Wątek: Owad po diecie ~NOWE ZDJĘCIA str:222~

Witam serdecznie na moim nowym wątku poprzedni zaniedbałam a czasem czuje potrzebę wygadania się komuś i to jest chyba najlepsze do tego miejsce.
a teraz coś o mnie:
Jestem Agnieszka mam 164 wzrostu (krasnoludek ) i waże 53kg, na diecie jestem od połowy maja a startowałam z wagą 70kg ale dzięki diecie, ćwiczenią i silnej woli udalo mi się wyrwać z łap nadwagi Chciałabym jeszcze schudnąć 3 kilogramy choć podobno mi to niepotrzebne ale ja się po prostu nie czuje dobrze w swoim ciele
To tyle o mnie, w swoim pamiętniczku będe zapisywać ile zjadłam i ile spaliłam i mam nadzieje że w razie kryzysu naprowadzicie mnie na dobrą drogę. Pozdrawiam
DZISIAJ ZJADŁAM:
śniadanie: jogurt Danio lekki
obiad: zupka z kapusty
podwieczorek: jabuszko
kolacja: zupka gulaszowa Knorr, wiem że ta zupka niezdrowa ale jeszcze jej nie jadłąm a podobno pyszna
ĆWICZENIA:
45 minut na steperze
15 minut skakanka
2 dzień a6w
DODANE 15.07.2007r
Już parę osób pisało mi ze biorą ze mnie przykład i będą jeść tak jak ja na początku diety, chciałbym wiec zaapelować na przyszłość, jadłam bardzo mało 400-500kcal , racjonalna dieta to najmniej 1000kcal żałuję że wczesniej nie znalazłam tej strony, w tedy moja dieta wyglądałaby inaczej. Przed efektem jojo ratowało mnie tylko to ze w okresie po diecie wykryli u mnei nadczynność tarczycy, co znacznie przyśpiesz przemianę materii. Nie jestem wiec przykładem do naśladowania, dziewczyny odchudzajcie się zdrowo i na całe życie :P

Witam

O to już dużo schudłaś... Proszę mi tam poprawić na wężyku wagę wyjściową

Pozdrawiam i będę kciukać.

Gratulacje zrzuconych kilogramow :P duzo ich zgubilas
fajnie jest poczytac ze ktos radzi sobie z dieta i osiaga sukcesy :P
to bardzo motywuje

Dziękuje wam bardzo że odpisałyście
kaczuszka123- dziękuje ci bardzo, początek diety był okropny bo byam uzależniona od słodyczy a teraz czuje się lepiej i jestem dumna że tak długo wytrzymałam bo moje poprzednie diety trwały najniej nawet dzien
mea_insania- na wężyku miałam 55 bo w pwenym momęcie przestałam dietkować i to na wadze 55 wwłasnie ale teraz znowu powróciłam na forum, ale już zmieniłam i musze powiedzieć że przyjemnie jest patrzeć na ten mój sukces.

gratulacje super schudłaś

No widzisz, od razu pozytywniej się robi, gdy się spogląda na to jak niewiele zostało przed Tobą!

odchudzasz sie od tego momentu co ja a schudłaś dużo więcej..gratuluje mi też zostało jeszcze z 3-4 kilo ale mysle że damy radę

Witam;*

ja rowniez bede cie wspierac i 3mac kciuki

Hej, witam w piekny deszczowy (przynajmniej u mnie) dzień Bardzo dziękuje wam za wsparcie, wiedziałam że tutaj znajdę życzliwe osoby które mi pomoga w czasie diety a nie będa wmawiały że już nie mam się z czego odchudzać
monia6- schudałam sporo ale to dzięki diecie Kopenhaskiej na której udało mi się pozbyć 6 kilogramów bo w między czasie tez miałam parę załamań i z dietką wtedy było niebardzo
Teraz jade na zakupy, może załapię się na jakieś końcówki wyprzedarzy w co trochę wątpie Obiecuje że jak wróce wieczorem to poodwiedzam was na waszych wątkach i napisze jak było dzisiaj z jedzeniem i ćwiczeniami. Pozdrawiam

Witam moje drogie dietkujące dopiero co wróciłam do domu i jestem padnięta, zakupy jednak męcza ludzi i nawet załapałam się na parę fajnych wyprzedarzy Wypisze jeszcze swój jadłospisik i idę poćwiczyć na steperku
śniadanie: grachamka 200kcal
obiad: krupniczek na ryżu 110kcal
podwieczorek: Big Milk 91kcal
kolacja: chyba będzie herbatka ze słodzikiem bo po tym lodziku brzusio mnie boli to jest drugi lód w te wakacje a słodyczy nie tknęłam od początku diety i chyba mój organizm się buntuje jutro powinno być ok i normlane jedzonko
a jeśli chodzi o ćwiczenia to rano pół godziny skakanki teraz może z pół godzinki na steperku jeśli mój brzuszek się nie zbuntuje i nie zacznie bardziej bolec no i trzeci dzień a6w ale nie wiem czy dam rade
Trzymajcie się
PS. Wiecie może ile kalorii na chińszczyzna, chodzi mi o ryż z warzywami z z torebki Fix Knorra bo jutro mam na obiadek