Ewciu, Ty zdolniacho, Ty się wcale nieźle odżywiasz ;)
Ile ważysz teraz?
Wersja do druku
Ewciu, Ty zdolniacho, Ty się wcale nieźle odżywiasz ;)
Ile ważysz teraz?
Wiele szczęścia i miłości ,
sukcesów i pomyślności,
niech zdrowie dopisuje,
i niczego nie brakuje
w 2008 roku!!!!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU EWUSIU!!!!!!!!!!
Wróciłam już:) życze Ci by Nowy 2008 Rok był pełen samych sukcesów i żadnych smutków!!!! Żadnych dołów, sama radość:)))))
http://img201.imageshack.us/img201/8...year000vf2.gif
Angela :* otóż to ze nie mam pojęcia ile ważę :roll: heh staram sie zdrowo odżywiać zobaczymy ile czasu tak podołam :lol:
Linunia :* dziękuje :P Tobie tez wiele radości i sukcesów no i ogrom,ogrom szczęścia :*
co do dietki to nawet nawet ;) wczoraj było ok 1100 kcal :P dziś mam zamiar tez dietkować wiec zrobię na imprezę sałatkę grecka i sałatkę winegret :P jeśli komuś nie będzie smakowało to sama zjem :twisted:
W tajemnicy Wam powiem, że takie mam postanowienie noworoczne. Nawet nie, żeby schudnąć, ale żeby zmienić nawyki żywieniowe, zastanawiać się ile w siebie wrzucam... u mnie chyba to trudniejsze niż samo odchudzanie się... Wczoraj ważyłam 61, a dzisiaj 60, także może to taki kop, odrobina motywacji, żeby w Nowy Rok wejść jakoś dietkowo.
Szczęśliwego, kobiety!
Alegna no ja dobrze pamiętam jak miałaś 50 i troszke :) to jest o co walczyć :)
Pipuch a u mnie postanowienie diety polegolo :) mam nadzieję, że odzyje po sylwestrze.
Zyczę Wam dziewczyny cudownej zabawy (tobie pipcia cudownego sexu;) ) w noc sylwestrową! I haappy new year :D
ta, troszkę, te troszkę to 8 :lol:
co Ty!!!!! mniej miałaś na wadze! Jeszcze pod starym nickiem i sie nie kłóć!
Nie no, pod starym nikiem, to taaaak, masz rację. Wtedy to zdarzyło się zahaczyć o 49 nawet, ale to już przegięcie było ;) Ja teraz jak znikałam ostatnio miałam 58.
No własnie 49! Ja pamiętam, że coś malutko było! I jeszcze ci mało było....
Hej Pipuchna
Chlebek pieklaś :shock: no, no, no, :P Ja tez lubie pieczywko, dlatego jak kupuje chlebek to dziele go na cwiartki i wkładam do zamrażalnika ,a potem na chwilke daje do mikrofali i jest taki cieplutki i pachnacy, po prostu pyszny , jakby prosto z pieca i zawsze świezutki :roll: