Strona 1 z 33 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 326

Wątek: JAK TY PIĘKNIE SCHUDŁAŚ...

  1. #1
    Guest

    Domyślnie JAK TY PIĘKNIE SCHUDŁAŚ...

    Chcę w końcu usłyszeć to zdanie

    Bo odchudzam się przede wszystkim dla siebie (chcę się zmieścić w stare ciuchy i kupić furę nowych oczywiście )
    Ale również chciałabym usłyszeć od znajomych, że lepiej wyglądam "mniejsza" niż z tym zbędnym balastem.

    Mąż mnie wspiera. Codziennie mówi do mnie chudzino moja

    Mam 29 lat. Od 2 lat o ponad 12 kg za dużo!!!
    Od czasu urodzenia małego szkraba

    marzy mi się to 62 z powrotem, a w ogóle pełnią szczęścia byłaby waga sprzed 62... Całe liceum i studia ważyłam 58 kg. w 2000 pojechałam do Grecji na kilka miesięcy i przywiozłam stamtąd nieszczęsne 6 kg... Tylko 2 schudłam...

    Dziewczyny, czy jest szansa, żeby dotrzeć do 58???

    Jestem na diecie od 1.08. Zaczęłam od 74kg. Dzisiaj na wadze było 69,2.
    Stosuję 1000kcal - pierwszy raz w życiu nie męczę się na diecie.
    Aha, mam 170cm.

    Dzisiaj dostałam od męża na imieniny (choć dopiero za kilka dni, ale już mi na szczęście dał) wagę kuchenną. Dlatego dopiero od jutra będę wiedziała DOKŁADNIE ILE JEM.

    Trochę biegam (co drugi dzień po 1,5 km - to chyba za mało,nie?) Trochę jeżdżę na rowerku (od 10 do 20 km - zależy ile mam czasu)
    Generalnie jestem leniwcem wielkim i i tak jest wielkim wyczynem to, że się przemogłam i się w ogóle ruszam...
    Kiedy zrobi się chlapa, rower zmienię na basen.

    Cóż, dziś już spadam spać.
    mam nadzieję, ze będziecie mnie wspierać w mojej walce z kilogramami!

  2. #2
    kasiorek18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no widze ze juz troche kg stracilas i dobra ideta powina byc taka ze nie jestes glodna i dobrze sie z nia czujesz fajnie ze ci sie uda dietka cwiczenia i napewno uda ci sie dosc do celu, i jak spotkasz znajomych to kazdy bedzie tak mowic pozdrawim

  3. #3
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Jasne, że jest szansa na 58! Dietkę masz dobrą, ruch też jest, więc nie pozostaje Ci nic innego, jak chudnąć! A my będziemy Cię wspierać Powodzenia i udanego pierwszego dnia z wagą

  4. #4
    Pink007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Życze powodzenia, na pewno sie uda!!
    Ja kiedys to myślalam że całe życie bede taka gruba. A tu sie okazało że nie. Że moge temu przeciwstawić, i w połowie juz sie to udało.

  5. #5
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratulacje juz zgubionych kilogramow z reszta tez na pewno sobie poradzisz
    a wsparcie na forum na pewno znajdziesz
    powodzenia w dietkowaniu :P

  6. #6
    Pink007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    haloo jak tam dieta???

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i za pamieć ))

    codziennie się ważę (pewnie źle, ale nie mogę się powstrzymać) Od trzech dni waga stoi jak zaczarowana, ale zbliża się okres wielkim krokami, a w tych dniach zasze jestem nabita jakbym się dmuchanym materacem wypchała, więc wytłumaczenie jest.
    Ja wiem, ze to z dnia na dzień się nie zmienia, ale wiecie jak to jest - najlepiej gdyby codziennie byłoby pół kilo mniej

    Mój jadłospis dzisiaj:
    śniadanie
    chleb pełnoziarnisty 57kcal
    szynka drobiowa 38,5kcal
    wasa 24kcal
    ricotta 46kcal

    Ok.południa syn dostał od jednej pani czekoladkę i mi wepchnął kostkę do buzi
    pewnie, że mogłam wypluć, ale nie mogę demoralizować dziecięcia
    22kcal

    Na obiad zupa serowa (155g). No i tu mam problem. Mięso mielone wieprzowe, pieczarki, kukurydza, cebulka i zabielana serkiem topionym... Liczę jako 300kcal, wydaje mi się, ze na wyrost, ale lepiej tak niż za mało..

    Podwieczorek gruszka, maliny i śliwki - 195 kcal.

    Kolacja
    wasa x 2 48kcal
    rzodkiew 15kcal
    sałata lodowa 4kcal
    pomidor 10kcal
    kamis fit-up 3kcal

    Jak ja to wcześniej liczyłam, że myślałam, że do tysiaka dobiłam?
    tylko 763kcal pochłonięte. Ale w związku z tym, że dzisiaj zero ruchu (o tej godzinie juz na pewno się nie zmobilizuję), więc nie mam BAAArdzo wielkich wyrzutów sumienia
    A przepraszam: biegałam dzisiaj 2 godziny, ale...po sklepach
    a jakie smakowitości nakupowałam...mmmm.... Idę spać, bo zaczynam o jedzeniu myśleć!

  8. #8
    kasiorek18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe bieganie po sklepach tes sie liczy do cwiczen przynajmiej dla mnie bo zawsze po tym jestem troche zmeczona menu bardzo ladnie ulozone, ale dobijaj do 1000 kalori pozdrawiam

  9. #9
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    hm.. widze Twoj SUKCES - masz wsparcie z kazdej strony - takze nic - tylko myslec pozytywnie i wyczekiwac dnia , kiedy na wadze pojawi sie wymarzone 58

    powodzonka !
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  10. #10
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Dobrze, że wiesz, iż zjadłaś za malutko.. Mam nadzieję, ze dzisiaj już będzie tysiak! Ale samo menu swoją drogą bardzo ładne i zróżnicowane Powodzenia dzisiaj!

Strona 1 z 33 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •