-
DZIEWCZYNY ZAPOMNIALAM :oops:
DZOEKUJE WAM ZA TO ZE JESTESCIE ZE MNA :)
Ja teraz nei mam za bardzo czasu , zebym mogla was poodwiedzac na waszych watkach , ale jak sie skonczy to ze szpitalem i wogole to bede regularnie :)
obiecuje :)
ale kciuki za Was tez trzymam mocno :)
tak, ze mi palce popuchly ;)
chyba, ze to od kawy ;) :lol:
nic to :) ide gotowac obiadek zanim pojade do szpitala, zeby bratowa miala co zjesc jak przyjedzie :)
i do szpitala sruuu :)
-
Saki jedz jak tyle osób chce być w twoim towarzystwie... oj musisz być super kobitką :D :D :D
-
agapinko :) chcialabym jechac, ale co z tego jak autobus mi ucieknie zanim wyjde ze szpitala, pozatym wstyd mi prosic kolege, zeby po mni przyjechal :) bo po spotklaniu musialby mnie odwiezc , poltora godziny w jedna i poltora godziny w druga strone :d wiec mialby 3 godziny w plecy , nad ranem po spotkaniu. jesooo:D:D
ale kolezanke mam taka ktora nie daje za wygrana i od rana mnie molestuje na gg :D:D
-
Oj Saki, jeśli on chce ci pomóc, to ja na twoim miejscu bym z nim pojechała. A w zamian za tą przysługę możesz mu upiec jakieś pyszne ciacho.. :D :D
-
agapinko :) no ciasto jadl moje juz tydzien temu :D
jak po mnie przyjedzie to pojade :) czemu nie ;) :D
wpadlam jeszcze na chwilke przed wyjazdem :) zaraz kuzynka po mnie przyjedzie :D
i do szpitala :D
-
saki,
ale bałaaagaaaam
serek wiejski z bananem, jogurt z musli, zupa pomidorowa z ryzem w szpitalnym barku
COKOLWIEK
ale nie jajecznica z boczkiem!!!!!!!!!!!
TY JESTES NA DIECIE!!!!!!!!!!!!!!
masz zaplanowany kazdy dzien i kazdy posilek bez wzgledu na to co robisz
jak wiesz co bedziesz robila, to tez mozesz to sobie zaplanowac latwiej!!!!!!!
pała za nieodrobioną pracę domową
a jak obiecuje, ze przywiezie, to przywiezie i jedź :)
-
aniakuleczka :oops: no tak, ale nic innego w domu nei bylo , mama poleciala do Londynu i jedynie to w lodowce bylo ;)
dzisiaj siostra na zakupy idzie, a ja bioire do szpitala jogurt naturalny :D
plus jeszcze ciagle rozmowy w te i spowrotem i smsy , jak przyjedzie to pojade :D
aniakuleczka az mi wstyd :oops:
-
Witaj Saki.. dzielna jestes wiesz.. jestem z Toba niestety nie moge ci w zaden sposob pomoc.. ale wspieram Cie myslamy.. przesylam maaaaaaase sily.. pozytywnej energii i usmiechu..
Pozdrawiam cieplutko i sciskam.
-
Pasqudko dziekuje :*:*:*:*:*
-
Saki, co sie kolega martwisz, jak sam ci proponuje, ze przyjedzie, to sie nawet nie zastanawiaj :D Zwlaszcza, ze naprawde potrafie sobie wyobrazic, ze bez ciebie im tam smutno bedzie 8) 8) 8) 8) ja za 3 tygodnie lece do Polski i poczatkowo mialam wyladowac w Berlinie i dalej pojechac pociagiem, a moj kumpel z czasow szkolnych odrazu rzucil sie z propozycja, ze do Berlina po mnie pojedzie :shock: :lol: :lol: :lol: Faceci tak maja...wiesz.....jak jakas kobitka ma kolo nich siedziec, to wszystko rzuca :lol: :lol: 8) 8) 8) 8)
Buziaki slonce nasze!!!!!