:mrgreen:
Wersja do druku
:mrgreen:
Witam :D
hehe, mój by mnie odesłał z kremem do sklepu z powrotem. NIe cierpi żadnych kremów,ani balsamów. Jest nieszczęśliwy jak musi użyć kremu do rąk, bo znowu ma "brudne i lepkie" :lol:
ja mam z moim problemik dotyczacy zakupu wczoraj bluzy dla niego ,powiedzial ze on tego nosic nie bedzie bo jest za ciasne on nigdy nie mial takich bluz i zle sie czuje :( i co ja mam zrobic? :cry:
Jak to co masz zrobić, nie zmieniać go na siłę. Skoro się źle w tym czuje to i tak by jej nie nosił.
przeciez wiem ze nie mam go zmieniac na sile :(
Pipuchna a jak ci idzie dietka bez slodkiego co? nic sie nie chwalisz.
ja ddzielnie sie trzymam, od poniedzialku nie zjadlam nic slodkiego
wczoraj zjadlam 2 żelki i malutkiego ptysia z smietanka i wieczorem troche smietanki z napoleonka :) a dzis narazie nic ale wole nie zapeszac :)
Słonko kup mu nawilżający bo te na zmarszczki to dla tych facetów narcyzów hehehe :P a bluzę oddaj i tyle nie można nikogo uszczęśliwiać na siłe :P :P :P :P
Widze, ze ptysie pieklaś. Ja chyba nigdy nie sprobuje bo wydaja mi sie zbyt trudne, zreszta ja nie lubie ptysi, no chyba ze te malutkie co wygladaja jak pączusie, takie to uwielbiam
No wlasnie takie wczoraj kupilam a swoje robilam przedwczoraj z kremem budyniowym ,ale stwierdzil ze te ze sklepu bardziej mu smakuja wiec mam mu robic ze smietanka i male :? :? a co do bluzy to szwagir powiedzial ze odkupi od nas jak moj mezus nie bedzie jej chcial ,wiec pozniej pewnie mu kupie taka jaka lubi :) :roll: :roll: ech z tymi facetami niekiedy sa gorsi niz my baby :lol: :lol: