miłego pierwszego dzionka wiosny :)
ja nosze ale tylko do nauki bo oczka mnie bolą :(
Wersja do druku
miłego pierwszego dzionka wiosny :)
ja nosze ale tylko do nauki bo oczka mnie bolą :(
ja okularkow nie nosze wiec ci nei powiem;p
u mnie za oknem sneig padal rano:/
w sumie fajna zime mamy tej wiosny<lol>
ja nosze:DDD
Powinnam na stałe, bo jestem krótkowidzem, ale mam wade tylko an jendo oko,wiec nsoze w kinie:P przed kompiem:P jak czytam:P i czasem na codzien gdy moje łoczka sa przemeczone :roll:
Ja nosze takie cieniutkie oprawki tylko są na górze na dole szkieł nic nie ma i są takie hm złote zawsze zakładam na egzaminy, ponoc się mądrzej wygląda wtedy hehe;) moja tajna broń :mrgreen:
Ja dzisiaj za wiosna poszłam i jej nie znalażzam wybraź sobie :twisted: Gdzies musimy złożyc zażalenie, co Ty na to 8) ??
buziaczek na mily czwartek;*
miłego dzionka życze :*
Nie noszę okularów, w sumie dobrze widzę, ale kiedyś to widziałam jeszcze wyraźniej.
O cieście kajmakowym napisałam u siebie. Ja chcę słoneczka :)
Hej Słonko co u ciebie słychać??
Jak minął Ci ten jakze wiosenny czwartek;)
Odbiór!
czekamy na relacje jak dzisiaj poszło :lol:
Kolorowych snów życze =* DOBRANOC
pozdrawiam, od jutra wracam na dobrą drogę, koniec urlopu :!:
milego piatku;*
miłego piątku życze :* żeby był pełny słoneczka za oknem i w serduszku :)
Miałam wczoraj taki beznadziejny dzień, ze nawet nie miałam kiedy zajrzeć...
Pobudka o 6 rano - musiałam lecieć do K. pożyczyć aparat, bo sąsiad z bloku naprzeciwko znalazł psa i szuka właściciela do pary, ewentualnie nowego domu... Robiłam o 7 sesję plenerową, sprawa jest pilna, bo pies może zostać u sąsiada tylko do poniedziałku (tyle ubłagałam), a potem do schroniska...
A fajny szczenior jest http://www.allegro.pl/item178528762_...estochowa.html , może reflekuje któraś? :)
Potem zajęcia, zakupy, kurs, wieczorem w domu. Padłam. Głowa mnie pobolewa od nowych okularów i martwi mnie to :(
Ale jest też dobra wiadomość - jesczez jeden kilogram mniej. Jest się z czego cieszyć!!!
http://img72.imageshack.us/img72/4499/laolavz9.gif
4 tydzień marca:
52 kg (aż o 1 kg mniej :shock: )
fat 23,5% (o 0,3% mniej, cóż - nie jadło się pieczystego ;) )
water 53,9% (więcej o 0,2% ale norma dla mnie to jakieś 55%)
muscle 34,1% (wzrost o 0,1%, bezpodstawny bo nie ćwiczę)
W Carry wyprzedaż minus 80%, kupiłam sobie fikuśny sweterk bordo, bluzeczkę z dłgimi liliwmy rękawkami (14zł :shock: ) i stringasy w normalnym rozmiarze M (jak kupuję niemarkowe, to zazwyczaj XXL, nie wiem to za rozmiarówka)..
I testuję nowy balsamik:
http://www.drogisterij.net/producten...ng/3091795.jpg
Zaraz biorę się za porządki, a potem umówiłam się z K. żeby doradzać mu w kwestii zakupu koszuli, jestem nieodzwna ;) Nie zdąży chyba na basen dziś, cholibka :roll:
gratuluje spadku wagi super :!::) może za mocne masz szkła to objawia się bólem główki :( mam nadzieje że dzionek będzie mniej zabiegany :)
Ooo, to przeciez moj przyszly prezent slubny :lol:
http://republika.pl/figa222/Labrador.jpg
cześć chudzielcu :!: jak ty to robisz,że mierzysz tłuszcz i wodę :?: masz taką wagę, czy jak :?:
o ile pamiętam to Oliwka ma taką wagę :)
jak mija dzionek :?: :)
ten balsamik jest calkiem fajny;D
i szczeniaczek przesliczny:D
wzielabym go chetnie ale juz mam pieska;/
o Kurcze to sie wczoraj Słonko nie nudziałś;))
Sliczny piesek, aj niestety juz mam psa, przybłęde kochana i nie mogłabym miec więcej psów,malutkie mieszkanie,a szkoda:(
GRATULUJE KOLEJNEGO KILOGRAMA!!!!!!!!!!!!!!! BRAWO!!!!!!!!!
Mam nadzieje,że dzisiejszy dzien miałas udany i mniej meczacy niż wczorajszy i,że główka nie bolała:)
Buziaki dobranockowe:)
Spoko taka waga, to od razu wiadomo o co chodzi, z czego się chudnie, bo ja zawsze się domyślam czy to wody mi ubyło czy mięśni przybyło. Teraz to w ogóle nie mam wagi. No ale w sumie może to nie jest takie złe. Od dziś mam w końcu masażer anty-. No ciekawe czy efekty zobaczę.
To gratuluję pozbycia się kilograma.
:P :P :P
miłej soboty życze :*
Olifka, ty zła kobieto - zdradż mi jak sie robi taki pomiar tłuszczu i wody w ciele? bo ja tak mysle, żemoże na mało wody piję i dlatego waga mało pokazuje, mimo wczesniejszych szaleństw?? :shock:
wpadlam pozyczyc milego weekendu;*
Widzisz Figo, bo ten piesek właśnie był dla Ciebie w prezencie ślubnym kupion, ale musiałam go oddać siostrze bo lał po kątach :P
Jeśli już naprawdę zdecydujecie się na psa, to radzę podzwonić po hodowlach, czy mają jakieś "tańsze" szczeniaki - gdy urodzi się młode, a ma np. wadę zgryzu, budowy, to już jego cena spada, ma rodowód, ale nie będzie nigdy wystawiany, w rodowodzie ma adnotację "niewystawowy". Moja siostra kupiła Zamirę spod Rajskiej Jabłoni, nie za 2000 zł, ale za 1/4 tego, bo Zamira miała krzywego jednego kiełka :shock:
Nie dajcie zarobić pseudhodowlom :(
Myślałam że chcecie Golden Retrivera? (na zdjęciu Labrador)
Jolu, tak jak ci Sunny napisała mam taką wagę. O - Choćby taką Clatronica.Moja waży też pomiar tkanki mięśniowej i zapotrzebowanie kaloryczne, ma pamięć 10 osób... Moja stara łazienkowa ważyła z dokladnością do +/- 2 kg :? Warto zainwestować!
Wczorajszy dzień udany, tylko kurcze, pojechałam z K. wybierać do Carry koszule, i zamiast koszuli dla niego wyniosłam spodnie sobie :P Zawsze takie chciałam - brązowe w turkusową kratkę, w kancik, z mankietem. Muszę do nich schudnąć jeszcze kilogram! Rozmiar S jest za wielki - wisiały, a XS podejrzanie opięte :roll:
Zakupy uczciliśmy gałką lodów o smaku białej czekolady :) (70 kcal taka gała)
Wieczorem oglądaliśmy "Infiltrację" - szare komórki popracowały ;) Zakończenie zaskakujące.
Właśnie opędzlowałam rządek czekolady :( Bo czekam na obiad i głodek mi doskwiera :(
Trzeba wrócić do pisania tego co zjadłam, bo nie chcę zniszczyć tego, co już osiągnęłam http://img442.imageshack.us/img442/3049/nieniefo3.gif
23 marca:
- kromka pumpernikiela
- serek Fgura 3% z Turka - 1 łyżeczka
- 2 morele suszone
- serek wiejski 200g
- 2 łyżeczki miodu
- gałka lodów
- lekka zupa jarzynowa
- kawałek mięsa indyka
- banan
- 1 1/2 wafla ryżowego
- 2 plasterki wędliny drobiowej
pięknie Xs gratulujeudanych połowów za ciuszkami :D teraz to dopiero masz motywacje
Hej Słońce, mówisz,ze taka waga jest naprawde dobra??Bo ja własnie przymierzam się do kupna nowej, bo ta moja mnie wkurza i coś bzikuje, raz pokazuje tyle a za dosłownie minute pokazuje ,ze rpzytyłam 2kg :shock: i mnie dołuje :roll:
A jak "Infiltracja"? bo przymeirzam się do obejrzenia, warto??
Jejku spodnie w rozmiarze S za duże!!! jak ja bym chciała z luzem wchodzić w M-ke :roll: marzenia... :twisted:
a taka czekoladka to czasem ptorzebna!! Na zdrówko;)
Życze Ci pieknej słonecznej niedzieli Olifko,
buzie:)
miłej,słonecznej niedzieli życze :*
dzieki Olifka :D
ja mam niewiele tańszą wagę, bo też elektroniczną, ale moja nie waży tłuszczu:( szkoda
druga mi trochę nie potrzebna w tym momencie, chyba,ze bym sprzedała moja , może na allegro,nie? w sumie dobry pomysł :lol:
ehhh tez mnie tak jakos naszlo na czekolade ale dopiero mialam obiad;p
jak mija dzionek :?: :D
Mam nową obsesję :( Otóż zauważyłam, że skurczył mi się nieco podczas diety żołądek - mniej jem, a czuję się najedzona. Ale bywa tak, że nie czuję się najedzona, a mniej jem, bo po prostu boję się że mi się rozepcha na powró i będzie pojemny jak wór bez dna i będe chodzić głodna :( Posiłków w ciągu dnia nie mam już 5, ale 6-7... Nie wiem jaka jest granica między normalnymi posiłkami, a ciągłym podjadaniem ... :roll:
24 marca:
2 parówki drobiowe
2 wasy
kawa inka z odrobiną mleka
4 morele suszone
łyżka słonecznika łuskanego (79 kcal)
zupa jarzynowa (taka z mrożonki - autentyczny bukiet warzyw, pycha)
wieprzowina gotowana - ok. 100 g (180 kcal)
sałatka z buraczków i jabłek
4 łyżki płatków kukurydzianych (schrupanych "na sucho")
1 suszona śliwka
1 jabłko
no i ten rządek czekolady Kasztanek - 4 kostki x 27 kcal
Dziś na basenie śmiał się ze mnie ratownik. Bo pływam tylko żabką - i tylko "odkrytą". Mówił że głowę mam ciągle na wierzchu, jak babcia która boi się zamoczyć fryzury :twisted: Chciał mnie nauczyć pływać stylem klasycznym, ale ja taka panikara jestem i boję się twarz zanurzyć. Nie potrafię powietrza pod wodą wypuścić :( śmiał się i pytał - "a czy bąka umiesz pod wodą wypuścić?" bardzo śmieszne :evil:
A marzy mi się że nauczę się kiedyśpływać kraulem :roll:
Liniuniu, to rozmairówka Carry taka wypaczona i nie mówię tego z fałszywej skromności. Normalnie noszę S (góra) i M (spodnie)... a w Carry kupiłam sobie sweterek XS i spodnie XS (przyciasne jeszcze, bo jestem z rozmairem gdzieś pomiędzy). K. mierzył koszulę i L była dobra, a normalnie nosi XL. Taka numeracja!
Zrobię sobie zdjecia w tych spodenkach w nadchodzącym tygodniu.
Mama mi się dziś zapytała "a dlaczego właściwie ty już nie ćwiczysz w domu??" No nie! Bardzo mi to naruszyło dumę własną :twisted: Już wywlekłam treningi z Shape'ów, i zrobiłąm przegląd - pospisywałam te najbardziej interesujące na brzuch, nogi i ramiona, i teraz tylko skompilować 3 zestawy. (Bo tyle zamierzam ćwiczyć w tygodniu, na więcej nie ma czasu).
może to i lepiej że żołądeczek się skurczył czujesz granicę ie opychasz się :) wczoraj bardzo smakowicie :) tesknie do takiego jedzonka :D ja uwielbiam pływać z główką pod wodą :D znasz jakieś ćwiczonka na uda :?: :x
Znam - 8 min legs :lol:
Ale mam też dużo skanów z Shape'ów na kompie, jeśli chces zmogę Ci przesłać te poświęcone nogom.
Wypiłam właśnie kieliszeczek ajerkoniaku domowej roboty (mady by ciocia i babcia). Pycha...!! A czy zaszkodzi jak wypiję jeszcze jeden, taki maluteńki...? http://img339.imageshack.us/img339/7116/crazymi5.gifhttp://img339.imageshack.us/img339/7116/crazymi5.gif
pyszny jest mniam :D ale kaloyczny :P raz na jakiś czas mozna sobie pozwolić :)
bardzo bym była Ci wdzieczna martynaaa18@poczta.fm ja jutro po kolosiku zeskanuje Ci te dietki :D
dziękuje :* Kochana jesteś :* ja jutro wieczorkiem jak znajde dłuższą chwilkę prześle CI :)
hihi Olifko ja wczoraj piłam likier,a dzisiaj tylko kieliszeczek po pracy, bo szefowa przyjechała i nie zdążyłam sie podelektować :twisted:
Słońce jakbymw M-ke wchodziła to już byłabym happy;))
Hehe widze,ze mama naruyszła Twoją ambicje;)))
A czy byłabym wsrętnym wstręciuchem gdybym się tak ładnie usmiechneła i spytała czy i mnie mogłabyś wysłać jakbym Ci podała na pw mojego maila :mrgreen: Czy to już byłoby nadużycie :roll: :oops: ??
Heh bąki pdo wode, dobre;)) Nie bój się Słonko, kurcze jak mnie sie marzy pływanie, ale tak się boje założyć kostium tchórz ze mnie jak nic
Śpij kolorowo, buuuuzie:)
powiem ci e jeszcze neidawno tez mialam skurczony zoladek:/
ale teraz wrocil juz do normy;p
wpadłam pozyczyc milego poczatku tygodnia ;*
grubasku, Ty mnie nie strasz z tym żołądkiem! A jak będe musiała uważać w Weilaknoc żeby się nie najeść! :roll:
Linuniu, myślę że to nie jest duże nadużycie, poproszę tylko o Twojego maila. Zrobię po prostu "Fwd" z mailami do Sunny ;)
Wątek Czkooladki przy przypomniał mi, że obiecałam kiedyś zdjęcia mojego pokoju po remoncie! Skleroza zapomniała :oops: A mam je na kompie już od Świąt, tylko wstawić.
25 marca:
- bułeczka ziarniaczek
- 2 plasterki wędliny
- szklanka mleka 2%
- jabłko duże
- 1 suszona morela
- 3 susozne śliwki
- cappuccino Nescafe (62 kcal)
- barszczyk czerwony z fasolą
- mięso indyka (mało, ok. 40g) duszone z pieczarkami
- 2 kieliszki ajerkoniaku handmade
- 2 kostki czekolady (2x27 kcal)
- 1 rafaello
- 2 wafle ryżowe
- plasterek wędliny
Ruch: 45 min basenu
Teraz zjadłam właśnie energetyzujące śniadanko - serek wiejski ze startym jabłuszkiem i łyżeczką miodu :) I piję herbatę Tetlejkę Orangr & Guarana. Nowy nabytek :)
A ten szary szczenior już znalaz się dom dla niego :) Przyjechała po niego dziewczyna aż z Katowic!
Mamy obecnie na wydaniu białego kocurka :)
mój pokoik, proszę nie zwracać uwagi na wystrój świąteczny, data robienia... 22 grudnia :lol:
Widok od drzwi
Ściana po lewej
Widok na kompa
A, starczy tyle :)