witaj Kochana życze miłego dzionka :)
Wersja do druku
witaj Kochana życze miłego dzionka :)
Cześć Laseczki :D
U mnie kolejny dzień ,który toczy się pomyślnie :shock: To tylko wasza zasługa,bo jak sobie pomyślę,że mam tu przyjść i napisać że zjadłam np.3000kcal to ...mnie skręca ,więc wolę się powstrzymać i dzielnie wytrwać na tysiaku.
Dzisiaj pojeździłam godzine na rowerze(masz rację agacishii taki rowerek to skarb...wchodzisz kiedy chcesz i na ile chcesz, nikt cię nie widzi, nie ocenia itd. itp.,dlatego jeśli kiedykolwiek będziesz miała okazję zakupić to się nie wahaj :D :D )
Jest godzina 15:30 i mam na koncie 800kcal ,czyli na kolację całe 200 :shock:
We wtorek rano się zważę i zdam relację z efektów tej katorżniczej diety :wink:
buziaczki
ślicznie Kochana sobie radzisz :)
czekam Kochana na realacje :) jutro też pięknie bedzie napewno :)
Noo, postaram sie zakupić, chociaż pewnie to sie na planach skończy :)
No widziiisz jak Ci dobrze idzie! Zgadzam sie, to forum bardzo podtrzymuje na duchu i motywuje, moge sie wygadać i mam siłe na kolejny dzień. :D Dużo Wam zawdzięczam :)
I tym miłym akcentem kończę moją wypowiedź :D
Trzymaj sie Pysiunia :* :)
Dzięki za miłe słowa Dziewczynki :D
Faktycznie,gdyby nie to forum wcinałabym wlaśnie kubełek KFC, albo kebaba :wink: a tymczasem bedzie wielkie jabłko i kawusia :D
Jeżlei będziesz kupować rowerek to tylko magnetyczny... cichutki i nie wpływa na komfort sąsiadów i (co ważniejsze) domowników :D
Pozdrawiam
dobry wieczór :)
czekam na podsumowanko dzionka :)
No dobra, podsumujmy dzień dzisiejszy :wink:
Ś: kanapka z jajkiem;
IIŚ: deser z campiny- kaszka z sosem malinowym :D :D
O: kurczak z sosem pieczarkowym(tylko troszke),zupka pomidorowa z knorra;
P: kawa z mlekiem i śmietanką;
K: kawa z mlekiem i śmietanką ( no co ?niskie ciśnienie było :D :wink: ), jabłko, pół bułki z serkiem;
Jeśli chodzi o ćwiczenia to standardowo godzinka na rowerze.
Dzisiaj oparłam się zjedzeniu :kebaba,KFC i tarty z owocami :shock: :D
Muszę pogadać z moim facetem o wsparciu i powstrzymywania się od bojkotowania mojego odchudzania,bo powoli mnie to zaczyna drażnić :x
To do jutra dziewczynki, idę na "taniec..." jeśli mnie pan i władca dopuści do TV :roll:
dzisaij sobie ślicznie poradziłaś i powstrzymałąś sie od tych kalorycznych bomb pysznosci :) jestem z Ciebie bardzooooooo dumna :!: :!: :wink:
mój już odlicza dni kiedy zjemy razem pizze :)
ostatnio mnie zaskoczył bo pyta ile kcal mogę jeszcze zjeść <pamieta że moje ukochane precelki to 150 kcal> i kupuje mi precla a on wszama kebab i pysznosci z MC :)
Kebab.. Mmm ja bym sie chyba skusiła, a jak bym sie nie skusiła to i tak rwałabym sobie włosy z głowy :)
No, jak wiesz, mam ten sam problem z bojkotowaniem mojego odchudzania przez osoby trzecie... To naprawde denerwuje :?
Już po "tańcu" i jestem maksymalnie wkurzona za to, że wywalili Przemka. Dobra nie rozpisuje sie na ten temat, bo aż mi coś sie robi, gdy pomyśle o tym. :evil:
też jestem zła że go wywalili :cry: :cry: