-
witam :)
ja byłam przez 3 tygodnie na tysiącu,chudnie sie powoli,ale jednak chudnie( z resztą to zalezy od organizmu)
ja tez myślałam,ze nie wyrobie,bo uwielbiam jesc,nawet jak nie jestem glodna-to psychika tak działa,a znalazłam sposób
rozdzieliłam 1000 kcal na 5 posilków (200-150-350-100-200) i staram sie tego przestrzegac,nie jest najgorzej ,nawet jak przekrocze limit to tylko nieznacznie
potem po3 tygodniach byłam na zupce kapuscianej,moznabyło jesc owoce,to sobie wreszcie gruszki zjadłam ;)
od dzis znów zaczynam tysiaka,moze po 2 tygodniach przejdę na 1100
juz sie przyzyczaiłam do liczenia ,dobre w tym jest to,ze mozna w sumie jesc wszystko (wiadomo ograniczac tłuszcze,cukier itp) w małych ilosciach
taka samodyscyplina sprawia,ze lepiej sie czuję wiedząc,ze robie to dla siebie,ze o siebie dbam-jakby co,to polecam
--------------------------
zapraszam do siebie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67491