dosc duzo, ale na razie nie narzekam
Wersja do druku
dosc duzo, ale na razie nie narzekam
Chetnie bym sobie pogadala, ale Miska nie daje za wygrana
Musze sie nia zajac :?
Wlasniwe wyjela paczke chusteczek chigienicznych rwie na kawaleczki :twisted:
Heh diablica mala :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
zjadlam dzis :
warzywa winiary zielone (kubek 200 ml)
activie (125 g)
2 lyzeczki miodziku :) (14 g)
2 jablka (200 g)
ryz brazowy (50 g)
brokuly (400 g)
por (ok 6 cm)
sos winiary ciemny (ok50 ml)
razem : 640 kcal :)
i troche salaty lodowej ok 100 g :) 14 kcal :) wiec razem 654 kcal :)
kurcze
pipuchna ty tak ładnie jesz :roll: Ja to dużo gorzej jem, choć w ciąży jestem :oops:
np dziś
sniadanko dwie kromeczki z szynką i żółtym serem
deserek activia do picia morelowa
drugi deserek :oops: kawałek sernika, troche lodów troszke martini (urodziny szefowej)
obiadek talerz swojskiego barszczyku
trzeci deserek :oops: :oops: kawałecze kokosowca wg przepisu Magusi
Hejka !!!
wczoraj bylo nawet nawet :)
wieczorem zjadlam batonika ale spoko to taki batonik z platkow fitness z truskawkami ma tylko 90 kcal w jednym batoniku :) i wypilam kakao ale takie dla dzieci rozpuszczalne :) no i 2 malutenkie pudroweczki mietowe :) wszystko spalilam wieczorem :twisted: :twisted: :twisted: :mrgreen: :mrgreen:
Agus nie przejmuj sie, w ciazy jestes ;) masz prawo zjesc to czy tamto a nawet to i tamto i jeszcze cos ;) hihi :) ;)
dzis zjadlam lyzeczke mleczka w tubce :oops: :oops: i zaraz zrobie sobie sniadanko: warzywa winiary zielone i kawusie hihi ;)
Ech..
zjadlam dzis :
mleczko w tubce (lyzka 15g \ 47 kcal)
activie (125 g \123.75kcal)
pitny jogurt (200g\140 kcal)
batonik fitness(23.5 g \90 kcal)
porcja warzyw winiary zielone (200 ml\60 kcal)
frytki domowe (ok 50 g\105 kcal)
warzywa z patelni (ok 250 g\80 kcal )
razem: 643 kcal :?
bylam na godzinnym spacerku-zakupach :)
Cześć Pipuchna
jak dzis mija Ci dzień
Tak czesto piszesz o tym mleczku w tubce, że chyba dzis sobie wlasnie takie kupie.Moja mama zawsze się dziwila co mi smakuje w tym "słodkim kleju" :roll:
Czesc!!! :D :D :D
Hejka !!!
u mnie chyba oki ,dostalam @ i mam wszystko w nosie :? :? wczoraj wieczorem ok godz.22.30 zjadlam 2 skiby chlebka magnus z serkiem topionym :? :? a przed tym pocwiczylam sobie ok 7 minut polbrzuszki :) zjadlam pol maltkiego ptysia jeszcze przed wieczorynką :) wiec chyba go spalilam ;) pilam duzo herbaty :) czerwoną z slim figura i czerwona z oczyszczajaca :) teraz moge pic oczyszczajace bo nie biore tabletek wiec moge ja pic jeszcze jakies 6 dni ;) wiec wczoraj wmucilam ok 900 kcal :) no moze troche ponad :)
a dzis zjadlam :
niecaly kubek platkow z mlekiem 2% i pije kawusie :) pozniej zjem sobie activie na obiadek zupke pieczarkowa (mrozona) na podwieczorek zjem sobie jogurt pitny i jablko a wieczorem na kolacje hmmm moze kakao rozpuszczalne i chlebek nie wiem jeszcze :)
Zjadlam dzis :
platki kukurydziane z mlekiem (niepelny kubek platkow ok 30g i ok 100 ml mleka)
zupke pieczarkowa (same warzywa) (450 g)
2 kostki czekolady (tesciowa dala :) )
troche truskawek rozmrozonych :) (ok 100 g)
mam zamiar dzis zrobic truskawki zapiekane ze smietana :) ale ja zjem tylko truskawki :) i to jeszcze przed zapiekaniem hihi :)
chyba zrobie teraz polbrzuszki tak ze 150 a pozniej moze sprobuje 10 minut robic polbrzuszki :) dzis po nich mnie boli wszystko :)
Pipuchna fajnie ze ćwiczysz, nawet półbrzuszki, ja to strasznie leniwa jestem mam płytke z ćwiczeniami w czasie ciązy ale nie ćwiczę :oops:
:) chyba do mnie wreszcie dotarlo ze jesli nie bede cwiczyc i bede wszystko olewac nie schudne i bede dalej sie zadreczac :? wiec ... cwiczyc i mniej jesc musze :P :P :P
ja w czasie ciazy nic nie robilam :) tzn tylko takie domowe roboty typu sprzatanie,pranie ,itd :)
Hejka!!!
wczoraj mi sie niechcialo cwiczyc ale za to wyszorowalam dywan :) zjadlam jescze wieczorem : troche lodow tak ok 50 g
niecaly kieliszek wina czerwonego
lyzke smietany kremowki z trskawkami :oops:
3 rurki waflowe suche (tylko nie wiem ile one maja kcal?)
jeden widelec makaronu z serem bialym na slodko :oops:
2 skibeczki chleba razowego pelnoziarnistego z serkiem topionym :)
ogolnie bylo ok 900 kcal liczac ze 3 rurki mialy 100 kcal i chyba mogly nawet tak miec :?
a dzis :
3 skibeczki chleba razowego pelnoziarnistego z dzemem jagodowym (187 kcal)
beza ok 10 g (41 kcal) moze nawet mniej :)
na obiadek zrobie sobie warzywa z ryzem dawno nie jadlam choc mysle ze i tak nie bedzie mi sie chcialo gotowac :? jakiegos lenia mam chyba :?
pozdrawiam i zycze milego dnia ;) paaa
Jak mam sie ich pozbyc??? wszystko jest oki nawet moj brzuch i pupa ale przez te boczki wygladam dziwnie :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Oj tez mam lenia, a wczoraj to byłam tak senna ze juz o 20 :00 byłam w łóżku :shock:
:) fajnie ja poszlam o 23 :( ale i tak mam lenia :(
Poszlam spać o 20:00 o 24:00 przyszedł mąz z pracy zjadłam fantazje pogadalismy troche i o 1:00 dalej poszlam spać :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
czesc dziewczynki! :lol:
Cześć Mariki jak dzis dzionek :?: :lol: My z Pipuchną leniwe cosik, moze ty masz więcej energii :D
Hejka Sylwia ;)
ja dzis oczyszczanko sobie robie :) postanowione :) caly litr kefiru wypilam juz :? ale tego owocowego bez tluszczu :) razem ze sniadaniem mam juz 876 kcal :? kurcze...
a z tymi boczkami nadal nie wiem co robic,najlepiej wziac noz i wyciac :? :? znacie jakies dobre cwiczonka na pozbycie sie ich??? :roll: :roll: :P
Wiesz pipuchna ja wszystkim polecam A6W nudne, ale skuteczne, tylko trzeba na prawde solidnie ćwiczyc. Mozne na forum znjdziesz kogoś z kim będziesz ćwiczyć, zawsze to raźniej :P
Dzionek jakos leci.
ale nie narzekam :D
A boczki.. No coz, ja mam tego jeszcze wiecej i moze to Cie, Pipuchna, pocieszy.
Na nadmiar tluszczyku najlepszy jest ruch. Jakikolwiek, byle duzo.
Musze sie juz wziac za odchudzanie wiosenne, bo juz mi za ciezko...
Nie moge sie jednak zmobilizowac.
Przejrzalam diety dostepne na diecie i wszystkie jakies takie skomplikowane...
I co robic?
