-
brawo za podejście :D
ja po tych 100g to bym sobie darowała i jednak to śniadanie zjadła, dlatego na wage wchodze kiedy czuję po sobie że schudłam, albo kiedy uważam, że już najwyższy czas by było mniej... wolę się mile zaskoczyć niż podle rozczarować :roll:
-
Buciik - piękny Garfield - mam ten komiks wydrukowany i powieszony nad łóżkiem!!! :):):)
Żarówka - zjedz sobie jajeczko na kolacyjkę ;) :P
jak tam mycie samochodu ? :> :P
bierz się za a6w - daje w tyłek!!! :D:D
moja waga cos sie nie chce ruszyc - pewnie za duzo żrę :D
buźka!!!!!!!!!!!
-
A ja dziś oszamałam dwa jajeczka :D :P
Gratuluje pozytywnego nastawienia, niech utrzyma sie jak najdłużej! Jak sie przetrwa pierwsze dni to potem już samo leci. :wink:
-
dzień dobry :)
coś na miarę lekkiego poruszenia w mojej "sytuacji wagowej" - dziś na liczniku 69,4. tylko się nie denerwować :wink:
podjęłam "męską decyzję" :shock:
:idea: od dzisiaj aż do świąt zero pieczywa!
zazwyczaj właśnie na pieczywie zawalam, bo jak już wpadnę danego dnia w ciąg węglowodanowy, to nie ma zmiłuj, kończy się to napadem. teraz przecież nie mogę ryzykować, bo chociaż suwaczek przesuwam do przodu w ślimaczym tempie, to przecież nie wypada mi nie wierzyć, że nie zakręcę się gdzieś wokół 66ciu kilogramów w Wigilię. w końcu święta to czas cudów :lol:
agacishii> masz rację, jakoś coraz mniej wysiłku muszę poświęcać, żeby oprzeć się pokusom :P
Autkobu> dzisiaj, wg rozkazu na kolację dwa kurze na miękko. a samochodu nie umyłam, bo jakoś nie starczyło mi czasu :oops: u mnie piątki bardzo zabiegane...:)
aha, aha! kupiłam sobie tydzień temu krem modelujący sylwetkę L'oreal'a: SCULP UP i z całą odpowiedzialnością polecam wszystkim. wprawdzie cena nie zachęca (33zł), ale efekty są widoczne od razu, skóra gładka (już nie pamiętam kiedy taką miałam!), zapach jak dla mnie rewelacyjny, świetny do masażu, a mimo to szybko się wchłania. cud, miód po prostu 8)
-
a ja to nie mogę bez pieczywa
zresztą to główny produkt w moim menu bo nie ma za dużo produktów które jem:(
-
Też nie moge bez pieczywa :P Nie dałabym rady. Codziennie jem jedną kromke grahamka, bułke grahamke i jedno pieczywko wasa, nie wyobrazam sobie że mogłabym nie jesc pieczywa.
-
już kiedyś mi się udało wytrzymać bez pieczywa :arrow: mam na koncie dwie diety kopenhaskie. do świąt tylko 8 dni, więc nie ma marudzenia 8) . mam nadzieję, że jak zminimalizuję węgle w diecie, to waga szybciej pójdzie w dół.
tak poza-dietowo to wielbię bułki grahamki z dynią i słonecznikiem autorstwa Piekarni Staropolskiej w Katowicach ;p
-
A ja białe bułki z zaschniętym serem na powierzchni, nirwana prawie że; no, już sobie nie mogę na to pozwolić, trudno. ;)) Mój nowy fetysz to ciemne pełnoziarniste.
-
Eh a ja dziś zjadłam troche rogala z makiem. Już sie nie mogłam powstrzymać.. I delicje :? :?
-
hehe :)
ja tez kocham pieczywko!!!
ale i tez wytrzymałam bez niego i to aż dwa tygodnie!!!!!!! :o
bo byłam na diecie SOUTH BEACH i bardzo ją zachwalam :D:D:D:D
ale nie wiem czy bym teraz dała radę...
ale cóż - 10 kilo wróciło - to teraz trza się tego pozbyć...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kurcze właśnie szukam jakiegos super ujędrniacza ;) chociaz po tym regularnym ćwiczeniu to się taka ładna ta moja skórka zrobiła :):)
ale wiem z doświadczenia, że codzienne masaże z kremem wyszczuplającym lub ujędrniającym pięęęęęęęęęęęęękne efekty dają :):):):):)
pozdrawiam!!!!!!!!!!