wtedy kiedy mi sie przypomni :wink:
idę się kąpać, jestem dziś skitrana, rozbiera mnie choroba :?
-
a gdzie Ty sie podziewasz?
niieee no na bank to wesele, na które pojechała Anka, to jest jakis przekręt :lol: bo nie ma tez agasska, nie ma Ewci :? :shock:
a ja nie zostałam zaproszona :cry:
:P :P :P :P :P :P :P :P
-
Edytko spoko na zadne wesele nie zostalam zaproszona :? :( chociaz nie powiem chcialabym sobie troche podylac ;) :P niebylo mnie bo moj mezus dostal wolne i teraz chodzi tak posranie :? dzis znow do pracy a jutro wolne :? itd :roll:
niedlugo ma urodziny zamowilam mu łódke zdalnie sterowana :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: dzieciak moj ;) :P
dzis waga pokazala 52.3 wiec nie jest tak zle :? no ale musze przystopowac z jedzeniem bo kurde niedlugo zobacze 55 kg :(
moje slonko chce mi kupic sukienke :P ale taka seksi bez plecow i krotka ;) ;)
dzis bedzie dietkowo (tak mysle :? ) :roll: :roll:
milego dzionka laseczki paaaaaaaa
-
dzis zjadlam :
kubek maslanki jogurtowej owoce lesne
kubek maslanki truskawkowej
zupe brokulowa winiary z blonnikiem z 3 kawalkami brokulow mrozonych
troszeczke loda (mala juz niechciala)
winogrono czarne tak z 200 g
i to narazie wsio razem wyszlo ponad 800 kcal juz :roll: :roll: no ale jak powoedzialam ze slodkiego nie rusze to nie rusze no 8) :P dzis chyba zyje na maslance :lol: :lol: :lol:
-
PRZESYŁAM TYLKO WIOSENNE BUZIAKI I ŻYCZE UDANEGO WEEKENDU SŁONKO - JA WYJEŻDŻAM, WIĘCEJ INFO U MNIE :wink:
JUŻ NIE ZDĄŻĘ :?
BUZIAK :*