Wersja do druku
Witam wszystkich, którzy będą odwiedzali mój pamiętnik, mam nadzieję że będziecie mi towarzyszyć :)
No to dzisiaj zjadłam:
:arrow: śn. 4 małe racuszki
:arrow: 2śn. batonik cornflakes
:arrow: ob. warzywa na patelnie
:arrow: k. 2 lody
Chciałbym zrobić coś na podobie diety lodowej, tzn. lodzik na kolacje. Dzisiaj wyjątkowo zjadłam dwa... ale jeden ma 57 kcal.
W kazdym bądz razie wapń jest potrzebna hehe
dieta lodowa ?? :) pierwsze slysze, w kazdym razie 3mam kciuki :)
Chyba jednak nie bedzie diety lodowej. Oczywiście od czasu do czasu pozwole sobie na loda bo mam takie ktore maja 57 kcal i 0,1g tłuszczu;]
Moje jedzenie dzisiaj:
:arrow: przed szkołą: pół szklanki soku z czerwonej pomarańczy
:arrow: w szkole: jabłko i 7 gum orbit (szukałam smaków)
:arrow: po szkole: 400g łososia po włosku (100g ma 131kcal hehe)
Jak narazie to tyle, tak bardzi sie najadłam tą rybą, że szok.
Nie jem za dużo kcal na raz? Chodzi mi o tą rybe...
Hej, wpadam z rewizytką :) Też nie słyszałam nigdy o diecie lodowej :roll: A co do kalorii zależy na jakiej jesteś diecie.. Jeśli jesteś na tysiaku to po spozytkowaniu połowy kcal na obiad mało zostaje Ci na inne posiłki. Ale ogólnie moim zdaniem 500 kcal na raz niczemu nie szkodzi. Pozdrawiam!
chyba powinnas w szkole zjesc troszq wiecej..a z tymi gumami to jak??znalazlas odpowiednie smaki?? :) ten losos to chyba nie za duzo, zreszta nie wiem
Ważne zeby ostatni posiłek nie był najbardziej kaloryczny.. najlepiej pierwszy :]
a lody..hmmm.. chyba jakos specjalnie wartosciowe nie sa.. ale troche pomagaja bo org musi conieco spalic zeby sie troszke ogrzac w srodku :D
3mam kciuki!
duuzo kilogramow juz zgubilas :!:
z tymi 3 ostatnimi na pewno dasz rade :!:
powodzonka :P
28.10.2006.
:arrow: płatki Fitness z sokiem
:arrow: jabłko
:arrow: spagetti
:arrow: lodzik:)
Powiem szczerze ze po tym spagetti i po tym lodzie sie najadłam... a nie było tego tak ogromnie dużo :)
Mówicie że pierwszy posiłek ma być najbardziej kaloryczny? Kurcze ja nie lubie jeść dużo przed szkołą bo później czuje sie strasznie napchana i mam duży brzuch :oops: :roll:
Nie lubie jak mam taki duży i twardy brzuchol...:/
ale sniadanko to najwazniejszy posilek dnia :>:>:>
29.09.2006.
:arrow: przed szkołą: kromka chleba z soją, łososiem, ogórkiem kiszonym i serkiem do smarowania
:arrow: w szkole: duża nektarynka
:arrow: po szkole: spagetti
widze ze lubisz spagetti :P ja tez i to bardzo :wink: sama bym teraz takie wszamala :wink:
ale juz pozno i nie wolno nic jesc o tej porze :lol:
Ok- mamy 1 i od dzisiaj żadnych słodyczy! Przez miesiąc nie tknę nic słodkiego (no chyba że jogurt)... Mam nadzieje ze mi sie uda i bede lasencja jakich mało... Jeszcze tylko 3kg i bede w pelni szczesliwa... mam nadzieje ze mi sie uda
3.10.06.
przed szkołą: pół szklanki wody
w szkole: jabłko, guma orbit zielona
po szkole: warzywa z piersią z kurczaka (jakaś mrożonka)+ 2 jabłka
ale były twarde... ale ile miały soku :roll:
dzisiaj mi ciężko jeść bo jakoś dziwnie piecze mnie język i cale podniebienie...;/ Mam nadzieje ze jutro bedzie juz lepiej
Tak sobie siedze i mysle co by tu zrobic zeby stracic brzuch... chodzi mi o ten dół... cwiczenia mi nie pomogly (o dziwo) nie wiem moze powinnam jesc cos albo nie wiem..;/
ja cwicze krotkie brzuski, ale jakos nie widze specjalnie efektow...
damyv rade :)
No mój dół brzucha tez jest fatalny. U góry wszystko ładnie spadło, a za to niżej..flak....co by tu zrobić??
mam to samo
jeszcze teraz jak przytyłam to mi wszystko poszło w brzuszek z powrotem i w boczki :(
6.10.06
przed szkołą: 2x wasa żytnia posmarowana serkiem paprykowym
w szkole: nektarynka
po szkole: 100g łososia po włosku i ok 70g frytek (z mrożonki)
ile to moze miec kalorii? wasa jedna ma 18 serek z 25, nektarynka? mysle ze jakies 65 w 100g a to bylo na oko 150g łosos 131 a frytki w 100g ok 240kcal ok 450 kcal? Kurde musze zwiekszyc od jutra dawke kcal...
na ren brzuszek to też dobra jest skakanka. Ja skacze około 500 podskoków dziennie i powoli, powoli postępy widać:)
7.10.06
Heh dzisiaj sobie jakoś tak podjadłam...:)
8.00- 2x budyń toffie (278kcal)
10.10- 200g łososia po włosku (262kcal)
wyszło mi narazie 540kcal.
w porównaniu do mojego ostatniotygodniowego żywienia do troche duzo bo sie zwykle zamykalo w 450kcal... a nie mogo chyba drastycznie podnosic ilosci kalorii... mysle sobie ze kolo 15 zjem sobie 2xwasa z serkiem paprykowym (w sumie ok 60kcal) i na dzisiaj skończe... wyszłoby rowne 600kcal... a obiecałam juz sobie ze w tym miesiacu bedzoe 800 :cry: :oops:
Kurde ale jestem wściekła :evil:
Dlaczego są soboty?! Niby taki fajny dzień bo ani nie trzeba isc do szkoły ani za bardzo sie uczyc ale ja regularnie co sobote mam napady! Ja już nie mogę :cry:
Nawet juz moja mama sie drze na mnie ze caly czas w kilbu siedze... Kurde...:(
Mam siebie dość, jestem beznadziejna... Już mi tak mało zostało ale ja już nie mam siły! Nikt mnie nie wspiera- przeciwnie, im bardziej chudne tym wszyscy chca we mnie wiecej wciskac... :!:
Mam dość wszystkiego, mam dość życia... :cry:
no potwierdzam, ze wolne dni sa najgorsze, bo mas najwiecej czasu i najwiecej "wolnych" mysli zajetych tak narawde jedzeniem.
Zastanawiam sie co znaczy "caly czas siedze w lazience"??? Mam nadzieje, ze... ze nie jest to bulimia, czy cos???!!!
CO do wsparcia to mam podobny problem, bo np. moj chlopak zawsze mowi ze jestem za chuda i on kosci nie lubi - a to nie prawda! Waze za duzo i to wiem. Ale on mnie nie wspiera a wrecz przeciwnie. Kosci mam zabrowe wystajace - bo taka ma budowa: szerokie biodra i brzuszek (to moja ulubiona czesc ciala) wycwiczony i plasciutki. Ostatnio wytlumaczylam mu ze potrzebuje wsparcia i ze wcale sie nie glodze - odchudzam sie racjonalnie. Moze to poskutkuje? Tobie tez polecam rozmowe np. z mama.
Pytalyscie tu o brzuch i cwiczenia. Skakanka fakt jest super, ale cwiczy wszystko. Na brzuch najlepsze brzuszki (krotkie!) tylko trzeba pamietac:
-jezeli masz rece za glowa, lokcie szeroko rozstawione, cwiczysz bardziej gore brzuch
-rece skurczone na klatce piersiowej (przylegajace do niej) - dol brzucha
-rece za glowa i 10 skretow lokciem do kolana (prawe do lewego i zmniana pozniej) - boki i miesnie skosne
-pamietajcie aby miedzy jednym brzuszkiem a drugim nie rozluzniac go - nie opierac o podloge
-wazne jest by przy brzuszkach wciagnac brzuch - aby sie nie wypuczal, bo inaczej cwiczysz miesnie ale na zewnatrz i brzuch sie nie zmniejsza
Za mnie tez trzymajcie kciuki
zaraz, zaraz..powolutku, bez taki mysli, bo do niczego dobrego nie prowadza..za duzowolnego??to sruu z chalupy na spacer...ale to juz, zobaczysz, ze pomoze..
3mamkciuki
Powtarzaj sobie jedno z najbardziej pocieszających słów: to minie! Ej nie można się załamywać, rawie osiągnęłaś cel :) wiesz ile lasek Ci tu zazdrosci i Cię podziwia? Ściskam mocno :)
OK DZIEWCZYNY!
Od dzisiaj koniec z podjadaniem, z napadami, z siedzeniem w kiblu :!:
Uświadomiłam sobie ze moge przezyc nie jedzac placka w sobote czy w niedziele :!:
Postanowiłam, ze slodycze bed raz w miesiacu, tj. 24 :arrow: gorzka czekolada [90% kakao]- 3-4 kostki :twisted:
Przeszłam [od soboty] na diete South Beach i bede zapisywala co zjadlam
sobota:
:arrow: omlet z pomidorem, szynka i serem zoltym light
:arrow: jajecznica z tuńczykiem
:arrow: troszke migdałów
niedziela:
:arrow: jajecznica z szynka, pomidorem i serem zoltym light
:arrow: jajecznica z łososiem
:arrow: troszke sałatki z kiszonej kapusty, ogorka kiszonago (bez cukru), cebuli i tunczyka
:arrow: ok 4 łyzki migdalow (plasterki)
:arrow: herbata slim figura- spalanie