Najperw trzeba sie zmobilizowac ;) w sumie ja tak zrobilam :) ale cwiczyc hmmm staram sie poszukalam na forum cwiczonka :) http://www.naturalne-kosmetyki.net/c...hudzajace.html moze one pomoga? :? 8) 8) :wink: :wink: :wink: :roll:
Kurcze idzie wiosna !!!! az czlowiekowi chce sie zyc jak wyjdzie na dwor i nie ma mrozu :lol: :lol: :lol:
niemoge sie doczekac pracy w ogrodku ,przekopywanie, sadzenie, pielenie, podlewanie i zbieranie hihihi :) ech... :P :P :P :P
Hejka !!!
wczoraj troche przesadzilam :( wieczorem zjadlam az 5 malutkich wafelkow (ok 20g) :oops: :oops: ale pozniej robilam polbrzuszki przez jakies 7 minut a wczesniej zrobilam 150 :) no i jeszcze jabko zjadlam :) i duuuuzo herbatki ;)
a dzis:
3 skibeczki chleba pelnoziarnistego z dzemem brzoskwiniowym (jagodowy juz mi sie skonczyl :? ) i kawusie z mleczkiem ;)
milego weekendu ;) ;) ;)
acha wczoraj nie zjadlam prawie nic tlustego :) (mialam na obiad rybe smazona i pyrki smazone no i zjadlam moze z 5 g rybki ale nic wiecej nie ruszylam ;) jestem z siebie dumna )
wlasnie sie zmierzylam :)
w pasie mam 74 cm
w talii 71 cm
pod pepkiem 83 cm
w biodrach 89 cm :) a ma byc tak:
w pasie ok 70 cm
w talii 69 cm
pod pepkiem 80 cm
w biodrach 86 cm :) moze mi sie uda ;)
a a moje uda maja ok 50 cm (w najgrubszym miejscu ;) ) :)
A wiec Witam !!! :)
wczoraj przesadzilam ze slodkim :) a dzis sam kefirek bede pic ;) Zjadlam wczoraj placek (3 kawalki sernika) 3 male kielbaski biale,milky waya malego,cistko francuskie z budyniem ,i 3 czekoladki z bombonierki i 3 kostki czekolady nadziewanej :oops: :oops: :oops:
pozdrawiam ;)
Podliczylam calosc :( razem z winkiem bialym i jogurtem pitnym i pączkiem (zapomnialam o nim :( ) wyszlo mi ok 1900 kcal :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: a w sobote zjadlam dwie rurki z kremem,pączka,chrusta,marsa ,wafelka :( samych slodyczy bedzie ok 800 kcal w sumie wsobote bylo ich 1360 kcal :(
ten weekend zaliczam do porazek
:cry: :cry: :cry: :cry:
paaaa
hihi ależ ty wcinasz te słodycze :shock: naprawdę ciągle jesz cos słodkiego.
ja też nie jestem święta jak chodzi o dietke, ale tyle słodkiego nie jem. Ja raczej mam głoda na konkrety :roll:
Ale tak w ogóle to ty mało jesz. I trochę mnie dziwi dlaczego nie chudniesz . Bo na ogół jesz mniej niz 1000 kcal. A to źle. Bardzo źle. I albo masz idealną wagę dla swojego organizmu i dlatego nie chudniesz, albo jesz tak mało że org. nie popusci ci ani deko dopóki nie zaczniesz jeśc min. 1200 kcal.
alez mi się na mądrości zebrało :roll:
ale zauważylam u ciebie jszcze jedną rzecz. Często około piątej czy szóstej piszesz, że to już kolacja, nic wiecej nie zjesz , a masz na koncie 600-700 kcal. i przyuważ, że potem zawsze piszesz że wieczorem dojadłaś. Bo za mało jesz.
Chyba lepiej zjeść jeszcze kolację przed 20 , niż potem przed północą dopchać czekoladą czy jeżykami.
Sorry, że ci tyle napisałam, ale to co zawuażyłam że robisz nieprawidłowo wg mnie :D
Zyczę miłego dnia :D
Cześć Ewunia!
Po pierwsze - zajrzałam na te ćwiczenia. Są super. Spróbuję od dziś, 3 razy w tygodniu. Zobaczymy czy dam radę. A jak już dzień będzie dłuższy to dorzucę rowerek wieczorkiem :lol:
Ale jestem ambitna!! Zobaczymy czy mi się uda :wink:
Po drugie-zgadzam się z Kitolą. Ewcia coś musisz zmienić w swojej diecie i na pewno zaczniesz mieć efekty.
wiecie tez to zauwazylam :) ostatno kolacje jadlam ok 19 :) hmm wazylam sie wczoraj u mojej mamy i mialam 55 kg a moja waga pokazuje 50.5 :? wiec juz nie wiem ile waze :? a tak po za tym to co mi proponujecie zmienic cio?Bo jesli nikt mnie nie nakieruje to dalej tak bedzie :? jak bylam panna i moja mama gotowala to mialam chyba tasiemca bo moglam jesc i jesc i bylam szczupla :?
prosze o konretne menu :)
Wiesz co? Nie jestem specem i boję się doradzać bo sama jestem przykładem braku koncepcji przy odchudzaniu..
Ale spróbuj spisać jak wygląda Twoje codzienne zywienie. Mniej wiecej co i kiedy jesz?
rano ok godz 10 jem chlebek z dzemem lub z serkiem ,lub platki kukurydziane lub warzywa zieone z winiary,pozniej ok godz 12 jem activie lub inny jogurt,pozniej ok 15 obiadek warzywa z patelni,gotowane z ryzem lub zupka,pozniej podwieczorek owoc jakis lub jogurt,poniej kolacja ok 18-19 chleb z dzemem lub serkiem lub wedlina :? i dlaczego pozniej podjadam slodkie ?
Zjadlam dzis :
salatke : salata lodowa,pomidor,marchewka,pol pietruszki,ogorek kiszony z sosem knorr koperkowym :) PYCHOTKA ;) i kefirek 450 g :)
i tylko to zjadlam
zjadlam jeszcze banana :)
Witaj!
Sorki, że wczoraj nie odpowiedziałam.
Czytam co tu piszesz i ... nie wiem co Ci doradzić.Jeżeli jesz tak jak piszesz to wydaje mi się, że wszystko jest OK. Może po prostu nie powinnaś zrzucać kilogramów tylko wzmocnić mięśnie i ogólnie popracować nad sylwetką a to niestety oznacza regularne treningi :roll:
Powodzenia!
Ps. Ćwiczyłam sobie to co podałaś i naprawdę polecam. Na początek to świetne ćwiczonka i mało skomplikowane!
Hejka!!!
Sylwia spoko ;) nic sie nie stalo ;) fajnie ze podobaja Ci sie cwiczenia ;) chyba dzis zobacze jak ida bo szczerze mowiac jeszcze nie ich nie cwiczylam :oops: ;) ;)
wazylam sie dzis rano bo slyszalam ze tylko rano waga jest prawdziwa no i mam 51 kg :) wczoraj zjadlam :
2 banany
ta moja salatke ;) tak z polowe
3 skibki chlebka razowego z ziarnami z dzemikiem brzoskwiniowym
kawalek wolowinki smazonej ale taki maly na sprobowanie bo nigdy nie jadlam wolowiny :?
szklanke soku pysio o smaku jagodowo-truskawkowo-bananowym :)
i 450 g kefirku bez tluszczu ;) w sumie 1007 kcal ;) i jak mi poszlo wczoraj a no i pocwiczylam sobie troszeczke wieczorem tak z 15 minut ;) no i nic nie jadlam po 19 ;)
zobaczymy jak mi dzis pojdzie :) mam zamiar przekopac ogrodek ;) bo dzis tak ladnie ma byc ;) no i oczywiscie coreczka mi pomoze swoja mala lopatka hihi ;) na sniadanko zjem sobie warzywa zielone ,a na obiad kalafiorek gotowany ;)
Ja tylko na chwileczke, przyszlam Ci zyczyc milego dnia :wink: Sama chetnie poskubałabym w ziemi na działce, ale póki co brzuch mi przeszkadza i cięzko sie schylać :P Poczekam do przyszłego roku :P :P :P
Buziaki
Hmm zdecydowalaysmy z tesciowa ze w przyszlym tygodniu zajmiemy sie dzialka :) Agus w przyszlym roku juz bedziesz miala malego pomocnika ;) :P :P :P
zjadlam dzis :
kalafior gotowany z sosem winiary :) (160 kcal) (400 i 100 g)
kefir bez tluszczu ( 234 kcal )(450g)
porcja warzyw winiary zielone (200 ml )(60 kcal)
frytki domowe (ok 0.1 g) (37 kcal) zjadlam kilka malutkich ;)
mentos 3 szt (ok 30 kcal )
kawalek banana (48 kcal)(mniej niz pol ;) )
razem 555 kcal :)