-
z tymi podsumowaniami swietny pomysl, tez sie na to lapie. Jak Ci leci? Widze, ze dieta przebiega wzorowo, ja nie wiem jak u mnie, grzechow nie popelnilam, ale nie mialam jakis czas mojej prawej reki (laptopa) i ciezko mi powiedziec jak dokladnie ze mna jest, nie przypuszczam, bym przekroczyla 1000 kcal.
Z pozdrowieniami
Bernadeta M.
-
:arrow: kleines wczoraj i dzisiaj mam ssanie żoładka i bym wszystko jadła i to tonami ale dobijam do 1000 i ani kcala wiecej :wink: chyba okres się zbliża :cry:
a Tobie jak idzie ?
-
dzisiaj tzn dzionek ósmy dietki również pozytywnie zaliczony zjadłam równiutkie 1000 kcal :wink: ale cały czas odczuwam głód wogóle taka słabiutka jestem <mam nadzieje że to okres :wink: > dzisiaj jednak zamist baseniku byłam 1,5h na rowerku uff ale się namęczyłam :)
-
buziak Slonce i powodzenia w dalszej drodze dietowej.a jak wyniki po 8 dniach?? milego wieczorku :)
-
mAgnesss na moje oczko schudłam ale ważonko mam 23.09 :wink:
dzięki że do mnie zajrzałaś :)
-
Ja też dzisiaj głodna chodzę :P Rano jeszcze nie było tak źle ale od dwóch godzin czuję, że mogłabym pochłonąc świat :wink: Gratuluję samozaparcia i jestem ciekawa wyników Twojej dietki, ale o straconych kilogramach dowiem się dopiero po powrocie z Mazur. Buziak - będę za Wami tęsnic.
-
jutro kolejny dzień walki :)
spadam do łóżeczka :)
dobranoc :*
-
jak tak czytam jak Ci swietnie idze, to jakos tak bardziej chce mi sie zabrac za siebie
czekamy na wyniki wazenia sie
-
Ja stawiam, że tak ok 2 kg to na pewno schudłaś :)
-
witajcie dzieczynki :)
ważonko za 2 dni chyba ze dostane okres to po nim :)
mmm maszeruje na obiadek dietetyczny :)
-
witam ponownie :D
a co na obiad masz??pochwal sie 8) zycze smacznego i pozdrawiam :*
-
no to klopss było 958 i cuś ale wsunełam paczke petitków w czekoladzie bo miałam taką ochotę bo bolał mnie brzuch bo ... nieważne zjadłam ją :(
-
Nio to trudno i tak mało jadłaś przez te wszystkie dni, więc myślę, że zbytno Ci nie zaszkodzą te ciasteczka :) a smakowały przynajmniej? Buźka :*
-
ojj Korciu nawet nie wiesz jak :)
chyba przełoże ważonko na koniec miesiaca jak myślisz ?:)
od 3 dni mam taki wilczy apetycik to dzisiaj jedynie albo aż poległam :roll:
oj jutra normalna dietusia :)
-
Nie chcesz wiedzieć ile ważysz? Ja jestem strasznie ciekawa :) myśle, że nie powinnaś przekładać ważenia. Co ma być to będzie :)
-
ale Korciu wiesz jak sie boję, szczególnie pzrez tą dzisiejszą wpadke ;( jutro zamierzam zjeść tak ok 800 kcal i poruszać sie żeby dzisiejszy dzień poszedł w zapomnienie :(
buuu to ważenie ma być juz w sb :x
-
hej :D a wazenia sie nie boj 8) bedzie co ma byc i na pewno bedzie dobrze :D ja tez od jakiegos czasu mam taki apetyt, ze zjadlabym chyba wszystko co by na mojej drodze stanelo :oops: no ale musimy wiezyc, ze jutro bedzie lepiej 8) bo bedzie nie? :D a mnie niestety lapie jakies przeziebienie, od rana chodze z temperaura wyzsza troche, wszystko mnie boli, do tego katar i gardlo... ogolnie nie za fajnie:P a co za tym idzie, siedzenie w domu i nuda czyli myslenie o tym co by mozna zjesc... ehhh:( buziaki:* trzymaj sie :D
-
Dagusia :) ojjj będzie musi nie ma innej opcji :wink:
-
aaa tam wpadki zdarzaja sie nawet najlepszym, teraz trzeba wstac i walczyc dalej
a czujesz po ciuszkach ze cos schudlas :?: :?:
a moze faktycznie lepiej poczekac z wazeniem bo jak jestes przed okresem to waga pokaze jeszcze kg lub 2 wiecej i po co sie dolowac :wink:
-
gw1azda :wink: po ciuszkach tak :) ja biedna jestem bo mam neiregularne miesiączki i to takie czekanie :( chyba zważe się 1.09 ;) a od października co tydz bedę wskakiwać na wagę :)
-
teraz wsiadam na rowerek po lekkim śniadanku i jadę do dziadków w sumie to 2h pedałowania :)
-
hej :D uuu 2 godzinki to niezle niezle:P ja wlasnie weszlam do domu, bylam w szkole 2 godziny na fakultecie i mowie sobie nie dam rady i wrocilam do domu, czuje sie tak jakby mi ktos zatkal nos, wsadzil cos do gardla i doslownie czuje wszystkie kosci i miesnie...:( i to akurat na weekend...:( mialam znowu jechac jutro na windsurfing nad morze i chyba nici z tego w takim razie:( a teraz ide cos zjesc bo jeszcze nic w ustach oprocz "Kubusia" nie mialam:P buziak;*
-
kurcze piepłam tacie torcik i próbowałam tych kremów żeby mdłe nie były :( a tu jeszcze zapomniałam rocznica z moim dziubkiem =wypad do restauracji :( a okresu jeszcze nie ma :(
-
Ojoj, to się pewnie najesz pyszności w tej restauracji :) rocznice trzeba uczcić :) jest na to sposób, po prostu zjedz połowe tego jedzonka, które dostaniesz. Nio chyba, że będzie takie pyszne, że nie będziesz mogła się powstrzymać :twisted:
-
Korciu My normalnie powinniśmy jesć jako ta piekniejsza płeś 2200 kcal zeby nie utyć i to zalecana książkowa dawka :)
wczuwam się w mój przyszły zawód :P
dlatego mam nadzieje że to co do tej pory osiagnełam nie zniszcze tymi porażkami małymi :wink:
-
bedzie dobrze! :D 2200kcal :roll: jejku dawno juz tylu nie zjadlam:P :wink:
-
A kim będziesz z zawodu w przyszłości? :>
I na pewno te małe porażki Ci nie zaszkodzą :)
Ahh, 2200 kcal, chciałabym tyle zjeść... :roll:
-
wlasnie kim bedziesz z zawodu :?:
i melduj nam tutaj jak Ci dzionek minal :D
-
melduje się wszamałam sałatkę w pizzy hut nie całą ale troszki i kawałek pizzy mój szczuplutki chłopczyk zjadł pozostałe 7 kawałków pizzy więc dzisiaj tez było 2000 kcal ale trudno ważna była atmosfera :) od jutra wracam do grzecznego dietkowania :)
jak ukończe 6 długich lat studiów to panią doktor :D
-
To świetnie sobie poradziłaś :)
Zostaniesz panią doktor? Super! :) A na jakiej uczelni będziesz studiowała?
-
w katowicach chciałam w krakowie ale cóż :(
postaram się zaliczyć wszystko i jak coś po semestrze na cmuj odpadnie to wskocze na jego miejsce:)
-
aa tam nic sie nie przejmuj moim zdaniem uj jest przereklamowany(i chyba skorumpowany), rozne opinie na jego temat slysze
-
nie przejmuje się :) tylko chciałabym mieszkać w krakowie :wink:
cóż moje nowe silne postanowienie od jutra kontynuuje dietkę ;)
tak jakby 23.09 to był pierwszy dzionek dietkowania :)
mam w planach zakup rowerku stacjonarnego
-
aaa no chyba ze tak, to rozumiem krakow jest boski :wink: ja dokladnie mieszkam pod ale wlasnie w krakowie konczylam liceum i obecnie studiuje i tez mysle o zamieszkaniu :wink:
a mnie sie marzy orbitrek, na allegro "calkiem tanio" mozna kupic jak tylko stane na nogi finansowo to sobie wkoncu kupie, ale to jeszcze troche potrwa :evil:
-
kłąde się już moje Kochane dziewczynki :)
jutro rano spacerek 9 km :wink: a potem coś wymyśle :P
od jutra dietkuje porządnie i bez wpadek ;)
całuski i miłych <anty jedzeniowych> snów :wink:
-
9 km? a gdzie Ty sie wybierasz tak daleko?:P ja mam rowerek stacjonarny ale szczerze mowiac tak jak chcialam codziennie na nim jezdzic tak zwlaszcza od pewnego czasu mi sie nie chce :oops: czasem wskocze na niego ale po pol godzinie juz mi sie odechciewa :oops: ehh... trzeba sie wziac za siebie znowu... bo ostatnio troche poluzowalam z tym jedzeniem i cwiczonkami:P dobranoc;*
-
wstałam pełna energii i wiary że do końca miesiaca bedzie zero wpadek :) lepeij jest mi sie zmotywować myśląc że to pierwszy dzień dietki :)
ZERO SŁODYCZY :!: na szczęście w moim kajeciku nie ma imprez,urodzin ani rocznic :) oprócz ponedziałkowego romantycznego wypadu do krakowa hmmm :? może kebab czytałam że ma ok 550 kcal ale mały czy duży?
-
kebab... nie mam pojecia czy duzy czy maly... ale wiem, ze zjadlabym sobie jednego :oops: ehh... ciezkie to nasze zycie odchudzajacych sie :wink:
-
chyba duzy, bo kebab to przeciez bulka warzywka miesko i sos, a wiecie ze ja ostatnio mam problem ze zjedzeniem calego kebaba :? to w sumie dobrze :D
malutkaaa19 wiesz jak juz tyle przeszla i tak dobrze Ci szlo to nie mysl o tych wpadkach tylko o tych dniach gdzie bylo idealnie i pomysl ze nie chcesz tego zmarnowac przez jakas tam wpadke....kurcze musze sie wkoncu wziac za siebie :(
-
:( to, co schudłam to już pewnie wróciło, ostatnie dni były straszne pełne stresu, wizyty w szpitalu :(
okres mi się spóźniał to robiłam test wynik negatywny, ale mi ulżyło :)
dwa dni temu byłam u cukrzyka, bo jestem obciążona genetycznie cukrzycą, ale jej nie mam, raz do roku przez 5 dni muszę jeść potrawy tłuste, słone i słodycze i po każdym posiłku skomponowanym przez panią doktor mierze sobie cukier :( a tam są takie kaloryczne bomby cieszę się, że jeszcze dwa dni tylko będę chodziła z tym kajecikiem i mogę zacząć stosować dietkę
postanowiłam chyba zmienić niczek od października taka tabula rasa, ale dam Wam znać Kochane ;*