-
Zdrowo, powoli i do celu :)
Witam piekne kobitki!
Tez chce sie poczuc, tak jak Wy piekne, dowartosciowane i pelne zapalu w walce ze swoimi slabościami.. Czytam Wasze posty od jakiegoś czasu i bardzo mi się podoba to jak sie wspieracie. Kiedys juz z Wami zaczelam, ale jakos nie potrafilam sie zmobilizowac ani do codziennego pisania ani do diety zupelnie.
Mam na imie Patrycja, mam 20 lat, waze cale 64 kg a chcialabym do takiej magicznej cyfry 55 kurcze, zabrzmialo to jak na jakiejs terapii, czesc, mam na imie, jestem pozeraczka lodowki
mam taka swoja diete, ktora sie pospolicie nazywa MZ jest dla mnie i dla mojego organizmu b. dobra, gorzej, ze ostatnio jestem w takim dołku, że jem tylko raz dziennie: OD RANA DO WIECZORA! nie wiem czy z tego powodu sie smiac czy plakac..
a marzy mi sie byc jak ten motyl..
no nic ruszamy do boju, to znaczy dołączam do Was!!! zwarta i gotowa!
-
Hehehe Ja też kiedyś jadłam tylko jeden posiłek dziennie W sumie niedługo jestem na diecie i od niedawna piszę swój pamiętnik, ale świadomośc, że ktoś - tak jak ty chce zrzucic zbędny tłuszczyk i w dodatku jest gdzieś obok i służy pomocą na serio dużo daje.
Tak więc trzymam kciuki i przesyłam pozytywną energię. Buziak
-
u mnie ostatnimi czasy tez bylo totalne wielkie obzarstwo
przyszlam na forum i zamiast chudnac jeszcze przytylam
od 2 dni ladnie sie staram i 3mam kciuki tez za ciebie zeby sie nam udalo
-
CZesc Patrycja, ja też jestem tutaj nowa, i w twoim wieku. Mam nadzieje, ze uda nam się dobrnąć do celu
Ja sobie tak pomyślałam, że powinnam kupić kłudke do lodówki, i rozstać sie z chlopakiem, zeby schudnac bo to sa przyczyny mojego tycia.
-
Czesc Dziwczynki! Dzieki za odwiedziny!!
Zobaczcie jak to te same sprawy roznie na nas wplywaja.. Dla Velli chlopak jest wsparciem, dla Poli powodem tycia.. Dochodze do wniosku, ze najlepiej uzyskac wsparcie i sile w samej sobie - wtedy nic i nikt nam nie przeszkodzi w dotarciu do naszego celu!
Tylko co tu zrobic zeby uzyskac motywacje! Kaczuszko, u mnie to samo! Myslalam, ze jak bede na forum bedzie mi latwiej. Niestety, wszystkie smutki topie w jedzeniu. Musze zmienic nastawienie, bo inaczej nigdy mi sie nie uda!
Moze podzielicie sie co robicie gdy jest wam smutno a nie chcecie siegac po kolejny kes??
pozdrowionka! lece czytac Wasze posty!
-
Najczęściej biore się za jakieś cwiczonka. Ew. wychodzę z domu zostawiając w nim wszystkie pieniądze (żeby mnie nie kusiło) i wyciągam przyjaciółkę na spacer.
-
nie ma sie co martwic i marudzic tylko trzeba brac sie do roboty
szkoda marnowac mlodosc na bycie grubasem
wierze ze bedzie dobrze i damy rade
-
Czytam Wasze słowa i to naprawdę pomaga! Jednak nie ma to jak wsparcie! Dzieki
Postanowilam tez zatrudnic strażnika - bede widziala postępy - narazie brak postępow
-
Witam;*
zycze powodzenia i sukcesow
-
jak tam dietkowanie dizsiaj
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki