Wersja do druku
no witam..dołączam sie do was!!
mam nadzieję ze pomozecie i wreszcie się uda..nie powiem ile razy próbowałam już schudnąc..ale jakos brak silnej woli
powiedzcie, czy macie jakies sposoby na motywację??
a oze znacie jakies fajne diety dla kochających jedzenie.... :oops:
bardzo chcę, może wreszcie się uda- jest nad czym pracowac, chciałabym zrzucić 20 kg!!
oj..
mam prośbę..czy ktoś może pomóc mi w założeniu "straznika wagi"- jak to się robi?
buziak!! :)
Wklejanie suwaczke jest proste: idziesz na stronę główną naszego serwisu, wchodzisz w strażnika wagi i ustawiasz sobie wszystko.
Potem wchodzisz w profil, edycja profilu towarzyskiego i wklejasz suwaczek w "Sygnaturę na forum"
:D powodzenia
Napisz coś więcej o sobie
może wzrost?? Waga??
Jeśli chodzi o motywację, wyciągam z szafy za małe, ulubione spodnie sprzed kilku lat i patrzę, jak guzik zbvliża się do dziurki, niedługo się zapną ( a brakowało 10 cm :lol: )
Jeśli chodzi o skuteczność diet to 1200 kcal, niskowęglowodanowa. do tego troszkę sportu i dużo cierpliwości - tłuszcz czasem ustępuje opornie ....
a czasem nawet baaaaaaaardzo opornie :(
no witam..
straznik wagi juz ustawiony!!
dzieki za pomoc
ale dzis straszny dzien mam..załozyłam spodnie "troche" na mnie za obcisłe(dawno w nich nie chodzilam)- tak zeby sie motywowac,...no a teraz musze sie w nich meczyc w pracy jeszcze kilka godzin :(
zla jestem- wszystko mnie cisnie gniecie i wylewaja mi sie boczki...masakra..cos z tym musze zrobic!!!
zapisuję sie na kurs anca- specjalnie uzdolniona to ja nie jestem ale zawsze to jaks odmiana i troche ruchu
a no i za tydzien zaczynam biegac z kolezanka, chociaz watpie ze to wypali bo biegac nie lubie tak bardzo, jak lubie jesć!!!
dobra wracam do pracy..buziaki
ps. wolno mi jesc parowki "berlinki"?? :) :) :)
Ja też próbuje zmusić się do biegania (jest skuteczne i za darmo...) Postanowiłam i od listopada zapisuję się 2x w tyg na aerobik.
Co do parówek, to odpuść je sobie - są robione z byle jakiego mięsa, tłuszczu i wypełniaczy chemicznych. Nie wierz też, że indycze czy cielęce lepsze... W indyczych sama zmielona skóra, a cielak też ma tłuszcz, którego nie można sprzedać jako mięso, bo widać. a w parówkach... trochę barwnika i różowe, nie widać.
Podczas odchudzania nie jem niczego, co jest mielone (chyba, że sama zmielę mięso, wtedy wiem, ile ma tłuszczu, a nie liczę sobie za wiprzowinę a jem wieprzowinę i słoninę 1:1 ...........................................
hejka ;)
parówki mają to do siebie, że nie wiadomo z czego, trochę kalorii mają... i są małe - więc jedną się nie najesz :D
po3mam kciuki za Ciebie ;) !
dzieki za wsparcie.
sprobuje wykluczyc parowki z jadlospisu
ale mi sie nic nie chce,ale chyba wskocze na steper bo sie objadlam kanapkami..
zla jestem!!
powiedzcie cos na temat- jak wam sie udalo schudnac?
zapisalam sie dzis na taniec wreszcie..pochodze miesiac jak bedzie slabo to ide na silownie
a jak tam u was?? buuuzka
Sinoope!!!jakas specjalna dieta ze juz tyle schudlas??
Buziaczki :D
wapadłam napić się z tobą kawusi
http://www.megamedia.pl/_p/25/n/eksp...910-p25665.jpg
no hej..
nie bylo mnie przez weekend- musialam w szkole siedziec..hmm
moja dieta isi na włosku..ja poprostu zapominam ze mialam sie pilnowac ni o jem co p opadnie..oj zle zle
dopada mnie chyba deprecha jesienna i to dlatego..no ale coz jak zwykle-sama, ale dam rade napewno..
mam nadzieje ze wy sobie chociaz radzicie!!!
buziakiiiii