-
Oj Mammam, takie miłe słowa napisałaś.
Ale niestety, jest tragicznie. Jestem właśnie po kompulsie. Mój brzuch pęka w szwach.
Czuję się beznadziejnie :oops: :cry: i nie potrafie się opanować z jedzeniem.
Proszę niech ten dzień się już skończy. Zaczął się źle a teraz jestem pełna niepokoju i zajadam stresy. RATUNKU :!: :!: :!: :cry:
-
Notka nie mysl o tym! Bylo minelo i nie miej wyrzutow, bo to wyrzuty sa przy tym najgorsze! Pomysl, ze zjadlas, smakowalo Ci i jest ok.Jutro bedzie nowy dzien! Trzymaj sie:***
-
Dziś idę spać szybciej. Doła mam jak stąd do Chin. Czemu mnie takie przygnębienie złapało a wszystko urasta do rangi katastrofy. NIE WIEM :oops: :cry:
Już jutro postaram się być dzielna
Notta
-
A jednak dziś nowy dzień- przynajmniej kalendarz wskazuje zmianę :D Właśnie sobie jem moją kaszkę manną dla dzieci 8) i skoczę po forum.
Dziś nie wiem czy pójdę na aerobik, bo coś sobie naciągnęłamna poniedziałkowym prawy pośladek za bardzo i boli :?
Zyczę wszystkim udanej środy
Notta
-
Notta.. a za oknem tak pieknie.. a zycie leci dalej na leb na sile.. a ty smutki zajadasz.. ja to zajadam.. nerwy :):) jak sie wkurze to czuje jakbym miala dziure w brzuchu ktora zarciem trzeba napchac.. i najwazniejsze zeby szybko.. wtedy zachowuje sie jak domowy odkurzacz..
Notta.. uchole do gory, usmniech na gebusi.. bedzie dobrze nie dolujemy, nie swirujemy i nie podjaddamy.. wiem ze latwo sie pisze.. a wykonanie troche trudniejsze.. ale co tam.. dasz rade.. w koncu uparta jetes co nie ???? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
witaj Notus :D
widze ze mialas male smutki ostatnio dobrze ze juz o nich zapominasz bo mamy coraz mniej czasu do wakacji wprawdzie snieg za oknem moze nas zmylic ze mamy duzo czasu na schudniecie ale musimy sie juz zabrac za siebie zeby miec idealna fiugure w wakacje zycze Ci duzo usmiechu dzis i radosci z odchudzania :)
-
Nottka widze, ze dzis juz wracasz na łono dietki ;) i tak ma byc, dajemy czadu dalej, bo mamy motywacje i tego sie bedziemy trzymac! :)
-
Hehe Ti ti ti... odnalazłam Cie :) i bede Cie meczyła zebys sie w koncu tych kg pozbyła.. poecz mnie tez troche... mamy w sumie prawie taka samawage wyjsciowa :) nio... to bedziem z dietka zasowac :P tez lubie kaszki :) niami... tyle ze se poprzeczke postawiła i robie jakis czas antywegowodanwy .. bez kaszek, bez ryzow, makoaronow, zmieniakow chleba itp. zobaczymy ile wytrzymam :)
oh nie wiesz jak miło Ciewidziec :) strasznie miło... szkoda ze wczesniej nie wiedziałam ze Ty to TY:)
uhh witaj jescze raz <przytul>
-
:arrow: Boojeczko, z tą wagą wyjściową , to faktycznie "prawie" :lol: prawie duża różnica. Ale uważaj bo ja Cie dogonie :!: 8) Tak się cieszę , że znowu będziemy walczyły razem. Super :!: Super :!: Super :!: :D
:arrow: Gduszka, jest lepiej już dzisiaj- niestety ćwiczenia sobie dzisiaj odpuszczam - za nic mi się ich nie chce robić :x Od następnej środy będę robić codziennie przez 2 tyg aż do przyjazdu mojego Kochanie :D Obiecuję!!!
:arrow: Agatko, święta racja. Niby jeszcze mamy czas, a prawda jest taka że leci on jak oszalały. Ale już my schudniemy. Oj tak, tak 8) i będziemy suuuuuper śliczne laseczki, a Twój Misiek i moje Kochanie będą dumni że mają takie ślicznotki za dziewczyny :D
:arrow: Pasqudo stresy to ja tez zajadam- więc nawet w tym nie Jesteś sama. Ale Ty Laska pamiętasz mam nadzieję co obiecałaś :!: :?: Masz się zająć rzeźbieniem swojego szczuplutkiego ciałka, a nie zrzucaniem kg :!: 8) Pamiętaj że ja Cie będę kontrolować :!: :wink:
hmm jest dopiero 17 a mi już kolacyjkę się chce - oj nie dobrze :x
-
postanowiłam zrobc przerwe i tak czekam na wydruki,więc zajrzałam co u ciebie
wczoraj przygębiona,ale widze,ze dzis juz lepiej
jak jestes głodna to zjedz np jabłko ,albo wypij szklanke wody,chociaz wiem.ze to bardziej psychoka się domaga kolacji
3maj się jest dobrze