Witaj!
Cieszę się, że już dobrze! :)
I że do nas wróciłaś!
Wersja do druku
Witaj!
Cieszę się, że już dobrze! :)
I że do nas wróciłaś!
Bardzo sie ciesze,że jestes i mam andzieje,ze teraz już będziesz mogła pozostac, ze synek bedzie zdrów jak rybka i wszystko będzie w porzadku. Trzymam kciuki za to bys mogła skupic sie tylko na diecie, my Ci w każdym razie będziemy pomagały:)
tymczasem życze Ci udanego czwartku, oby było duuużo słonka:)
WITAM,
CIESZĘ SIĘ, ZĘ Z MAŁYM SZKRABEM JUŻ WMIARĘ OK. NIESTETY DZIECI SA BARDZO DELIKATNE I SZYBKO WSZYSTKO ŁAPIĄ, ALE MAJA TAKIE FAJNE MAMY JAK TY I MOGA LICZYĆ NA WASZE WSPARCIE.
TO WSPARCIE TO NIEKONIECZNIE MUSIAŁO BYC NOCNE JEDZENIE :wink: . TA TEZ JAK TY PODOBNIE ZAJADAŁAM STRES :oops: . DO CZASU KIEDY POWIEDZIAŁAM SOBIE DOŚĆ :)TO ZNACZY NA POCZĄTKU DIETY. JAK MAM PROBLEM TO JEDZENIE 1 W-Z CZY MARSA NIE ROZWIĄZE GO NATOMIAST DA MI KOLEJNY W POSTACI CELLULITITU I WSTYDU W KOSTIUMIE KOMPIELOWYM. NAPRAWDĘ SOBIE TAK TO TŁUMACZĘ I POPROSTU NIC OPRÓCZ ZAPLANOWANYCH POSIŁKÓW DO UST NIE BIORĘ. A JAK MI SIĘ COŚ CHCĘ TO OGLĄDAM SWÓJ WYMAZONY KOSTIUM KOMPIELOWY LUB SUKIENKE /OBA ZDJĘCIA UMNIE NA WĄTKU/.
FAJNY PREZET WAGA KUCHENNE. MASZ FAJNEGO MĘŻA, NIESTETY JA SWOJEJ NIE STOSUJE. DENERWUJE MNIE JEJ CIAGŁE MYCIE I TO WAZENIE. POPROSTU JEM MAŁE PORCJĘ JAK NP 1 ŁYZKA , 1 MAŁA SZTUKA LUB 1/2 DUŻEJ. TAK MI POPROSTU ŁATWIEJ I NIE ZAWRACAM SOBIE TYLE GŁOWY DIETĄ. :)
TERAZ UCIEKAM DO PRACY ALE BEDĘ DO CIEBIE WPADAĆ I CZYTAC CO TAM U CIEBIE JAK RÓWNIEŻ ZAPRASZAM DO SIEBIE :)
balastem się nie przejmuj... nie pali się...
najważniejsze żebyście byli zdrowi.... i szczęśliwi ;)
8) 8) 8) 8) 8) NIESTETY CIEBIE TU BRAK. CZYŻBY ZNOWU PROBLEMY W RODZINIE :?:
witaj kochana, co u Ciebie słychac?
Odezwij sie do nas jak bedziesz miała wolną chwile,
udanej niedzieli zycze:)))
nie, nie :) na szczęście żadnych kłopotów rodzinnych nie mam. Mam za to kłopot z czasem!
praca, praca, praca.... przez to, że 3 tygodnie byłam wyłączona to teraz muszę nadrabiać.
A wczoraj jeden dzień wolny: umówiliśmy się z kumpelą na objazd sklepów z laptopami, bo ona chce kupić, a mój mąż miłą doradzić. Zapieraliśmy się rękoma i nogami, żeby nie iść do Starego Browaru, bo wczoraj otwarcie drugiej części i na pewno tłumy ludzi, ale jak w Media Markcie nic ciekawego nie było, stwierdziliśmy, że jednak pojedziemy, bo może z okazji otwarcia jakieś promocje będą. Promocji nie było, a tłumy owszem...
Dieta idzie, idzie.... Muszę w końcu zacząć się ruszać, bo tym razem nie uda mi się bez gimnastyki schudnąć tak szybko jak za pierwszym razem :wink:
Od jutra synuś zacznie chodzić do przedszkola. Znowu go zacznę wozić autobusem i pieszo wracać. Chociaż te 1,6 km piechotą jak nie mam powera, żeby dupę ruszyć w inny sposób :evil:
OBIECUJĘ UROCZYŚCIE: W TYM TYGODNIU ZALICZĘ BASEN !!!
A jak nie to mnie opieprzycie, ze popamiętam !!!
Jutro tydzień jak stosuję dietę. CHYBA kilosek mniej będzie :)
hehe bardzo sie ciesze,ze tak dobrze Ci sie układa, jesli jutro sie zważysz koniecznie daj znac o postepach:)
Trzymamy słowo za basen, jak go nie bedzie to :twisted: . Poza tym to chyba jedna z najprzyjemniejszych form odchudzania:)))
Masz racje tak naprawde dieta przynosi trwałe efekty gdy stosuje się ją w połączeniu z ćwiczeniami,a od spacerów dobrze zacząć, jak się rpzełamiesz to nim sie obejrzysz zaczniesz biegać hehe (żartuje)
Trzymaj się cieplutko,
życze Ci dobrej nocki!
bardzo sie ciesze ze wszytko wraca juz do normy:D
wpadlam pozyczyc milego wtorkowego dnia;*
Not o chyba bedzie mała rózga za ten basneik co go nie bedzie;))
Żartuje;), dwugodzinny sapcerek to tez przyjemny sposób na ruch:)))
A posiadanie dziecka w takim przypadku to zgodze się z Tobą bardzo duża zaleta 8) ;)
Cieszę się,ze dietkowo idzie dobrze, oby tylko tak dalej plus stopniowo coraz wiecej ruchu ;)
Dobrej nocki Ci życze i kolorowych snów:)))