A gdzie się Ninti podziewa?
Jak tam waga?
Pozdrawiam
Wersja do druku
A gdzie się Ninti podziewa?
Jak tam waga?
Pozdrawiam
ehh nic .. nawet nie drgnie, no przeciez to nie fair, dobra, zdarzaly mi sie wpadki ale przeciez biegam, cwicze no , chyba chociaz 1 pierniczony kilogram powinnam była schudnąć!!
biegam z prędkoscią ok 1km/5 minut co podobno spala 500kcal w ciągu pół godziny!
widocznie ciągle za duzo jem, to nic ma nie jjeśc czy jak?
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
dzis zjadłam maślankę i dwie bułki ziarkowe i troche klusek z miski złapałam, wczoraj to samo tylko ze zamiast bułek to był ryż preparowany
ide teraz biegać chociaż co to da :roll:
weidera zrobiłam rano a hula hopem kręciłam jak oglądałam mode na sukces xD
Właśnie wróciłam z biegania (przypomnijcie mi zebym jutro załozyła grubszą bluze bo zimno sie troszke zrobiło ;) )
Przez cały czas jak biegłam, praktycznie przez bite pół godziny powtarzałam sobie że nigdy sie nie poddam i że napewno schudne. I wiecie co ...
NIGDY SIE NIE PODDAM!
choćby nie wiem co! choćby ta pierniczona waga miała stać na tej przeklętej 64 do końca lutego to sie nie poddam!
a moze ciuszki choc odrobine luzniejsze :?: bo waga czasami oszukuje - zlosliwosc martwych przedmiotow :wink:
musi sie udac :!:
albo już tak się jej wygięły sprężyny, że nie mogą "wrócić" do góry by pokazać niższą wagę :P
może u mnie też tak jest :roll:
bo wymiary mam jakie miałam a przytyć przytyłam... :roll: :(
no chyba że mózg zwiększył swoją wagę, bo ostatnio to się tylko uczę :lol: , zwłaszcza, ze od jakiegoś czasu postawiłam na realizacje marzen i zdawanie na mdycyne :lol: 8)
a tak w ogóle to dzięki:*
choć lepiej nie jest:(
_________________
W każdym motylu tkwi cud. Czeka by być podziwianym...
http://www.madzik.pl/gify01/nowee/mbutterfl.gif
Bucik i Ninti walczą razem:)
no bucik ale masz ambitne plany:D 3mam kciuki zeby ci sie zrealizowaly:D
Hej Ninti:P
Przyszlam w odwiedziny,a co :].
Zalozenia masz swietne ,podziwiam...Ja jestem za duzym lakomczuchem zeby nie jadac slodyczy...choc tak sobie pomyslama ze mzoe warto byloby sprobowac nie jadac przez jakis czas nic slodkiego i wynagordzic sie czyms przyjemnym na sam koniec,( mala przyjemnhosc). Pomysle!.
Nie przejmuj sie,kg napewno rusza. Cierpliwosci...
Pozdrawiam.
tusia
Zdaje raporcik :]
a6w zrobiona, nawet gładko dzis poszło pomimo już 16 powtórzen
pokręcilam tym hula hopem chociaz nie wiem czy to cos daje wogóle :roll: , ale jak nie pomoze to moze nie zaszkodzi :D
nie biegalam dzis bo w tym tygodniu biegałam juz 2 razy, stwierdziłam ze nie biegam w środe i czwartek a biegam pt, sob i niedz, ale nie wiem czy to wypali przy takich warunkach pogodowych, cóż trzeba powaznie pomyslec o powrocie na trenigni :roll: zobacze jak się bede wyrabiała z nauką, jeśli sie zmobilizuje to moze juz w niedziele ...
dieta ... troche sie przegłodziłam ostatnimi dniami, dziś o 7 rano bułka ziarkowa, po powrocie do domu (20:00) 200g jogurtu, 4 wasy, półtora szklanki soku pomidorowego 18kcal/100ml
jutro nie wiem co będe jadla, albo ciągne drakońskie diety albo wracam do tysiaka, zastanowie sie jeszcze bo wiem że to troche igranie z ogniem i moge sie ostro poparzyc
W najbliższym czasie prawodpodobnie wystarczy mi czasu jedynie żeby napisac co u mnie, nie wiem czy będe was mogła poodwiedzać u was moje drogie odchudzaczki, także prosze o wyrozumiałosć, obiecuje ze jak to sesjiowe piekło sie skonczy to znów będziecie mogly liczyć na moje wsparcie.
Dobranoc :*
POWODZENIA w dietkowaniu i sesji :P 3mam kciuki :!:
http://th.interia.pl/20,b528fd3cc695172/kwiatuszek.jpg
Pozdrawiam i trzymam kciuki