:arrow: gemmaWard witam cieplutko :)
mam 162 może 163 cm :oops: a Ty ?:)
jestem ciekawa zakonczenia filmu bo podobno jest inne niż w ksiązeczce :)
Całuski
Wersja do druku
:arrow: gemmaWard witam cieplutko :)
mam 162 może 163 cm :oops: a Ty ?:)
jestem ciekawa zakonczenia filmu bo podobno jest inne niż w ksiązeczce :)
Całuski
cholera włożyła spodnie i mam wałki i brzuch czuje że zaraz pękną :x przykryłam to golfem bo musze iść do tego kina ale jakoś nie mam ochoty :cry: :cry: :x
Hej malutka :) mi całkiem nieźle idzie, nie wiem jeszcze czy straciłam coś na wadze bo ważenie mam w poniedziałek dopiero. Ja też chcę iść na "Samotność w sieci" !! Ah, ciężkie życie singla ;) zabierzecie mnie? Hehe :P
Słoneczko nie przejmuj się, tak jest teraz, ale... pomyśl, że za jakiś czas tych tłustych wałeczków już nie będzie :) narazie musisz jeszcze je znosić, ale z dnia na dzień jesteś coraz bliżej celu. Ściskam Cię :*
Pamiętaj, że tak naprawdę to wałeczki i wystający brzuszek nie są ważne dla osób które nas lubią i kochają :) Najważniejsze jesteśmy my i to co mamy w główce. Na pewno już niedługo schabiki się zmniejszą :D
już po filmiku Kochane dziewczynki i powiem Wam szczerze a kocham chodzić do kina to jak nie uśniecie przez 1,5h to dopiero poczujecie że tam jest akcja :D jutro Wam wszystko napisze :)
jak już wracałam z kina to nie czułam efektu "pęknięcia" :lol:
dziękuje WAM velli i Korcia86 :!: :!:
[b] I dzionek :arrow: 638.2 kcal <basenik>
[b] II dzionek :arrow: 663.25 kcal <2h na rowerku>
I i II dzionek = dToxik :)
a od dzisiaj 1000 :)
III dzionek :arrow: 959.3 kcal <basenik>
Dzień dobry :!:
wtał nowy dzionek, pełen walki i wiary :)
znikam na śniadanko mmmm =)
Witam :wink:
Fajnie ci idzie to pisanie pamiętniku ja chyba zacznę tez opisywać każdy dzień spodoba ło mi się:)
dzisiaj cięzki dzien wyżeczeń przede mną ale myśle że dam rade wkońcuCi obiecałam i sobie też :) Ładne masz ostanowienia ja bym nie dała rady i szkoda że ja nie mam basenu u siebie w mieście bo uwielbiam pływać i tak z godzinka dwie na basenie niedość żę by mi humor poprawi ły to jeszcze bym spalała tylekalorii normalnie cudnie by było no ale trudno musi mi wystarczeć skakanka, rowerek stacjonarny i ławeczka do brzuszków(z której nie kożystam bo mi się nie chce :P ) ale może to zmienie chociaż po 50 dziennie tak 5 serii po 10 . planuje kupić sobie steper jeszcze ale zobacze narazie mozę pojade nad morze na 5-6 dni ale jeszcze nie jestem do końca pewna i tam planuje biegać codziennie rano ale nie wiem czy mojemu misiowi bedzie sie chciciało wstać rano bo samej mi si enie chce a on trenuje boks to mus ie przyda :)
pozdrawiam i życzę wytrwałości i wspanialych rezultatów: :)
tu jestem::
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67043
Ahhh basenik :D Uwielbiam wode. Szkoda, że moje "pływanie" zazwyczaj ogranicza się do pławienia się w wodzie ew. do pływania meduzą :P No chyba, że jestem nad morzem - skacząc przez fale można się porządnie zmęczyc :D
ufff no to na koniec dzisiejszego jedzonka :) taka zmęczona jestem prawie 3h jeździłam na rowerze i to jeszcze w takim tępie <tzn. szybko> :lol: 30 km zrobiłam :)