co do kaszek to ja tez uwielbiam :P
ale ja jem z biedronki, sa za 60groszy tylko malinowa i bananowa :P
milego dzionka i buziaczki :!:
Wersja do druku
co do kaszek to ja tez uwielbiam :P
ale ja jem z biedronki, sa za 60groszy tylko malinowa i bananowa :P
milego dzionka i buziaczki :!:
a te kaszki nie są jakieś strasznie kaloryczne?:P
Hej :D ale ja mam pecha, skręciłam sobie stopę :? spadłam w szkole ze schodów :twisted: dwa tygodnie w gipsie :cry: załamka, poza tym wielka nuda, w szkole prawie wszystkie lekcje przespałam 8) i bozia mnie potem pokarała :mrgreen: do szkółki będe chodzic bo za dużo już naopuszczałam a poza tym to tylko stopa, da się chodzić :wink: A z okazji dnia kobiet chłopaki organizują nam ognisko :P czyli dzień wolny. Idę was poodwiedzać. Buziaki :D
sanii one mają 200kcal w porcji takiej jak podali na opakowaniu :wink:
kaczuszka123 tez jadłam te z biedronki ale mi nie smakują :roll: wolę te z Nestle :D
mi też te z biedronki nie smakują, jadłam tylko malinową, a rczej próbowałam bo prawie całą wylałam. Ale dla mnie ona żadnego smaku nie miała :roll: A tych do dzieci nie probowałam, może kiedyś jak się doczekam dzidziusia to spróbuję :wink:
Bjedrona no to Bozia cie nieźle pokarała, współczuje, ale 2 tygodnie szybko zlecą i będzie dobrze :D
witma;*
oj no to nei za ciekawie sie urzadzilas:/
ale dobrze ze przynajmniej chodzic mozesz;p
a nam chlopaki na dzien kobiet szykuja jakas niespodzianke:D
buziak na mila srode;*
Biedroneczko bardzo Ci współczuję ,2 tygodnie w gipsie to nie zaciekawie.
Hej :D teraz bede wcześniej przychodzić do domku bo nie mogę ćwiczyć na w-f :roll: a jutro nie wiem czy będe mogła iść na ognisko bo do tego lasku jest kilometr :( na obiadek miałam krupniczek ryżowy, pychotka. Tak się cieplutko zrobiło że musze sobie kupić cieńszą kurtkę bo mam taką zimowa z futrzanym kołnieżem i troszkę w niej gorąco :? Ide się uczyć fraszki na polski bo w piątek ma pytac :twisted: Buziaki
Bjedrona ty taka leciutka, że chłopaki cie bez problemu zaniosą na to ognisko :lol:
Hehehe fajnie by było :wink: :o
no faktycznie kilometr to troche duzo:/
i ja tez musze sobie kupic kurteczke cieksza bo w plaszczyku juz mi za goraco :twisted:
w sumei fajnei ze juz mamy tak cieplutko:D
milego wieczorku;*