Znowu - chyba już setny raz - zaczynam

Mam piętnaście lat, właściwie za parę dni będzie już piętnaście i pół. Od dwóch lat próbuję - bezskutecznie - schudnąć. Miałam wiele etapów, dieta 1000-1200 kcal, głodówki, przygody z Tussipectem, obżarstwo... Teraz trwa to ostatnie.
Chciałabym schudnąć 5 kilo. Wiem, że gdy ważyłam 55,5 kg, to czułam się świetnie. Chcę do tego wrócić, ale teraz bez jojo.
Wybieram, jak narazie, dietę 1000-1500 kcal. Bez słodyczy, najwyżej jakieś landrynki bądź gumy do żucia. Moje żywienie składa sie głównie z kanapek, tylko na obiad jakieś ziemniaki z mięsem. Więc b. dużo węglowodanów. Na te 5 kilo daję sobie czas ok. miesiąca. Chociaż - ważne, żebym schudła i jak osiągnę to w dłuższym czasie, to tez będę zadowolona.
Także od jutra zaczynam walczyć z innym nałogiem. Mam nadzieję, że wygram z jednym i drugim.

Oto moja orientacyjna rozpiska posiłków, zaznaczam, że bardzo wcześnie chodzę spać, około 21:00-21:30 :)

Poniedziałek
Śniadanie - 8:00
II śniadanie - 11:30
Obiad - 15:00
Podwieczorek - 17:00
Kolacja - 19:30

Wtorek
Śniadanie - 8:00
II śniadanie - 12:15
Obiad - 15:30
Podwieczorek - 17:30
Kolacja - 19:30

Środa
Śniadanie - 9:00
II śniadanie - 12:15
Obiad - 16:00
Kolacja - 19:30

Czwartek
Śniadanie - 6:30
II śniadanie - 10:30
Obiad - 14:30
Podwieczorek - 16:30
Kolacja - 19:30

Piatek
Śniadanie - 6:30
II śniadanie - 13:00
Obiad - 16:00
Kolacja - 21:00

Sobota
Śniadanie - 9:00
II śniadanie - 12:00
Obiad - 15:00
Podwieczorek - 17:00
Kolacja - 20:00

Niedziela
Śniadanie - 10:00
Obiad - 14:00
Podwieczorek - 17:00
Kolacja - 20:00

Codziennie o 19:00 ćwiczę przez pół godziny.
Jak myślicie ile będę chudnąć przez tydzien na 1500 kcal i przy 30 min ćwiczeń?

Pozdrawiam!

WItam;*

no moim zdaniem bedziesz schudnac:D tylko pamietaj ze nie liczy sie zeby schudnac szybko , tylko wloniej i na stale:D

buziak ip owodzenia;*

mysle ze mozesz chudnąc ok. 0,5 kg tygodniowo moze troche wiecej
trzymam kciuki :)

aha i jeszcze jedno :!:
jesli chodzisz spac o 21 to troche za pozno jesz kolacje bo powinnas ja jesc min.2 godz. przed snem chociaz rozumiem ze kiedy jest szkoła inne obowiazki to trudno jest sobie wszystko idealnie rozplanowac

Magdulusia, no, napewno te 2 godziny są zachowane między kolacją a snem... Dzisiaj kolacje jadłam o 18:45, przed chwilą wypiłam miętę ze słodzikiem, i głodna nie jestem. Ale oczy mi się same zamykają.
Po "Na Wspólnej" mykam spać, bo jutro mam na 7:00 do szkoły.

Perwers, życzę powodzenia! Ja też non stop chudnę i tyję i już mam tego dość... Heh, ale w końcu nam się uda, nie? :)

powodzenia w dietkowaniu :P

Dzisiaj, jak narazie było tak:

Śniadanie - kawa ze słodzikiem (5 kcal)
II śniadanie - kawa z mlekiem (50 kcal)
Obiad - kluski śląskie 200g (340 kcal) + sałatka porowa (60 kcal)

Będzie:
Podwieczorek - jogurt naturalny
Kolacja - mała grahamka z serem żółtym (300 kcal)

Czesc Perwers! Witam Cie na forum! :) no to tak jest ze efekty jo-jo sa bardzo czeste. Ale tak jak grubasek napisala - wazne zebys chudla powoli, wtedy unikniesz jojo na pewno. Bardzo mi sie podoba, ze jesz w miare o stalych porach, to pomoze Ci uniknac glodu w ciagu dnia. Zastanawiam sie tylko, bo tak czytam Twoj dzisiejszy jadlospis, czy przypadkiem nie jesz za malo!!?? bo jestes mloda i przede wszystkim powinnas jesc pozywne sniadanie, to tez pomaga pokonac glod w ciagu dnia. To takie moje male wskazowki :) zycze Ci wytrwalosci i przyjemnosci z bycia na diecie, z forum Ci sie uda :wink:

Patrycja, na forum mnie witać nie musisz, bo jestem już tutaj długo :) Co do mojego dzisiejszego jadłospisu, to jest to dzieło przypadku, bo dzisiaj zaspałam, i ledwo zdążyłam do szkoły. Nie myślałam o śniadaniu, a też zapomniałam wziąść jakichkolwiek pieniędzy, zeby sobie coś kupić.
No nic, buziam i dzięki za odwiedziny.

Perwers, kochanie!
W koncu Cie znalazla!

Mam nadzieje, ze Ci sie uda... Ze nam wszystkim sie uda.

