Zdrowo, powoli i do celu :)
Witam piekne kobitki! :)
Tez chce sie poczuc, tak jak Wy piekne, dowartosciowane i pelne zapalu w walce ze swoimi slabościami.. Czytam Wasze posty od jakiegoś czasu i bardzo mi się podoba to jak sie wspieracie. Kiedys juz z Wami zaczelam, ale jakos nie potrafilam sie zmobilizowac ani do codziennego pisania ani do diety zupelnie.
Mam na imie Patrycja, mam 20 lat, waze cale 64 kg a chcialabym do takiej magicznej cyfry 55:) kurcze, zabrzmialo to jak na jakiejs terapii, czesc, mam na imie, jestem pozeraczka lodowki:)
mam taka swoja diete, ktora sie pospolicie nazywa MZ :) jest dla mnie i dla mojego organizmu b. dobra, gorzej, ze ostatnio jestem w takim dołku, że jem tylko raz dziennie: OD RANA DO WIECZORA! nie wiem czy z tego powodu sie smiac czy plakac..
a marzy mi sie byc jak ten motyl..
no nic ruszamy do boju, to znaczy dołączam do Was!!! zwarta i gotowa!