-
Twoja lista postanowień z 4.06 jest identyczna z moją, nic dodać nic ująć :) bo to taka dieta, ale nie do końca, bardzo podoba mi się takie wyjście, po prostu większa samodyscyplina, a nie rygorystyczna dieta.
jak Ci się udaje nie jeść po 18:00? bo mi z każdym dniem jest gorzej, właśnie siedzę i popijam wodę, w brzuchu mi burczy strasznie i marzę o kanapkach... to jest okropne.
-
mobka witaj!! nie zawsze mi się udaje nie jeść, przez jakieś 3 miesiące to poprostu obżerałam sie wieczorami :( Sama nie wiem co zrobić , bo ja też mam ten problem , musimy pić duuużo wody, chociaż mnie ona nie zapycha. Zjedz marcherkę ma mało kcal
-
ojej ale wiesz, nie dziwię się, jak ci tak bardzo burczy w brzuchu, to pokusa zjedzenia czegoś jest tak wielka, że niemal nie do pokonania... więc sięganie w tym wypadku po coś z lodówki jest w miarę uzasadnione... chyba.
mój problem jest taki, że po prostu chcę przyzwyczaić mój organizm do tego, że po określonej godzinie nie dostaje żadnych kalorii. jeżeli mogłam go przyzwyczaić do niejedzenia mięsa, to i do tego chyba też się przyzwyczai, tylko teraz chyba na początku jest tak trudno, że mi bardzo bardzo burczy w brzuchu, myślę, że z czasem będzie to znosił coraz lepiej... najgorsze są te początki :?
-
mobka damy radę!!
ja już zmykam spać, Jutro bedzie nowy , lepszy dzień :lol: Od poniedziałku System Slim Figura:)
-
Dziś jestem z siebie zadowolona( dzień się jeszcze nie skończył i boję się) nie podjadałam między posiłkami :lol:
Moje dzisiejsze menu:)
2 kromki pieczywa chrupkiego , lekko posmarowane serkiem śmietankowym
kawa z mleczkiem :x
udko gotowane na parze z warzywami , sałatka: pekińska, pomidor, ogórek
jogurt pitny Mlekowita
Nie mam czasu na ćwiczenia :? i wiem że zostaje mi tylko dieta. Od jutra postanawiam sobie wygospodarować chwilkę na ćwiczenia:)
-
Dziś zobaczyłam na wadze 56 :lol: Nie zmieniam jeszcze suwaczka bo wieczorkiem się nie popisłam.... :oops:
-
Dołek...
Mam zatoki i dostałam antybiotyk w zastrzykach. Na dodatek dostałam na niego uczulenie i jutro mam iśc po drugi. Nie mogę się ruszać , tak boli mnie tyłek:( Nie mogę ćwiczyć i zostało mi tylko dietkowanie :( Zanim miną mi te wszystkie dolegliwości to minie pewnie z miesiąc bo już tak kiedyś miałam. Jestem zła :evil:
-
Jak smutno że nikt do mnie nie zagląda:(
Miłoszek chory , ja też czuję się nie najlepiej. Od jutra nowe zatrzyki:( Nie mam na nic czasu i siły
-
Nikt do mnie nie zapuka?? :x
Właśnie mierzyłam sukienkę w której byłam na Sylwestrze rok temu. Zmieściłam się z nią :lol: Jeszcze troszeczkę i bedzie ok. To mnie bardzo podbudowało :P
-
Mam moje upragnione 55kg :lol: Teraz walka o 53 :D Tak właściwie to kilogramy już mi się podobają . Nie mam tylko pojęcia jak mam się pozbyc brzucha :x :evil: