Kurcze od tych polbrzuszkow to mnie boczki bola ,to chyba dobrze cio? wczoraj zrobilam 150 ,moze dzis dam tez rade tyle moze wiecej?? :roll: :roll: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Wersja do druku
Kurcze od tych polbrzuszkow to mnie boczki bola ,to chyba dobrze cio? wczoraj zrobilam 150 ,moze dzis dam tez rade tyle moze wiecej?? :roll: :roll: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Juz sie poprawiam i jestem U Ciebie :wink:
Dziekuje za gratki, choc duzy grubasek nie brzmi optymistycznie :lol: :lol: :lol:
Ty juz poćwiczylaś ja bede ćwiczyc jak wroce z pracki :P
W Tychach straszylo burzą bo wiatr sie gwaltowny zerwal i zachmurzylo, ale widze ze wiatr przegonil chmury bo wychodzi slonko. Jest duszno i parno, burza wisi w powietrzu. Nie lubie takiej pogody :evil:
jeszcze nie cwiczylam :oops: :oops: :oops: ale wkrotce bede :roll: :roll: u nas tez silny wiatr na dworze noby slonce ,pozniej zachmurzone ciekawe czy cos przywlecze ten wiatr :roll: ,tez nie lubie takiej pogodu chociaz nie powiem,lubie wietrzyk :)
Kurcze, tak dobrze mi dzis z wami ze nie chce mi sie iśc po sniadanie, tylko kawe sącze :roll:
Jaromina ja właśnie kisiel wcinam, też sobie zjedz.
A przypomnij mi ile dzisiaj powtórzen i serii jest, wiem ze drugi dzień, ale ne chce mi się zaglądać do tego.
a ja przed chwilka zrobilam 200 polbrzuszkow,i cos chyba mi przeskoczylo w szyji bo mnie boli :cry: :roll:
Pipuchna biedna ty . Ale moze Ci przejdzie co? :wink:
Kitola za twoja namowa zrobie sobie kisiel, mam akurat truskawkowy
http://www.anastasiaweb.com/i/profile/cuisine/kisel.jpg
Pipuchna nie forsuj sie tak, odpuśc sobie troche z tymi półbrzuszkami, nie mozna od razu tak duzo cwiczyc :roll:
despi napewno przejdzie jak mezus wymasuje :wink: :wink: ,a tak powaznie to robiac te polbrzuszki kukalam na telewizor :? :? i przez to mnie boli :?
jarominko kazdego dnia podnosze o 50 polbrzuszkow to nie duzo :wink: :wink:
Nie dużo :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :?: :?: :!: :!:
No nie duzo :? :wink:
:mrgreen:
coool :lol: :lol: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Wiecie ze tak zagadalyscie mnie ze dopiero teraz zalalam woda ten kisiel :lol: :lol:
a pół brzuszki to takie ze się odrywa tylko barki od podłogi ??
no to jeszcze niedawno jak mi się chciało to ok. 500 ich robiłam. I nie sprawiało mi to trudności, raczej przyjemność. Dzisiaj wracam do tego. Zrobię weidera i potem tee półbrzuszki. chciałam rano poćwiczyć, ale słabo mi było kurde, i nie mogłam.
Tzn ja odrywam nie tylko barki ale troszke tulowia 8)
Pipuchna no o to chodzi, nie umiałam uściślić. I dzisiaj pelna zapału i obiadu postanawiam wieczorkiem poćwiczyć duuużo :D
i tak trzymaj ,robiac tyle polbrzuszkow zauwazylam ze chyba mi boczki zjezdzaja :) ale tez troche mnie bola wiec to chyba dobrze ze bola co? :wink: :roll:
Ja nie mam boczków ale brzuch do przodu mocno wystaje :roll:
i zwalczę bębna bo go nie cierpię :?
No tak ciaza zrobila swoje :D ale nie martw sie po romansie z weiderem brzucha nie bedzie
szczerze ci powiem ze u mnie to odwrotnie jest :) brzuszka tak nie mam (tzn tylko rozstepy) a najwiecej to mi siedzi z tylu :evil: :evil:
Hejka
przyszlam sie przywitac , popisze później ...
oki :)
chcialam wam powiedziec ze dostalam kabaczka i jest przepyszny na surowo oczywiscie :) :wink: :wink: :wink:
hmmmm
???cio??? wiem ze juz u ciebie pisalam ale u siebie tez musze :wink:
nie no ok, tylko zastanawiam sie jaki to moze miec smak na surowo. Smakuje jak ogórek?
troche jak ogorek troche jak kalarepka ale nie jest ostry ,nawet moj mezus wczoraj treoche zjadl i mowi ze mu smakuje,a musze stwierdzic ze wybredziuch z niego :? :? :wink: :wink: :wink: :wink:
:mrgreen:
:wink: :P :P :P :P brzusio mnie cos boli wzdecia mam czy cos :?
Moze za duzo kabaczka zjadlaś :(
Pipuchna wzdęcia to masz po tym kabaczku na surowo.
Ja znowu biegunka, ledwie do domu dobiegłam., bo tragedia by była :evil:
ale mi naprawde on smakuje na surowo :) od czego ta biegunka?
Hejka Laseczki! :lol: W sprawie tej biegunki to ja mam zupełnie odwrotnie... Poza tym zaczął mi się @ i brzusiu troszke boli... :?
nie wiem od czego, wszystko grzecznie jadłam, ale jak mnie troche wyczyści to się nie pogniewam. Byle w domu :lol:
Mariki to współczuję, mi się akurat konczy , jak ja tej cholery nie lubię.
mariki tez Ci wspolczuje ,powiedz mi jak masz na imie? 8)
Aniu :lol: :lol: :lol: :lol:
ja jestem Sylcia, Sylunia, Sylwia :wink: (byle nie Sylwka - strasznie nie lubię :evil: ) a ten nick to tak po lini córeczki (Marysi :lol: )
Marysia ? bardzo ladne imie, zreszta ja lubie takie "stara imiona" a nie bardzo takie wymyslne. Pipuchna a twoja córcia jak sie nazywa?
Milo mi Sylwia :wink: :wink: :wink: ,coreczka tez ma sliczne imie :P
MOja corunia ma na imie Wiki :)