-
Ty zboceńcu Ty :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
z moja mamuska juz lepiej ;) i nie pojdzie do szpitala (ufffff) mam nadzieje ze przyjedzie w tym tygodniu do nas ;) musi sie troche rozluznic i odpoczac bo kobita sie wykonczy :? ;)
dzis w planach mam :
pranie
wypranie wykladziny
sprzatnie
gotowanie
i musze obciac winogrono do konca bo w sobote mi sie niechcialo juz :? a jedno tak ogolocilam z pędów ze szok az tesciowa sie smiala :lol: :lol: :lol: no i jeszcze jedno mi zostalo (mamy dwa wielkie krzaki ) ale to pozniej zlobiem :P
-
prawdziwa pani domu :)
i dobrze!
Przed Tobą męczący dzień, ale powiem Ci, że kiedy ja np. pomieszkuje w wakacje, weekendy z Moim Love, to lubie bardzo robić takie rzeczy.
Choć przypuszczam, ze jak już na stałe zamieszkamy razem, to w końcu mi się znudzi :)
miłego dnia!
-
nom.. bezwzględnie musze sie otrząsnąć :)
http://i120.photobucket.com/albums/o...herbataIce.jpg
booshe jak ja nie lubie takich zajęć wokół domu.. blleehh :?
chciałabym je choc troche lubić, bo mieszkam w domu, a nie w bloku, ale nic a nic mi sie nie chce. Po prostu szlag mnie trafia jak musze coś zrobić w ogródku, na podwórku.. za to w domu mogę sprzątać na błysk :lol:
cieszę się, że z mamą ok. A jakie nastawienie do teściowej ma Twój luby? bo tyle kawałów o nich krąży :lol:
-
Jaka tam pani domu :roll: :roll: poprostu nie lubie syfu w domu ;) wiesz co nie znudzi sie to jesli tak jak ja nielubisz syfu ;) :P
a rzeczywiscie mam dzis co robic ale szczerze mowic niechce mi sie :lol: :lol: :lol: :lol: :roll:
-
pewnie, ze nie lubie, ale lubie za to leniuchowac i marudzic :d
-
Edytko minelysmy sie ;)
Mam dobrze bo moj luby i moja mama bardzo sie lubia ;) Moj kotek lubi sobie pozartowac na temat tesciowej a moja mama sie smieje z tych zartow ;) raz jej wyslal piosenke na maila "...teciowa,tesowa,tys jak poezja klozetowa..." i jeszczeinne piosenki tego typu ,ale sie smiala :P :lol: :lol: :lol: :lol:
ja lubie robic w ogrodku ;) w domu zazwyczaj nie musze bo jest czystko :twisted: :twisted:
-
nieee no ja juz nic nie mówię :roll:
nie dość, że w domu ma sterylnie, to jeszcze na zewnątrz sprząta i porządkuje :roll:
popadam w kompleksy :oops:
jestem juz po kawie :lol: piłaś? http://i120.photobucket.com/albums/o...spressoJWN.jpg
zaraz będę jeść :twisted: http://i120.photobucket.com/albums/o...w22/musli2.jpg
zapraszam :lol:
-
A co mam robic? Z nudow bym pewnie jadla :? :roll: :roll:
kawusie pilam i sniadanko jadlam :P
4x wasa z serkiem topionym hochland
400ml kefiru naturalnego i kawusia :P
Tez lubie leniuchowac i marudzic ;) ale zrobic trzeba ;) :P bo wtedy nie wytrzymasz w tym syfie :lol: :lol: :lol: :lol:
-
niiieee no to to ja wiem :)
nie jestem brudas :P
lubie porządek, ba! lubię jak jest wszystko pieknie wysprzątane i sie błyszczy :lol:
ale na dworze to ja nie lubie żadnych prac :roll:
CHCIAŁABYM TAK MIEĆ PIĘKNY DOM Z OGRÓDKIEM, KTÓRY NIE BĘDZIE WYMAGAŁ PRACY :twisted: :P
dobrze kombinuje, co? :wink: :lol:
-
i jeee. to ja sie napije kawy bo mi ochote zrobilyscie :D
-
A ja bym chciała, żeby było dookoła czyściutko ale żebym ja tego nie musiała robić :)
Na szczęście czasem się potrafie zmusić i troche posprzątać :D dzisiaj uporządkowałam szafe z ciuchami bo z tym u mnie tragedia, nawet jak uprasowane rzeczy włoże do szafy to wyciągam je jak psu z gardła :roll: postaram się, żeby teraz większy porządek tam panował.
Ewcia winka zrób z tego winogrona, upijemy się :D
-
hej :D
znowu okazuje sie że jestem lepsza w czymś od Ago :P
jestem na 100% jeszcze wiekszą bałaganiarą niż ona :lol:
w kuchni bajzel aż wstyd, a ja na forum siedzę :lol:
schody do domu brudne aż z daleka straszy, ale ich nie wycieram :roll:
nie chce mi sie :roll:
ciesze sie Ewuś że z mamą już lepiej :D
-
Aniu spoko u mnie schody tez sa brudne bo nie mam sily juz ich wycierac :? co z tego ze wytre czy wypastuje jak zaraz sa brudne i okurzone ???? palant ma drzwi pootwierane od pokoji a w pokojach syf gorzej chyba niz u swini :shock: :shock: :x :x :x :x :x wiec nie ma sensu wogule myc tego korytarza i schodow :roll: :roll:
Agatko winko taki swojak :twisted: :twisted: :twisted: ja niestety nie umiem ale sasiad robi ;) :lol: :lol:
Kurde wczoraj przesadzilam :? o godz.23 zjadlam 8 wafelkow smietankowych :? ale dzis kupuje sobie maslanke (chyba tym razem truskawkowa z cukrem,moze nie bede podrzerac wieczorem :roll: ale ta nisko kaloryczna chyba ma 55 kcal w 100g ;) ) serek wiejski sobie kupie i jablka sobie kupie i brokuly :mrgreen: i moze bedzie lepiej ;) :roll:
w domciu porobilam a winogrona juz mi sie niechcialo scinac :roll: ale dzis to zrobie i moze w ogrod pojde :P bo znow chwasty rosna (rosna lepiej niz warzywa :lol: :lol: )
Aniu jesli chodzi o mame to nie sadze zeby bylo jej lepiej,tata nie moze byc sam w domu ,i dlatego nie moze isc do szpitala :?
-
Trzymam kciuki za zdrówko mamy, miejmy nadzieję, że będzie w porządku.
Wafelki na noc, jak możesz, wczoraj miało już być ładnie :P mnie jakoś się udało na szczęście, obym dziś też nie zawaliła. I Ty również :D
-
Dzieki ;) tez mam nadzieje ze bedzie wszystko oki :? martwie sie :(
Spox wlasnie wpiepszam truskawki :P a rano byl banan ;) (owoc oczywiscie zboki :lol: ) dzis chyba bede na brokulach i maslance ;)
-
Owocowo-warzywny dzień Ci się szykuje, ale nie przesadzaj za bardzo, a białko zwierzęce? Very potrzebne podczas dietkowania.
Ja tradycyjnie zaczęłam od owocowego muesli, jeszcze się trochę pokręce po forum i pójde zrobić rowerek, bo w środku dnia to mi się napewno nie będzie chciało.
-
Tzn dzis sobie odpuszcze chyba ze szyneczke plasterek sobie zjem wieczorem z chlebkiem wasa :P ;)
no ja pozniej ide w ogrod wiec tez sie wypoce ;) no i moze troche opale ;)
-
Zjadlam dzis:
banana
truskawki
maslanke ok 300 ml
hmmm i to chyba wszystko :shock: :shock: :? chyba ?
teraz robie sobie zupke z :
lisci buraka,troche kalarepy,troche ziemniaka,troche marchewki,troche kalafiora,troche selera,koperku i kostka rosolowa :P :roll:
a wieczorkiem zjem sobie truskawki i chlebek wasa z szyneczka :P
nie wiem ile to bedzie kcal ale chyba sie najem :P
prace w ogrodku zrobione tylko jeszcze truskawki mi zostaly no i to winogrono ale to jutro zrobiem :P dzis juz mis ie niechce
no i rowerkiem jezdzilam na zakupy jesczze ;)
-
łoo matko :roll:
sprzątają i sprzątają :roll:
uspokójcie sie już z tymi porządkami ok? :lol:
Ewcia zamów wino dla nas u sąsiada :arrow: poimprezujemy trochę :lol: 8)
a co!
opaliłaś się? ja nie zamierzam nawet, strasznie denerwuje mnie leżenie plackiem na słoncu :?
jak zupka?
-
hejka !!!
opalilam troche plecy :P ale nielezalam tylko w ogrodzie robilam :P tez nielubie lezec :?
wczoraj bylo nawet nawet :P wieczorem zjadlam wase (5x) z serkiem wiejskim i szklanke maslanki naturalnej :P
zupka pyszna zostawilam sobie na dzis jeszcze :P
milego dnia rybcie :*
-
Hej Ewcia!
Mam strasznego dola, stracilam nadzieje
i rece mi opadaja. nie mam juz sily walczyc z ty mi kilosami :cry: :cry: :cry:
pozdrawiam Cie, milego dnia
-
Sylwia slonko milo ze zajrzalas ;) :P nie martw sie ;) poprostu niepodjadaj !!!! :roll: :roll: :roll: niedolkuj sie ;) bedzie dobrze :P :*
-
Witaj Pipuszko :)
Kurcze tyle słońca na dworku a ja nie mam okazji się opalac, tylko się uczę do sesj, gr... chciałabym mieć domek z ogórdkiem, wyszłabym na dworek na kocyk i tam sie uczyła, a tak co? Mam balkon 2 na 1, ych...
Jeszcze trochę i będę maxymalnie korzystać z pogody, muszę się opalić na czekoladkę!
Mariki to może pomyśl o jakiejś motywacji? Piekna pogoda za oknem, ptaszki ćwierkają to czemu Ty masz załamywać ręce? Moze poćwicz trochę to ci doda energii i nie da zaprzepaścić całego dnia. Trzymam kkciuki
-
Ja na czekoladke nie no moze taka lekka ;) najbardziej chce brzuszek opalic ale niechce mi sie wylegiwac na sloncu samej :P :roll:
-
Nie no ja tez oczywiście nie chcę przesadzić z tym opalaniem, tylko nie chcę być takibladziuch jak jestem :P póki słońce jest to trzeba z niego korzystać.
Tak na marginesie to jechałam ostatnio w autobusie i sluchałam (o ja niedobra!) rozmowy dwóch dziewcząt, a mianowicie doszły do wniosku, że lepiej jednak na solarium iść bo będzie szybciej i nie tak gorąco :lol: normalnie śmiech na sali. W taką pogodę, żeby pieniądze na solar wydawać. Przeciez nikt im nie każe plackiem leżeć, mogą pograć w siatkówkę, pospacerować, zająć się ogórdkiem - cokolwiek, i tak się opalą
-
Nie lubie solarium,nie wiem nigdy nie bylam i nie pojde bo bym sie chyba udusila (mam chyba klaustrofobie) nie moge byc w miejscu gdzie jestem calkowicie zamknieta wiem ze tam sie calkiem nie zamyka ale i tak bym sie dusila :roll: :roll: :roll: a wogule to mi sie nie podoba kobieta opalona na solarium to takie sztuczna jest fuuuuj i bleee :shock: :shock: :roll: :roll: :roll: :lol:
-
hej Madrale :)
w tym autobusie ktosiula to ja bylam :lol: nie sadzilam, ze bedziesz podsluchiwac :roll:
mnie szlag trafia jak mam leżec, a grac w siatke nienawidze :twisted:
dla mnie dwie wizyty w solarium to fajna sprawa. Nabieram koloru i ladnie wygladam. A solarium mocno przesadzone w stylu Andrzeja L. jest szczytem glupoty i braku dobrego smaku.
Tylko, ze ja nie mam czasu nawet na to solarium :? no i mam wrazenie, ze skora jest fuujj po takim opalaniu, wiec zaraz wskakuje pod prysznic, nie lubie samego opalania na tych lozkach, ale tym bardziej nie lubie lezenia godzine na sloncu, gdzie pot scieka po dupce i wszystko sie lepi.
No i jeszcze jedno - ja nie moge leżec na sloncu :roll: ze wzgledow zdrowotnych, wiec juz przypieczetowalam na amen.
a teraz osiołki gadajcie se co chcecie :P
-
ja tez nie lubie lezec na sloncu bo mi goraco ale jakbym zasnela to juz inna sprawa :P lubie odpoczac na swierzym powietrzu ;)
a solarium i tak nie lubie :P :roll: :roll: :roll: niepotepiam tego ale ja i tak nie pojde ;)
-
Ja nie mam nic przeciwko solarium, też chodze raz czasu np na poczatku wiosny co by ładnie wyglądać :) Ale nie w środku lata, ludzie! A najbardziej nie lubie zapachu skóry po solarze i białych nieopalonych plam na doopsku i łopatkach :lol: :evil:
-
ech... moze w niedziele sobie pojedziemy nad jeziorko chociaz odpoczac :P nie wiem jak smierdzi skora po solarium i zapewne nigdy sie niedowiem :? :P jak dobrze miec klautrofobie hihihihhihihi niemoglabym byc zamknieta u czubkow bo calkiem zwariowalabym :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
-
zjadlam dzis :
mala miseczke truskawek calych
kefir 400 g :P
4x wasa ( 2x z serkiem topionym,2x z rybka z puszki :P )
-
ale sie nagadały :roll: :twisted:
nom ktosiula te plamy sa wstretne :lol:
hahhahaha najlepiej chodzic na te "stojace" - opalanie deszczem czy cus..
Ewcia gratuluje dwusetnej strony 8)
-
200 stron
hopsa!
http://www.chefpaul.net/nalewki/wino09.jpg
Z tej okazji chlapnijmy wino od Ewciowego sąsiada :lol: :lol: :lol: :lol:
Edit:
ale to żulsko wygląda :D
-
dzieki ;)
rzeczywiscie zulsko wyglada hihihihihihi ale swojak jest najlepszy ;)
-
no co Wy? żulsko? ja tak mam na stole :twisted: :P
:P :P :P
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
jestem po obiadku :P
do porannego sniadania zjadlam :
banana
zupke wczorajsza
pol kotleta mielonego :roll: :roll:
mm ochote na jakies ciastko francuskie ,a najgorsze ze mam je w domu :x :x :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: wybijcie mi je z glowy plisssssssssssssssssssssssssska :roll: :roll:
-
-
wlasnie wcinam loda :P ma ok 30 kcal i 0 % tluszczu nazywa sie żelkowy :P
moja zupka wczorajsza miala ok 40 kcal na caly talerz :P
-
Ty tu nie zagaduj, tylko powiedz czy wyżarłas to ciasto francuskie? :twisted: