-
hej kama :)
ja to mialam gdzies napisane ze jeden suchy nalesnik ma ok 70 kcal wiecn nie duzo :)
ale to tez wszystko zalezy jak sie go robi..bo jak obcieka tluszczem to wtedy ma wiecej heheh
takze 300 za te twoje nalesniki to jest max i napewno wiecej nie mialy :wink:
widze ze dalej dzielnie sie trzymasz :) masz racje ze miesiac na diecie to jest wielki wyczyn .ale tak naprawde kazdy dzien to jest duzy sukces :wink:
-
No widzę, że się wzięłaś porządnie do pracy :D Ja uwielbiam ćwiczyć, ale w domku jakoś motywacji też nie znajduję, a na taki karnet to mi qrka koszty nie pozwalają, ale zato biegam sobie i to bardzo lubię :!: :!: :!:
Trzymam mocno kciuki :!: Tylko tak dalej :!:
-
tez tak ma ze jak robie obiad rodzince to samej juz mi sie nie chce jesc, choc przyznam ze zdazło sie tez w druga strone.
pozdrawiam
-
Nie masz pojecia jak mnie czasami kusi, zeby codziennie wchodzic na ta wage i pewnie gdybym miala elektroniczna pokazujaca dokladnie to bym tak robila :-) Ale mam tradycyjna i staram sie (choc nie zawsze wychodzi) wazyc sie raz na tydzien, wtedy latwiej zauwazyc efekty. A efekty zawsze daja takiego pozytywnego kopa :-) Przy Twoich cwiczeniach na pewno bedziesz czesto takie kopy miala :-) Pozdrawiam...
-
No a ja tego problemu nie mam bo nie mam wagi w domku :wink: kiedyś była, ale była taaaaka zepsuta, że wyciliśmy i teraz żyję w nieświadomości. No dobra, chodzę do siostry blok dalej :lol: dlatego ważę się raz na tydz :wink:
No ale taka elektroniczna to bajer rzeczywiście, a dla odchudzającego się grubaska to qrna taaaka motywacja :!: :!:
Słonka na niebie życzę :!:
-
No i wlasnie dzis nie wytrzymalam i wlazlam, ale dzieki temu zobaczylam 75 zamiast76 :-)
-
Kochane!
Dzisiaj krotko...bo meczyk:) i przygotowuje sie do jutrzejszych testow do pracy....jutro obiecuje ze jak znajde troche czasu to odpisze kazdemu z osobna:)Dzisiaj wyszlam troche gorzej....ale i tak niecale 1500 kcal udalo mi sie wszamac..tylko na cwiczonkach nie bylam:(,,,,bo dzisiaj pierwszy dzien "tych dni". Kurcze jakie to niesprawiedliwe..ze kobieta w sumie na okolo tydzien w miesiacu jest wylaczona z akatywnego zycia..przynajmniej ja tak mam.....i jeszcze apetyt jest wiekszy co widac po moich extra kaloriach(w porownaniu z zeszlymi dniam).....ale jutro juz powinno byc lepiej:)....i jutro mam zamiar isc na silownie...moze nie bede robic brzuszkow ale popedaluje troche n a rowerku.......dzisiaj nie dalam rady strasznie slabo sie czulam.Ok koncze i wracam do ksiegowosci. trzymajcie kciuki na jutrzejszych testach......Pozdrawiam K.
P.S. Ja wage w domu tez mam taka tradycyjna i dopoki nie zwazylam sie na silowni to zylam w blogiej nieswiadomosci moich kilogramow...poprostu wmowilam sobie ze ten moj szajs klamie..ale coz zycie sprowadzilo mnie na ziemię....i okazalo sie ze jednak 88 kg jest..eh aLE przynajmniej sie zmobilizowalam i ruszylam tylek na ta silownie....i dobrze bo jak patrze na moje kolezanki z dziecinstwa to takie laski..nawet te co mialy to i owo na brzuszku..a tu czlek sie tak zapuscil...ale juz niedlugo...albo za jakis czas i ja tak bede wygladac!!!!!BEDE SZCZUPLA!!!!!I tym optymistycznym akcentem koncze te wyplociny.Pozdrawiam Was kofane. Dobrej nocki zycze.K.[/url]
-
Hehe a ja nie mam problemu bo nie mam wagi. Wage ma moja best friend ktora stara sie mnei wspierac(łatwo jej moiwc chudzielec nad chudzielcami) i babcia. Hehe u babuni jestem raz na jakis czas. Znaczy sie czesciej. Boje sie tylko poczatku roku szkolnego bo na obiady chodze po szkole do babuni ale ona tez mnie zawsze wspiera i stara sie przygotowac czasem cos dla mnie w versji light, a jak juz gotuje ostro to wie ze mi mało nakladac. Nie powinno być źle
-
1500 to wcale nie jest zle :) w porownaniu ze mna to prawie nic nie jadlas :PP ja sie nazarlam jak prosiak i jestem na siebie wsciekla :evil:
-
no i po prostu pięknie :!: Na początku to trzeba się wiesz przyzwyczaić a potem to jak z górki :!:
no tam ćwicz sobie ćwicz bo to aż tyle zapału nie mam, jestem o 1 level niżej chyba hehehe :wink: ale też się qrna postaram bo z mam z kogo przykład brać :!: :!: :D :D
To tam dziś żeby ładnie było i wesoło :D