Witam :)
Wybaczcie mi prosze tak długą noebceność.Ale cóż szkoła robi swoje i żadko bywam na necie :(
Jakiś czas temu miałam wpadke, ale znowu wziełam się w garść i poprostu nie mam innego wyjścia jak walczyć i się nie poddać:)
3majcie sie :*
Wersja do druku
Witam :)
Wybaczcie mi prosze tak długą noebceność.Ale cóż szkoła robi swoje i żadko bywam na necie :(
Jakiś czas temu miałam wpadke, ale znowu wziełam się w garść i poprostu nie mam innego wyjścia jak walczyć i się nie poddać:)
3majcie sie :*
Ważniejsze by do celu dojechać niż czas w jakim się to zrobi ;)
Każdą wpadkę należy traktować jako podkręcanie metabolizmu, bo tak to działa.