Buziaki, paa

perwers tussipect :shock: to jak pamietam , widzialam to w forum o annoreksji i bulimii :shock:
nloda jestes jeszcze :) i napewno \schudniesz tylko , zebys w anoreksje nei wpadla :)
trzymamy za ciebie kciuki:)
ostroznie i dojdziesz doulubionej wagi :)
tylko bez tussi i innych tabletek na kupanie i wogole, zadnego wymiotowania :evil:
:) kciuki trzymam :) buziaczki :)

Moja kolezanka kiedys stosowała tussi i owszem- schudła, ale pamięć miała tak podziurawioną, że szkoda gadać. Na szczęście w koncu to odstawiła :)

Perwers, widzę, ze dobrze Ci idzie dzisiejsze dietkowanie :) Ciszę się :)

Pozdrawiam :*

no malo dzis chyba ci wyslzo:/ tzn nei liczylam ze na moje oko troszke za malo;p ale jutro mam nadzieje bedzie lepiej:D

buziak;*

Powodzenia !

Jeżeli chodzi o Tussi, to mnie nie omieszkało to dotknąć. Tylko że u mnie to 2-3 tabsy dziennie. Ale kompletnie to na mnie nie dziala, naczytalam sie o tych wszystkich skutkach i nic z tych rzeczy, chyba dlatego że nie zjadałam 10..

Mam nadzieje że zdrowo bez przedawkowywania tego osiągniesz swój cel, bardzo ładnie zaczynasz i to się liczy.

hehehe, tussi, tez to miałam, nawet mature na tym zdałam :lol:

a wracajac do rzeczywistosci
masz super nicka PERWERS
moje ulubione ostatnio słowo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Było:

Śniadanie - kawa ze słodzikiem (5 kcal)
II śniadanie - kawa z mlekiem (50 kcal)
Obiad - kluski śląskie (350 kcal) + sałatka porowa (60 kcal)
Podwieczorek - jogurt naturalny (120 kcal)
Kolacja - kluski śląskie (350 kcal), mała grahamka (125 kcal), ser żółty (100 kcal)

Razem: 1160 kcal
Ale mogłam te kluski zaniżyć, bo nie wiem ile właściwie zjadłam
Nie ćwiczyłam.

Dzieki, za odpowiedzi. Niestety nie mam czasu pisać, bo musze zrobić jeszcze zadanie z angielskiego.
Buziam wszystkich serdecznie.

narobiłas mi smaczka na kluski slaskie 8)

Czesc Perwers! No wczoraj to juz bylo super :) widze ze trzymasz sie wyznaczonych sobie kalorii. Zycze Ci milego dzionka, ladnej dietki i swietnego samopoczucia!

buziak i milego dnia;*

Witam, dzisiaj piatek trzynastego, ale jak najbardziej udany.
Cieszę się niemożliwie.

Miałam dzisiaj głodówkę oczyszczającą:
wypiłam 2 kawy, szklankę oranżady Slice (0,7 kcal - 100ml), 2 mięty ze słodzikiem, łyżkę pasty z tuńczyka z ryżem, kawałek 1-centymetrowy kiełbasy toruńskiej.
Czyli około 50-100 kcal.

W ogóle nie czuję głodu, jestem taka lekka, że szok, świetnie się czuję. Taka jestem nabuzowana energią, że kumple i koleżanka tak się zdziwili, jak robiłam jazdę, jak się spotkaliśmy. Zaznaczam, że ciemno było jak cholera, a słychać nas było pewnie na odległosć jakiegoś kilometra.
Dzisiaj wcześnie idę spać, bo jutro wyjeżdżamy z Oazą na spotkanie Oaz Młodzieżowych. Rano nic nie będę jeść, bo mi brzuch się zrobi nadęty, jak wrócę (koło 16:00) to zjem obiadek.

No nic, pozdrawiam Was serdecznie, buziam, tulam, etc.
Perwer!

No Perwers, gratulacje wytrzymania calego niemlaże bez jedzienia :D

Udanego wyjazdu :*

ta głodowka
ja planuje taka juz od dawna ale jeszcze nie doszła do skutku
miłego wyjazdu :)

Miłej soboty i niedzieli :D :P 8)

Gratuluję wytrzymania głodówki !! Mi się to nieczęsto udaje :) miłego weekendu i wyjazdu!!

Nie wydaje mi sie, żeby głodówka była mądrym pomysłem... uważaj żebyś na tym zjeżdzie nie zemdlała przypadkiem...

Hej.
Na zjeździe było świetnie, ale zimno strasznie. Było jakieś 12 stopni, a w kościele nie ogrzewali... Strasznie.

Na zjeździe zjadłam 3 paluszki i wypiłam 2 łyki Fita. Czyli jakieś 20 kcal.
Obiad: brokuły (100 kcal), kawałek mięsa z golonki (80 kcal) + mięta ze słodzikiem.
Podwieczorek: drożdżówka (300 kcal)

Nom, teraz albo pojadę do kumpelki, albo idę spać, bo jestem taka skacowana, ze szok.

Pozdrawiam.

chyba troche malo dzis ci wyszlo nie;>?

buziak i milego wieczorku;*

Skadże, przecież jeszcze zjadłam:

Kolacja: 2 małe grahamki (250 kcal), szynka (50 kcal), drożdżówka z serem (280 kcal)

Razem: 1080 kcal. Oczywiscie w przybliżeniu.


Buziam :*

No wszyscy nam gdzies znikaja, gdzie jestes?? powodzenia w dietkowaniu i milego dzionka! :)