Wątek: Jesienne dietkowanie.Zapraszam.

Cześć Wszystkim
Mam na imię Gośka i od zawsze walczę z kilosami. Nie jest to może nadwaga,ale marzę o pięnej sylwetce pozbawionej grubej warstwy tłuszczu, o chudych nóżkach i płaskim brzuszku.
Dzisiaj dojrzałam do założenia swojego własnego kącika i mam cichą nadzieję, że wpłynie to na moje sukcesy w chudnięciu.
Szczerze powiedziawszy to miałam nadzieję,że tych ostatnich kilosów pozbędę się błyskawicznie i zakładanie nowego tematu mija się z celem...no ale niestey ...od momentu dy się załamałam przybył mi prawie kilogram więc chwytam się ostatniej deski ratunku.
Do celu dzielą mnie niecale 4 kilosy i mam nadzieję,że dzięki waszemu wsparciu go osiągnę.
Poza tym podobno najtrudniejsze jest utrzymanie wagi ,więc jest to kolejny motyw założenia tego wątku

Moje założenia:
5* w tygodniu jazda na rowerku lub basen;
dieta 1000-1200kcal;
duże ilości wody i herbatek owocowych;
słodycze...owszem ale wliczone w limicik;
5 posiłków co 2-3 godzinki;
ostatni posiłek ok.17stej;
codzienne sprawozdania w dzienniczku;
Będzie mi bardzo miło jeśli ktoś tu zajrzy i bedzie mnie motywował i wspierał w walce, ja ze swojej strony mogę obiecać to samo

WITAM

ja bede tu zagladac. Oczywiscie ze bede Wspierac.. uzalac sie nad soba.. bede.. zawsze tu prawie bede.. gdy tylko czas mi pozwoli. Jestesmy tym samym wieku.. wiec bedzie latwiej Trzymam kciuki. Uda ci sie na pewno. A przy takim planie.. to az strach pomyslec ze mogloby sie nie udac. Trzymam kciuki i zycze powodzenia w gubieniu zbednych kiloskow.

Milego wtorkowego popoludnia.

znalazłam Cię KOCHANA :*

będę tutaj często wpadać i nadal wspierać

bo super z Ciebie dietkowa przyjaciółka i silna babka która osiagnie cel

Tak jakoś ciepło mi się na serduchu zrobiło no nie ma bata żeby się nie udało przy takim wsparciu Ja też będę wspierać
Dzięki

Witaj pysiu.
Postanowilam dolaczyc do grona siostr wspierajacycj Cie w ciezkich chwilach.
Nie masz co prawda duzo do zrzucenia,ale wiem sama z doswiadczenia ze ostatnie kilogramki schodza najtrudniej. co nie oznacza ze jest to niemozliwe!. Tak wiec trzymaj sie swoich postanowien i do dziela!.
Powodzonka.
tusia

i pięknie prosze się tutaj spowiadać

pamietaj że nieważne czym zgrzeszysz to dalej będę z Tobą w tej walce
będziemy wspólnie próbowały nie popełniać tych samych błędów i cieszyć się z każdego dzionka zaliczonego na plusik <których będzie najwięcej>

Dołączam do trzymających kciuki i dopingujących
Na pewno Ci się uda zgubić tą 4

Witajcie Dziewczynki.
Pasquda81, Malutkaaaa, Tusiaczek, Saira , taki doping to już nie przelewki Jesteście Wspaniałe!
No dobra jestem maksymalnie zmotywowana ,więc mogę zdać relację z dzisiejszego dzionka
Jeśli chodzi o szamanko to wyszło tak:
Ś : kanapeczka z twarogiem i pomidorem ,kawusia z minimalną ilością mleka;
II Ś : jogobella light ,płatki frutina;
O : mięsko grillowane, chleb, surówka z kapusty;
P : jabłucho;
K : jajko sadzone ,kromka chleba ,pomidorek;
Według moich obliczeń wyjdzie jakieś 1100kcal,więc wiarę dobrze
Jeśli chodzi o ćwiczenia to była godzinak na rowerku
Co o tym sądzicie?

Bardzo ładnie pysiu.
Tysiączek jak należy, nawet troszkę lepiej, więc też dobrze (i zdrowo). I rowerek!
Wielkie brawa

O no to ja na pewno będe wpadać do mojej imienniczki Na pewno sobie świetnie poradzisz, trzymam kciukasy